|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena odcinka |
1 - Nieporozumienie |
|
0% |
[ 0 ] |
2 - Bardzo zły |
|
0% |
[ 0 ] |
3 - Słaby |
|
0% |
[ 0 ] |
4 - Ujdzie |
|
0% |
[ 0 ] |
5 - Średni |
|
6% |
[ 1 ] |
6 - Niezły |
|
6% |
[ 1 ] |
7 - Dobry |
|
12% |
[ 2 ] |
8 - Bardzo dobry |
|
25% |
[ 4 ] |
9 - Rewelacyjny |
|
18% |
[ 3 ] |
10 - Arcydzieło! |
|
31% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 16 |
|
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:14, 07 Paź 2014 Temat postu: 02x01 "Rebirth" |
|
|
Ktoś już oglądał?
Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Śro 17:31, 08 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:56, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam :D
odcinek naprawdę dobry, oceniam na mocne 8.
Tęskniłam za buźką Claire, serio. wyglądałam przepięknie.
Elijah w zaroście - no aż mi ślinka cieknie :P
Klaus - no mój kochany Klaus. w tym odcinku był naprawdę świetny. to jak zabił pędzlami tych dwóch, a potem ich krwią malował było GENIALNE :D ogólnie cała ta walka była świetnie pokazana. taka fajna muzyczka w tle. tak jakoś nastrojowo, a nie zwykłe nawalanie się po mordach. Z klasą to rozegrali, widać który z braci to zaplanował
Jeszcze raz Elijah - jejciu jak on brał udział w walce, a potem z Franceską rozmawiał w progu to tak bardzo zaleciało mi starym Elijah z TVD <3 no po prosu klasa sama w sobie.
Hayley - no nie było źle. jeszcze jakby to grała inna aktorka byłoby lepiej. Sceny gdzie nie odgrywa emocji są znośne, ale jak już ma pokazać złość, lub nie daj Boże rozpacz są okropne scena jak rozwalała pokój po zabiciu Franceski była okropnie zagrana i nie mówię tego jako jej hejterka, ale no to było strasznie sztuczne i słabe. gdyby nie ta scena dałabym 9 za odcinek.
Hayley i Elijah - no może w końcu się to skończy. Dobrze wiedzieć że już inaczej na nią patrzy
Hayley i Klaus - i tu ma mieszane uczucia. z jednej strony wszystko co rozwala Haylijah jest na plus, dużo ich łączy, ale z drugiej strony nadal mam uprzedzenia.
W ogóle jak Klaus w tej ich końcowej scenie wspominał swoje życie i to jego "kochanki", żadne "miłości" czy coś to ja od razu banan na pół twarzy i w myślach "Klaroline" wepchnął blondi do jednego worka z całą resztą kochanek z ostatnich 1000 lat :D nawet nie wiecie jak mi to poprawiło humor
Cami i Marcel - neutralnie
Marcel i Klaus - genialnie
No i Kol - Kaleb. niby do przewidzenia, ale obstawiałam że to jakiś skutek uboczny zaklęcia Ester a nie że ona go celowo też. bo... bo przecież on by nie był taki chętny do współpracy przecież ona i Finn chcieli zabić i jego.
Davina i Kaleb-Kol. O tak. shippowałam ich jak tylko się dowiedziałam kto będzie grał Kaleba :P oby Kol jej nie zranił :( no i Davinie dostanie sięMIkaelson, choć niestety nie ten co chciałam od początku (RIP Elvina)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozbi
fresh blood
Dołączył: 31 Lip 2014
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:09, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kol wrócił! Wszyscy Pierwotni znowu żyją, jaram się na maksa! xD
No i to był prawdziwy początek sezonu, a nie jak w TVD. Akcja od pierwszej do ostatniej minuty, a potem mega zakończenie. ^^ Oficjalnie mogę powiedzieć, że The Originals przejęło schedę po starych Pamiętnikach Wampirów. :D
10! ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamy
master of pack
Dołączył: 08 Sie 2014
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:09, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Odcinek genialny! Nie spodziewałam się, że aż tyle bd się dziać... spodziewałam się bardziej nudnego odcinka.
Klaus - no nareszcie Klaus staje się Klausem. Zaczyna działać i również zaczyna rozumieć swoje błędy.
Elijah - takiego jak w tym odcinku go uwielbiam. Ten z tą swoją klasą... nawet umie zabijać tak żeby to genialnie wyglądało.
Hayley - jak dla mnie aktorka OK, ale mogła by trochę bardziej się postarać.
Kaleb/Kol - nie nie nie i jeszcze raz nie! No po prostu nie mogę tego przeżyć. Chciałam żeby był jakimś fajnym ziomkiem który im pomoże a nie pierwotnym który bd przeciwko nim knuł. No ale jak już tak się stało to mam nadzieje że pobędzie trochę w tym serialu.
