06x07 "Do You Remember the First Time?"

M18

Dyskusja o siódmym odcinku szóstego sezonu.

evans

hahahaha mam palce we krwi i dotyk nie chciał działać.. xd nie wiem czemu, ale mnie to rozbawiło.
Po za tym, lubię Enzo za to, że zrobił to o czym pomyślałam - zmienił Trippa w wampira ;)

Nie wiem czemu ja oglądam jeszcze ten serial. Rozmowa Deleny jak z Mody na sukces. Wiem, że to serial o nadprzyrodzonych istotach, ale chyba i one powinny mieć swój limit umieralności. Ci z głównej obsady zawsze znajdą drogę żeby powrócić do świata żywych, a o resztę nawet się nie starają.. : /
Przewijałam większość scen Deleny i prawie mi umknął mądry plan Eleny o przekroczeniu granicy
Jak nie przepadałam na przestrzeni wszystkich sezonów za Bonnie, tak teraz, jak ma fajny wątek to ją lubię. Nie wiem co ona wykombinowała z tym misiem, czemu go w ogóle wysłała, ale trzymam za nią kciuki.

sou

3/10, bo większość odcinka skupiała się na Delenie, której teraz absolutnie NIE POTRAFIĘ znieść. No nie mogę. Jak zwykle w ogóle koło dupy mi latali oni, tak teraz cała ta sytuacja przelała czarę goryczy i nigdy jeszcze nie hejtowałam czegoś tak mocno, jak tego zjebanego Damona. NO NIE MOGĘ!!!!!!!!!!!11111111

Ech, mogłabym się tu godzinami rozpisywać i jęczeć nad jego głupotą i nad tym, jak ten serial uczy niewinne 12letnie dziewczynki tego, że toksyczne związki są kul.

Stefan zresztą nie lepszy. Nie wiem co się z nim stało, ale w tym sezonie jest zupełnie przezroczysty. Wiem, że nigdy nie był jakiś do przodu, dużo ludzi nazywało go kluchami, ale jednak jakiś był. A teraz? Równie dobrze mogłoby go nie być w tym serialu i bym nawet nie zauważyła.
Caroline bardzo dobrze mu powiedziała. Nie kibicowałam jej jeśli chodzi ogółem o zdobycie Stefa, ale jednak było mi jej szkoda, że się zakochała w nim akurat teraz, kiedy zrobił się z niego taki frajer. Także jej słowa, że nie jest jej wart są całkiem trafne. Niech się spiknie z Enzo, Enzo jej pasuje!

Podobnie jak evans, też polubiłam Bon Bona bardzo w tym sezonie :hamster_moe:

. Wydaje się być jakaś dojrzalsza, pewniejsza siebie w sensie "wiem, że mnie na to stać", a nie "jestem wiedźmą a wy nie prostaki", jak było wcześniej.

Jak zobaczyłam bliznę Jo to mnie naszła myśl, czy to nie jest siostra Kai? Hhahahaha, nie pamiętam jak to bylo dokładnie z tą jego rodziną, ale czy to w ogóle możliwe?

evans

Ultraviolence

M18

5/10

The Vampire Diaries z tendencją zniżkową. Zamienili sceny Bamona na sceny Deleny i od razu ocena leci w dół - bo nudno, bo mdło, nooo słabo im to wyszło. Chociaż ta ostatnia scena w deszczu nawet spoko, ale to może dlatego, że lubię takie deszczowe, romantico sceny! Popieram sou, że Stefan w tym sezonie jest wręcz postacią epizodyczną, dość ograniczyli jego rolę w tym serialu tak naprawdę. Czyżby Paul chciał zrobić out z TVD? Nie dziwie mu się tak naprawdę, opuszcza tonący statek.

Trippowi się umrzyło, skoro będąc wampirem przekroczył granicę? Czy jakosik go odratowali? Wątek gościa totalnie mi zwisał, więc who cares.

Czy tylko ja tak hardcorowo shippuję Kai x Bonnie? Stwierdzam, że ta dwójka ma naprawdę niezłą chemię! Mogło by coś z tego wyjść, bo jak Bon Bon znowu wyląduje w ramionach młodego Gilberta to zwymiotuję - z nudów.

sou

Sherry

angel_devil_ona

Ja jak zawsze oglądałam tylko wybrane scenki. Jako iż pozbawiono mnie scen Bamona (HLIPPP) to obejrzałam to z 1994 z Bonnie i tym Którego Imienia Jeszcze Nie Pamiętam, plus scenę Alaric- Damon w szpitali (bo w końcu od 3x20 tęskniłam za Dalariciem, a w 6x06 nie oglądałam nic) i scenę jak Damon tulił misia i ta jego minka jak rozkminił że Bonnie żyje <333
Bonnie się cudowna zrobiła. Tak jak martwa w s5 mnie denerwowała, tak teraz jest fenomenalna. Oby Damon się teraz nie poddał <3
A scena jak Damon bawił się urządzeniami w szpitalu mnie rozwaliła :p
Szkoda, że już wrócił :( przeskakując przez odcinek dostrzegłam scenę (zatrzymałam się na tym bo chwilowy Dalaric był i liczyłam, że coś jeszcze będzie) na tej imprezie jak tańczył z Eleną i to jak jej wygarnął, że on nigdy by nie zrezygnował ze wspomnień. Mimo iż irytujące to w sumie fajnie, że to powiedział.

Daisy

Chyba wszystkie myślimy jednakowo, bo ja też od razu pomyślałam, że pani doktor to siostra tego Kaia. Wszystko by się wtedy złożyło w jedną całość :D. Kai - bez komentarza, jaki on jest infantylny, historia z misiem - sam się prosił, można powiedzieć.
Wiedziałam, że Damon ochłonie i zrozumie, że Elena jest szczęśliwsza bez niego, a co za tym idzie - pozwoli jej odejść. Scena w deszczu - mam mieszane uczucie, niby romantiko, Tom Odell w tle, ale to się już robi cliché.
Tripp długo nie wytrzymał w MF. Pewnie teraz Matt dozna szoku i sam zacznie wybijać wampiry.
Cieszę się za każdym razem, jak Damon mówi coś o Bonnie :). Przy okazji, czy ona nie mogła sama nawiać z tego miejsca?

Sherry

littlethingem

Enzo <33
Haha, on to naprawdę jest genialny.
Tak strasznie mi szkoda Damona. No bo patrzcie, mimo tego, że się zmienił i nie każdemu to pasuje, to jedyną rzeczą która trzymała go tam po drugiej stronie była miłość Eleny, a teraz? Złamała mu po raz kolejny serce, no bez jaj tak się nie robi,
Gdyby dłużej stała na granicy, może wreszcie by jej coś mądrego do łba przyszło, a nie tylko "chce pamiętać, ale nie pamiętam, przykro mi".
I nie zdziwię się, jeśli Jo okaże się naprawdę siostra Kaia.
I napisze jak Torrence #DelenaReignKiss <3 , haha

Daisy

Kotna

Na plus zdecydowanie Bonnie, jej wspólne sceny z Kaiem i Damon uświadamiający sobie, że Bonnie żyje. Steroline nie lubię, więc cieszę się, że Caroline go sobie odpuściła. Ładna scena Deleny w deszczu, ale poza tym to tak sobie. Przemienienie Trippa mnie specjalnie nie zaskoczyło, ale jego przekroczenie granicy przyjęłam obojętnie.