The Maze Runner / Więzień Labiryntu (2014)

M18

littlethingem

Film na podstawie książki, którą chciałabym przeczytać w niedalekiej przyszłości :)
Bardzo chce obejrzeć ten film, chociażby przez wzgląd na Kayę i Dylana <3

M18

Charming

buuuuuuuuu tak daleko od białego :( ja nie mam z kim iśc do kina i fangirlować o Dylanie :(

littlethingem

Charming

Już chyba zaczęli grać.

Dreamy

Film był genialny... wciągnęłam sie. Nawet mojej koleżance sie podobał a ona nawet nie chciała na to iść. Nie czytałam jeszcze książki więc oceniam sam film bez porównań. Działo sie dużo od początku do końca. Według mnie wszyscy grali genialnie :) No i oczywiście Dylan mmm :) Idąc do kina nawet nie sądziłam, że ten film aż tak mnie wciągnie. Więc POLECAM . :D

EvvieJo

Podejrzewam, że gdybym nie czytała książki (i to tuż przed obejrzeniem filmu), to podobałby mi się znacznie bardziej. Dylan był świetny, dokładnie tak, jak przewidywałam, że będzie. W ogóle obsada była chyba najlepszym elementem filmu.
Ale niezgodności pomiędzy filmem a książką nie dawały mi spokojnie obejrzeć, bo ciągle się wkurzałam, że coś pozmieniali. A mnóstwo zmian wydawało mi się całkiem niepotrzebnych. Pewne rzeczy sprawiały, że można było kompletnie inne wnioski wyciągnąć z filmu, niż z książki. A tego bardzo nie lubię.
Spodziewałam się znacznie lepszego filmu, niestety.

evans

Film sam w sobie złe nie był. Dylan grał dobrze postać Thomasa - przekonywał mnie gdy był wystraszony, przerażony, zrozpaczony czy jakiekolwiek jeszcze uczucia nim targały. Cała strefa, labirynt były tak jak sobie wyobrażałam. Efekty - wybuchy, potwory - był całkiem udane. Oceniając tak film dałabym 8/10
Ale film jako adaptacja książki zupełnie mnie zawiódł. Ja wiem, że film zawsze gorszy jest od książki itp, no ale tutaj ekranizacja naprawdę tak bardzo dobiegała od oryginału, że nic praktycznie nie było takie samo. Po pierwsze; gdzie porozumiewanie się w myślach, Chuck był ,ale jakby wcale go nie było - gdzieś tam zawsze tylko w tle obecny, Gally - to wgl WTF, wyjście z labiryntu... na prawdę sporo tu wymieniać... Tylko sami bohaterowie - odzwierciedlenie tego co siedziało mi w głowie przez cały okres czytania książki. Pod tym względem oceniam na 4/10.

Charming

evans, widzę to zupełnie tak samo. Film jako historia sama w sobie jest fajna. Dobrze się to ogląda. Dylan wypadł fajnie, podobnie jak aktor, grający Newta. W ogóle Newt jest moją chyba ulubioną postacią zarówno książkową jak i filmową. Minho wypadł świetnie, czego się obawiałam patrząc na jego rolę w TNLOCK. Teresę mi ciężko ocenić, bo prawie jej nie było, tak jak Chucka. Gally był, ale za mało wredny i zbyt grzeczny, za mało złośliwy. Alby był też ledwo zarysowany.
Ale jako ekranizacja nie oddaje w ogóle książki. Gally w porównaniu do książkowego pierwowzoru to ciepłe kluchy, nie było rozmów w myślach, Chucka było zbyt mało, gdzie przepaść, która prowadzi do wyjścia, Theresa też jedynie jako postać epizodyczna. Życie w Strefie było ukazane raptem... nie, nie było ukazane praktycznie wcale. Gdzie było oburzenie na fakt, że Thomas chce zostać zwiadowcą, przecież przez to patrzyli na niego jak na obłąkanego. Reakcja Alby'ego na ugryzienie była zbyt lekka, scena ze śmiercią Chucka schrzaniona. Nie było biegu Thomasa w kierunku buldożera, bo tak ją przecież pokonał, nie było skoku w przepaść, żeby uciec z labiryntu, nie było map, które były kodem, nie było żuczków z napisem W.I.C.K. Sens strefy i eksperymentu, w jakim brali udział chłopcy i Theresa był nieco pogrzebany.

M18

Popieram - zgodność z książką marniutka i biorąc pod uwagę obie rzeczy to książka jest lepsza. A mi nie podobało się przedstawienie buldożerów, znaczy było straszne i wgl ale inaczej je sobie wyobrażałam. Te mi przypominały bardziej pająki z HP, a moje wyobrażenie to bardziej mechaniczne maszyny z kolcami xd Dylan bez zarzutu, dobra dupa z Thomasa <33 jestem ciekawa jak dalej to pociągną, chociaż książki jeszcze nie przeczytałam - wiadomo może kiedy planowana jest premiera ??

Doppelgänger

littlethingem

nie byłam w kinie, ale obejrzałam go na necie. Co prawda był kiepskiej jakości, ale film i tak był porządny. Naprawdę w pewnych momentach nie rozumiałam kompletnie o co chodzi, ale po obejrzeniu filmu drugi raz zaczaiłam o co chodziło i muszę przyznać, że naprawdę fajna historia.
Liczę na to, że mieli duży zysk z filmu i bardziej się postarają kręcąc drugą część.

LuckyLolitka

Heh, w końcu obejrzałam :) Znaczy się mus się zrobił bo się dowiedziałam że w 2 części gra Aidano to nie było inszego wyjścia jak oblukać jedyneczkę. (Oczywiście znowu musi grać jakąś myndę społeczną :hamster_evillaugh:

) Żeby kumać co z czym się je. Bałam się że to będzie takie typowe Igrzyska Śmierci a ja za tym nie przepadam, na szczęście było spoko. Seansik bardzo przyjemny. Działo się sporo także...I dobrze zobaczyć Stillesa po od groma czasu jak se dałam spokój TW (czyli gdzieś tak w 1 sezonie^^), zawsze miło zobaczyć bużkę znajomą^^. Wydaje mi się że totalnie wyprzystojniał gościu. Albo to kwestia grzywki, bo pasuje mu wprost za*biście, a to się rzadko zdarza imo.

Adria

Aiden będzie grać? to muszę obejrzeć część drugą też. ;D nie dosć, że Thomas i Dylan, to jeszcze Aiden. ;p

LuckyLolitka

Nooom ;)

I tak się cieszę że będę miała na coś iść do tego kina bo ostatnimi czasy to jakaś smęciarnia i cinko z tym tematem...Chociaż dobra, akurat ostatnio byłam na Jurassic World i nie narzekam^^..Ale wcześniej to tylko na Greyu. :hamster_explain:

, nie polecam bo pożoga, znaczy się myślałam że zdechnę tak przynudzali...czułam że jak Hunnam nie zagra to nie bydzie co zbierać... :hamster_evillaugh:

A jeszcze wcześniej to chyba na Grawitacji, bosz.