Marcel - lubię go. I lubię jak współpracuje z Klausem Oby tak dalej.
Cami - no nie wiem jakoś nie mogę jej zdzierżyć.
The Originals zdecydowanie bije na głowę TVD. Jak dla mnie odcinek na 10!
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dreamy napisał: | Kaleb/Kol - nie nie nie i jeszcze raz nie! No po prostu nie mogę tego przeżyć. Chciałam żeby był jakimś fajnym ziomkiem który im pomoże a nie pierwotnym który bd przeciwko nim knuł.! |
nawet jakby Kaleb nie był Kolem to i tak by im nie pomagał. w opisie postaci było że nie jest fanem rodziny Mikaelsonów i że będzie jednym z wrogów.
A tak na marginesie, to wiecie coś na ile dostał angaż ten aktor od Kaleba? Czy zagości na dłużej czy go uśmiercą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sou
Bilith
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:56, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
angel_devil_ona napisał: |
Elijah w zaroście - no aż mi ślinka cieknie :P
|
TAK TAK TAK!!!
Jak on cudownie wyglądał w tym odcinku, to ja nie mogłam tego znieść, piękny Daniel <3.
Jeśli chodzi ogółem o odcinek to mi się średnio podobał, oceniłabym na 5+/6. Scena "odbicia" pierścieni była bardzo fajna, podobała mi się gadka Eliasza u tej typiary w domu. Hayley też mocno na plus, wiarygodna.
A reszta... tak se. Ciekawi mnie jedynie wątek tej nowej ekipki Marcela.
Co do Kaleba/Kola, to w dupie to mam szczerze mówiąc, Kol zawsze był mi obojętny, chociaż tamten aktor przynajmniej był przystojny, bo ten Kalebowy wygląda jak makaron
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ezoteryczka
Mad Hatter
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opatów/Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:06, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Isiaczek! Tzn Sharmanek jako Kaleb/Kol! Jestem prze szczęśliwa, że znów można na niego popatrzeć w serialu. Nie jest tutaj tak słodko Isiakowy jak w TW no ale grunt że jest <3
Drugi Daniel - Elijah - też wspaniały<3 Boże jak mi brakowało tego jego mordowania w garniturze XP
Ogólnie rzecz biorąc, TO zdecydowanie lepsze i mocniejsze od kluchów TVD (tamtego nawet mi się nie chciało komentować po odcinku...)
Mocny początek, fabularnie będzie ciekawie skoro mamuśka i bracia + ojczulek knują by uśmiercić K+E. Nie wieje nudą, no i muzyka, zdecydowanie fenomenalnie wpasowana. Aż chce się więcej.
Tylko Hajlejka mnie irytuje, wszyscy pozostali na +.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamy
master of pack
Dołączył: 08 Sie 2014
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:16, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
angel_devil_ona napisał: | Dreamy napisał: | Kaleb/Kol - nie nie nie i jeszcze raz nie! No po prostu nie mogę tego przeżyć. Chciałam żeby był jakimś fajnym ziomkiem który im pomoże a nie pierwotnym który bd przeciwko nim knuł.! |
nawet jakby Kaleb nie był Kolem to i tak by im nie pomagał. w opisie postaci było że nie jest fanem rodziny Mikaelsonów i że będzie jednym z wrogów. |
Serio!? Jakoś musiał mi umknąć opis jego postaci. No trudno to chociaż naciesze się tym aktorem ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:54, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Odcinek naprawdę był mega pozytywny. Zwłaszcza to, że Klaus był taki.. spokojny i póxniej ta jego rozmowa z Hayley
I wgl rodzina pierwotnych cała na plus!
Sharman <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
little liars
Dołączył: 01 Sie 2014
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:54, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Chyba nie muszę wspominać o tym, że Sharman i te sprawy i jak dla mnie to było lekkie zaskoczenie, że Kaleba to jednak tak naprawdę Kol, no . Szkoda, ale tak sobie fantazjuje, że Kol wróci do swojego ciała a ten prawdziwy Kaleb też się pojawi i będzie z Daviną, bo ich shippuję już! Od dawna w sumie, no bo kurcze, jak tu nie shipować? :) Bo Kola jakoś nie widzę w postaci... dobrego chłopaka dla niej
Marcel i Camille... Jakoś ta cała sytuacja mi do Cami nie pasuje. W ogóle ona jakaś dziwna jest, tak niby z Marcelem, ale cały czas coś z Klausem by chciała chyba ;c Poza tym tak bardzo się chciała uwolnić a tu się nie da, bo czarny Finn ją trzyma w garści. A przynajmniej będzie trzymał .
