|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena odcinka |
1 - Nieporozumienie |
|
0% |
[ 0 ] |
2 - Bardzo zły |
|
0% |
[ 0 ] |
3 - Słaby |
|
9% |
[ 1 ] |
4 - Ujdzie |
|
9% |
[ 1 ] |
5 - Średni |
|
0% |
[ 0 ] |
6 - Niezły |
|
9% |
[ 1 ] |
7 - Dobry |
|
0% |
[ 0 ] |
8 - Bardzo dobry |
|
36% |
[ 4 ] |
9 - Rewelacyjny |
|
0% |
[ 0 ] |
10 - Arcydzieło! |
|
36% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:54, 07 Lis 2014 Temat postu: 06x06 "The More You Ignore Me, the Closer I Get" |
|
|
Dyskusja o szóstym odcinku szóstego sezonu.
Cytat: | NOCNY RATUNEK — Kiedy Alaric uświadamia sobie, że Jo nie może być zauroczona, pyta Elenę czy może trochę pogrzebać na jej temat. Dowiedziawszy się, że Enzo został schwytany przez Trippa, Caroline łączy siły z Mattem i Stefanem by go uratować, nim Tripp dowie się o prawdziwej tożsamości Enzo. Uzbrojona w pewne informacje o jej przeszłości, Sarah włamuje się do biura Trippa, i jest zaskoczona kiedy znajduje tam Matta prowadzącego swoje własne małe śledztwo. W międzyczasie, Elana jest zmuszona do radzenia sobie z konsekwencjami swoich działań, a Jeremy osiąga dno. Wreszcie, Damon jest zdeterminowany by wziąć sprawy w swoje ręce, kiedy otrzymuje zasmucające go wiadomości. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:02, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
8/10
Dlaczego Jo musi być czarownicą. No dobrze, uratowała naszego kochanego Alarica i sprawiła, że przeżył... Mimo wszystko ja tak bardzo chciałam, żeby nie była magiczną! Co się stało z tym serialem? Kiedyś było tylko kilka wampirów i bardziej mi się to podobało, bo teraz co zjawi się nowa osoba to musi być albo wampirem albo wilkołakiem albo hybrydą albo czarownicą. Jeremy z Mattem tylko się uchowali. A właściwie to jest jedna z nowych ludzkich postaci - Liam, którego na rzecz Damona w tym odcinku już nie raczyli pokazać.
No i znowu będzie Elena x Damon! Ciągle i ciągle odgrzewane kotlety, wchodzenie po raz piętnasty do tej samej rzeki. Ojej, a mogło być tak pięknie! Zero szans na kilka fajnych momentów w serialu, wszystko Delenowe. A propo - czy tylko mnie się wydawało, czy miała po otwarciu drzwi strasznie alienowy, zdziwiony wzrok, jakby go po raz pierwszy zobaczyła? ;P
Stefan głupek! Dobrze, że go nie lubią, niech się opamięta... Wrócił Damon i myśli, że wszystko mu wybaczone.
Denerwuje mnie jeszcze, jakie Damon ma pretensje do Alarica za zauroczenie Eleny. No przecież ten robił wszystko, żeby młoda nie cierpiała. Był (jest?) jej wujkiem jakby nie było, więc to oczywiste, że chce dla niej jak najlepiej!
Enzo is back in game <33333333333 CHCĘ GO Z CARE
A Damon jak za Bonnie tęskni... aż mi się wierzyć nie chce!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sou
Bilith
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
3/10.
Już mówię czemu taka niska ocena. Masa rzeczy nie podobała mi się w tym odcinku:
1. Jak Herbatełe zauważyła - dlaczego DO JASNEJ CIASNEJ Jo nie mogła zostać człowiekiem?!?!?!?1 Mogli wymyślić jakiś nowy sposób na obronę przed zauroczeniem, TO by było interesujące. A nie, że jest wiedźmą. Żal.
2. Scena Deleny przy drzwiach. No myślałam, że się porzygam. Mega sztuczne, żałosne i w ogóle rodem z kiczowatego romansu.
