Titanic (1997)

M18

Close

Rose miała 17 lat?

Ileż się zawsze nasłuchałam o tym filmie! Klasyka, trzeba przyznać.
Tak sie jakoś złożyło, że nigdy nie oglądałam. Kiedyś zaczęłam, ale zasnęłam jakoś w 1/4 pierwszej części. Ludzie zawsze dziwnie reagują, kiedy mówię, ze nie widziałam Titanica. Możliwe, że kiedyś się zaprę i obejrzę, bo wychodzę z założenia, że są pewne filmy, które po prostu wypada obejrzeć.

Charming

Mi się nigdy nie udało obejrzeć całości.

Patson

Bardzo fajny. Kiedy byłam mniejsza, zawsze oglądałam, gdy leciał w telewizji, ale teraz trochę mi się już przejadł.

Unpredictable

Widziałam go chyba ponad 50 razy. I to wcale nie dlatego, że aż tak mi się podobał. Po prostu oglądałam go w czasach, kiedy filmy były na kasetach i tak się złożyło, że "Titanic" to była jedyna kaseta jaką mieliśmy w domu, a ja przez 2 tygodnie leżałam w łóżku i tak z braku lepszych rozrywek oglądałam go kilka razy dziennie.
Teraz jak leci w telewizji, to rzadko kiedy oglądam, a jeśli już to tylko 2 część, bo więcej się dzieje, no i puszczają "My heart will go on", które, w przeciwieństwie do samego filmu, nigdy mi się nie znudzi.

Jane

Bardzo fajny film. Kiedyś też zawsze oglądałam jak był w telewizji. Teraz jeśli oglądam to głównie drugą połowę (jak dzielą na Polsacie) kiedy już toną. Wzrusza mnie scena kiedy starsza Rose zasypia i we śnie idzie do Jacka, a tam są wszyscy którzy zginęli.

M18

Kultowy film, który telewizja lubi nałogowo puszczać kiedy tylko nadarzy się okazja. Lubię nie powiem, bardzo wzruszający.

sou

yawnstretch

Leoleoleoeleoleoeleoś<3
Dla niego mogę oglądać ten film w nieskończoność i nigdy mi się nie znudzi. Płaczę za każdym razem, dlatego staram się oglądać go w samotności, bo trochę mi głupio ryczeć kiedy znam każde słowo końcowych scen. Jak dla mnie klasyk, nie znam osoby, która nie widziałaby chociaż jednej sceny.

Evility

Jakoś tak nigdy nie byłam fanką tego filmu. Raz czy dwa go obejrzałam, kiedy leciał w telewizji i na tym się skończyło...Nie jestem fanką serii, gdzie romans jest na pierwszym planie, a i tu nie potrafiłam się wzruszyć. Nie rusza mnie nawet fakt, że wątek tragedii Titanica jest oparty na prawdziwych wydarzeniach.

Dreamy

Uwielbiam ten film. Jest wspaniały oglądałam go chyba tysiąc razy i zawsze sie wzruszam.

Aurora

Mój ulubieniec!
Widziałam go już kilkanaście razy, a i tak zawsze oglądam z zapartym tchem!

littlethingem

Często puszczany w telewizji, ale ja przez ale ja przez całe swoje życie obejrzałam go tylko raz, i to dopiero jakiś rok temu ( a może mniej niż rok temu)
Nie wiem dlaczego, nigdy nie ciągnęło mnie do tego filmu, chociaż nie powiem, że opowiada bardzo fajną historię.

monneise

Oglądałam wielokrotnie i na tym etapie jestem w stanie zacząć płakać na samiutkim początku <ok> Mam duży sentyment do tego filmu, ale ulubionym nazwać go nie mogę.