Elijah i jego klasa. No nic dodać, nic ująć, stary, dobry Lajżyk. Ohh. Cud-miód-orzeszki w całej eleganckiej krasie. Nie ma się co więcej rozwodzić nad tym. A Klaus, Klaus super! Poważnie. Dobrze odegrane. I wiecie nawet ta Hayley była znośna jak dla mnie ;).
Ale i tak najlepsza scena na samym początku, gdy Rebekah opowiada bajkę małej Hope. Ojejku. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:19, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
6/10
Jakoś mnie osobiście nie porwał - zaczynam się zastanawiać wręcz na co jeszcze ten serial oglądam. Już z oglądaniem końcówki poprzedniego sezonu mi słabo szło, jak nadal tak będzie to chyba porzucę The Originals (chociaż rzadko porzucam oglądanie seriali).
Jedynie te knowania Esther z braciszkami wydają się interesujące, i jestem ciekawa co ta zła kobieta tym razem wymyśliła. No i smuteczek, że jednak nie oryginalni aktorzy grają - Ci mi jakoś średnio pasują, zwłaszcza Esther w ciele wątłej nastolatki lol.
Wątki Klausa będącego w depresyjnej żałobie, sepleniącej Hayley i Eliasza mało mnie ruszyły. A paringu Marcel x Cammi w ogóle nie kupuje, ani tam chemii ani niczego. Za to Davina x Kaleb słodko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:09, 11 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
10/10
Hope taka piękna! Oczka aniołka, cudowna buzia dziecinki <3 Jeju, normalnie słodziacha do ukochania. Od razu przypomniała mi się moja czteromiesięczna kuzynka Zosia. Kocham malutkie dzieci, są takie niewinne i beztroskie, ooooch! :*
Rebekah w pierwszym odcinku, więc jest nadzieja, że pojawi się także w kolejnych. Bardzo bym tego chciała, bo ją uwielbiam! Osobiście jestem za tym, żeby każdy odcinek zaczynał się jej bajką, która jest streszczeniem poprzedniego epizodu. W Rebirth wyszło im to świetnie!
Wilczek w lesie też był cudowny! Jeju, chciałabym kiedyś takiego zobaczyć naprawdę!
Hayley szczerze mówiąc ani trochę mnie nie denerwowała, chociaż nie, raz się zdarzyło. Jak wpadła w szał w pokoju córeczki. Wtedy przypomniała mi się ta idiotka z poprzedniego sezonu, której mam nadzieję już więcej nie oglądać, bo strata dziecka powinna ją zmienić na tyle, by zachowywała się jak na ten serial przystało. Pojednanie z Klausem bardzo mi się podobało. Ogólnie jego wyjście z ręką bardzo mnie zdziwiło, ale wreszcie posłuchał brata i zrobił jedną słuszną rzecz. Mówię tak mimo tego, iż lubię tego szalonego Klausa, który idzie pod prąd nie bacząc na ofiary.
Elijah zawsze, ale to zawsze po prostu mnie rozbraja tymi swoimi manierami, elegancją, dostojnością. Boski, boski! *.* poza tym jest zarościk! ^^
Jeśli chodzi o naszą lil witch Davinę to urocza i śliczna jak zawsze! Poza tym jaka pomocna dla przyjaciół! Bałam się, że jej coś w tym sklepie zrobią, a to ona zawładnęła nad wilkołakami. No no! Silna dziewczyna ; ) A no i Davina x Kaleb - już widać iskierki! Szkoda tylko, że prawdopodobnie będzie jej wyłącznie "używał" przeciw rodzeństwu ;/
Esther bardzo mi się podoba z wyglądu, śliczna dziewczyna, jednak strasznie irytuje mnie ten głos, wrrr ;< Jak już ją tylko widziałam, to myślałam, że będę przyciszać... Masakra jak dla mnie.
Szał zabijania i nagła wena Klausa! ILOVEIT.
Friends with benefits w wykonaniu Cami x Marcel było OMG *.* Jedyna wersja, w której ta blondi mi odpowiada. Zachowywała się inaczej... No oczywiście póki znów przy "zrywaniu" nie zamieniła się w tą zrzędzącą staruchę z 1 sezonu. Omasz!
Mnie tak jak i Was zirytowało wcielenie Pierwotnych w inne osoby, niż te z Pamiętników Wampirów. Moim zdanie tamci byli lepsi! (oczywiście nie mam nic do Daniela ani nowego Finna, ale jednak fajniej by było, jakby nie mieszali tak w całym konspekcie).
Jak na jedną rodzinkę to niesamowicie wiele nienawiści!
Ogólnie dużo żalu, nostalgii, wszędzie czuć stratę, ale nadchodzi walka. Teraz, jak Hayley zabiła Francescę to chyba będzie ostro!
Odcinek zarąbisty, czekam na więcej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|