3. "I don't want her to be happy, I want her to be miserable like I am" - świetna uwaga Damona, która wręcz idealnie podsumowuje cały jego związek z Eleną.
4. Steroline - baaaaaaaaaaaaah
5. Stefan radzący Damonowi, żeby walczył o Elenę. Dafak w ogóle. Jak mnie się to gryzie, to nie macie pojęcia. Stef się stał serio tragiczny w tym sezonie.
6. Jak Elena teraz na nowo się będzie zakochiwać w Damonie to chyba umrę z nudów.
7. Damon wciskający kit na temat Bonnie. Dlaczego im nie powiedział, gdzie ona jest? Z jego informacjami mogliby jakoś spróbować ją sprowadzić ze świata żywych. Boże, to było straszne. Damon ty idioto
Dwie rzeczy natomiast mi się podobały:
1. Mimo że Jo jest tą wiedźmą, to jednak informacja ta bardzo mnie ogółem zaskoczyła, także to zawsze na plus.
2. Alaric znowu człowiekiem, juupiii! Może znowu będzie fajny.
Ostatnio zmieniony przez sou dnia Pią 20:51, 07 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj widziałam tylko scenę jak Damon dzwonił do Bonnie <3 piękne i smutne czemu go przywrócili?
sou napisał: | Jak Elena teraz na nowo się będzie zakochiwać w Damonie to chyba umrę z nudów. |
Od początku jak Elena chciała żeby wymazać jej Damona z pamięci to moja pierwsza myśl to właśnie że o to chodzi. Fani (nawet DE) narzekali, że oni byli najlepsi zanim się związali, jak Damon o nią walczył. Więc chcą na nowo to zrobić. Wszytko pod fanów. Tak jak był seks Klaroline - bo przecież nie z wielkiej miłości - pod fanów zrobiony tak i to.
Jak tak czytam Wasze komentarze to coraz bardziej się cieszę, że tego nie oglądam. Lubię telenowele, ale wolę te hiszpańskojęzyczne, każda inna jest kiczowata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sou
Bilith
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:02, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
angel_devil_ona napisał: | Ja dzisiaj widziałam tylko scenę jak Damon dzwonił do Bonnie <3 piękne i smutne |
smutne i żałosne, bo Damon rozpowiedział wszystkim, że nie spotkał Bonnie po drugiej stronie i że w ogóle jej tam z nim nie było. I że "SHE FOUND PEACE", że niby już się nie da jej odzyskać.
Kutas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:16, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
SOUUUU! Jak przeczytałam Twój post, to zgadzam się z wszystkim, co napisałaś! ;O
Serio, nie wiem, jak, skoro Tobie się totalnie odcinek nie podobał, a mi wręcz przeciwnie. Moje podsumowanie Twojej wypowiedzi:
1. Jo wiedźmą - CHECK
2. Drzwiowa Delena = kicz - CHECK
3. CHECK
4. CHECK
5. Dafak x2 - CHECK
6. JA TEŻ!
7. DOUBLE CHECK!
Zatem naprawdę nie wiem, czy z sentymentu dałam osiem, czy co ;P Ale masz totalną rację!
+ uwielbiam te Wasze wariacje mojego nicku, "Herbatełe" NO TOŻ TO MISTRZ <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:37, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
sou nie oglądałam to nie wiem, ale pewnie uznał, że skoro nie zdążył jej podać swojej krwi to się wykrawiła i poszła dalej... albo nie chciał im powiedzieć, bo jednak nie ma szans na to aby wróciła, więc nie chciał im mówić, że on wrócił a ona tam została... nie wiem. Ale liczę na to, że jednak tak to się nie skończy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
little liars
Dołączył: 01 Sie 2014
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:03, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
sou napisał: | 3/10.
2. Scena Deleny przy drzwiach. No myślałam, że się porzygam. Mega sztuczne, żałosne i w ogóle rodem z kiczowatego romansu.
5. Stefan radzący Damonowi, żeby walczył o Elenę. Dafak w ogóle. Jak mnie się to gryzie, to nie macie pojęcia. Stef się stał serio tragiczny w tym sezonie.
6. Jak Elena teraz na nowo się będzie zakochiwać w Damonie to chyba umrę z nudów.
7. Damon wciskający kit na temat Bonnie. Dlaczego im nie powiedział, gdzie ona jest? Z jego informacjami mogliby jakoś spróbować ją sprowadzić ze świata żywych. Boże, to było straszne. Damon ty idioto
Dwie rzeczy natomiast mi się podobały:
1. Mimo że Jo jest tą wiedźmą, to jednak informacja ta bardzo mnie ogółem zaskoczyła, także to zawsze na plus.
2. Alaric znowu człowiekiem, juupiii! Może znowu będzie fajny. |
True, true, true.
Co do Bonnie. Kompletnie, madafaka, nie rozumiem dlaczego Damon skłamał. No dobra, może po części, w końcu to Damon jest. Ale i tak masakra. No, bo kurde laska się poświęca, żeby on mógł być z Elką a on nawet nie raczy nawet prawdy powiedzieć i jakiegoś hołdu jej oddać . Za to na plus była scena z dzwonieniem do niej. Milutko, nawet bardzo.'
Faktycznie spore zaskoczenie w związku z tym, że Jo jest wiedźmą. Może sprowadzi Bonka? :D
Alaric znów człowiekiem. Jeeej, aczkolwiek trochę mnie to już nudzi. Wampir, człowiek, znowu wampira i ble, ble, ble. Nieważne kim jesteś, w tym serialu i tak nie umrzesz.
Co nie znaczy, że liczę na romans między Rickiem a Jo :D
Stefek, katastrofa, nie poznaje go. Bez dalszego rozwinięcia, bo zgadzam się z Wami!
W sumie nic ciekawego się nie działo i nudziłam się trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:11, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Sherry napisał: | Co do Bonnie. Kompletnie, madafaka, nie rozumiem dlaczego Damon skłamał. No dobra, może po części, w końcu to Damon jest. Ale i tak masakra. No, bo kurde laska się poświęca, żeby on mógł być z Elką a on nawet nie raczy nawet prawdy powiedzieć i jakiegoś hołdu jej oddać ;/ |
Ale patrząc na to z drugiej strony - większość przyjaciół Bonnie (cała ta paczka) nie darzy go jakąś specjalną sympatią, zatem pewnie obawia się kolejnych wyrzutów sumienia i wysłuchiwania, że jest okropny, bo zostawił ją tam czy coś. Może chce, żeby Jer i Elena i Care nie zadręczali się, nie zastanawiali "co by było gdyby..." i żyli dalej tym życiem, które ułożyli sobie po śmierci tej dwójki. Moim zdaniem, tutaj głównie myślę o (jakkolwiek to zabrzmi) zdrowiu psychicznym bohaterów, dobrze postąpił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ultraviolence
fresh blood
Dołączył: 02 Sie 2014
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie się odcinek podobał, o dziwo Delena nie przyprawiła mnie o mdłości i ostatnia scena była całkiem urocza, pomimo, że gardzę ich związkiem. Nie wiało nudą, działo się coś i wiele razy zostałam zaskoczona. Szkoda, że Enzo pomimo tego, że występuję regularnie w obsadzie, to praktycznie jest niewidoczny.. wciąż. Brakowało mi też Bonnie. Czy tylko mi się wydawało że w tym odcinku Jo zachowywała się jak wariatka? W sumie to sama to przyznała, ale to było jakieś takie.. niesmaczne? xd Nie wiem jak to nazwać nawet. Ogólnie to jestem teraz ciekawa jak się Elka wytłumaczy z "cudem ożywionego" eksfaceta temu swojemu Liamowi, czekam na ten dramat po prostu
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:47, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A czy to musi być akurat ten? Mogła mieć wcześniej kilku przecież...
|
|
Powrót do góry |
|
|
rec
like a virgin
Dołączył: 26 Wrz 2014
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:02, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Dla mnie odcinek był słaby. No, znalazłam chyba ze trzy plusy, a mianowicie:
- Defan na początku. Po prostu uwielbiam ich relacje gdy są prawdziwymi braćmi, a nie próbują się pozabijać.
- Telefon Damona do Bonnie - to po prostu było mega fajne.
- Enzo i Damon! Podobało mi się.
- Szkoda, że Jo okazała się czarownicą, ale świetnie, że uratowała Ricka. Wolę go jako człowieka. (Nie licząc jego alter ego, które uwielbiałam)
Reszta?
- Po co Damon wciska śpiewkę, że nie było Bonnie z nim? Przynajmniej mogliby coś wymyślić jak ją sprowadzić. Jera się bał? Czy co?
- Delena zatacza koło. Jezu serio? Damon będzie znowu o nią zabiegał, ona będzie miała go w dupie. Znowu będą się ze sobą ciągać. Z dwojga złego wolałabym, żeby się spiknęli już teraz, a nie mam oglądać taką szamotaninę przez następne x odcinków albo nawet do finału.
- Caro i Stef. Tak szczerze? Ja ich nie lubię razem, ale jakoś szkoda mi było Stefa. I tak dla mnie Caro posłowałaby do Enzo ;>
Ale no. Całość dupy nie urywa. Dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez rec dnia Sob 14:02, 08 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ultraviolence
fresh blood
Dołączył: 02 Sie 2014
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:11, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
PannaHerbatka napisał: | A czy to musi być akurat ten? Mogła mieć wcześniej kilku przecież... |
Już to widzę jak Elka wymyśla sobie swojego byłego, good luck with that XD Jeszcze niech Damona za Matta poda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
little liars
Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:23, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że Damon odpuści Elenie, a to jego "chcę, żeby cierpiała" jest tylko tymczasowe, bo inaczej dostalibyśmy podsumowanie ich wielkiej miłości. Of kors lekarka mogła przeciągnąć Alarica, ale nie, postanowiła go inaczej leczyć. Ogólnie to z Bonnie - ugh, no tak, zostawmy ją tam, przecież to serialowa męczennica i nic jej się nie należy. Jak Damon siedział z nią, to było o wiele fajniej. Z tej laseczki, co ją pogryzła Elena, wychodzi prawdziwy Salvatore, z tym jej sarkazmem, haha.
Ale muszę przyznać, że trochę się uśmiałam w tym odcinku; Matt i jego kwestia "przepraszam, zapomniałem, które wampiry lubimy, a które nie", Damon dorysowujący siebie na zdjęcie, wreszcie - Damon i Enzo w kajdanach i kwestia tego pierwszego "wracają wspomnienia" :D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:30, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Daisy napisał: | Ale muszę przyznać, że trochę się uśmiałam w tym odcinku; Matt i jego kwestia "przepraszam, zapomniałem, które wampiry lubimy, a które nie", Damon dorysowujący siebie na zdjęcie, wreszcie - Damon i Enzo w kajdanach i kwestia tego pierwszego "wracają wspomnienia" :D. |
Ooo, o tym to zapomniałam! Genialne ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:07, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Jedyny minus - brak Bamona. No ogólnie rzecz biorąc wszystko wskazuje na to, że ten nowy początek, wyzerowanie wszystkich wątków po śmierci Damona sprawia, że wychodzi im to na dobre ;D
Na prawdę mega mi się podobało to wszystko i fajnie będzie zobaczyć delene bez wątku miłosnego. Na początku serialu Elena przecież też go nienawidziła i był to dobry początek dobrego wątku więc nie widziałabym przeszkody teraz, żeby znowu tak miałoby być ;)
dałam 10/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:01, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
6/10
Z tygodniową zaległością nadrobiłam w końcu odcinek - no i szału nie było. Do przewidzenia było, że coś się będzie musiało zjebać i Elena nie będzie mogła odzyskać swoich wspomnieć, a tak żeby więcej dramy było nie? Chociaż ogólnie swoim zachowaniem strasznie irytująca była w tym odcinku. "Bo jestem szczęśliwa, więc dajcie mi wy wszyscy święty spokój" -,- Caroline dała kosza Stefanowi, NO NIE WIERZĘ! Brakowało mi jakiejś sceny z Bonnie, cóż tam się dzieje w tych zaświatach teraz xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|