Facebook

M18

Macie profil na facebooku? Co sądzicie o tej stronie?

Unpredictable

Mam, ale na razie tylko dla ludzi z forum/czatów, założonego już dawno, dawno temu. Do założenia takiego 'normalnego' nie mogłam się przekonać długi czas, bo uważałam, ze to nienormalna strona, gdzie ludzie zamiast po prostu iść do łazienki, muszą najpierw o swoich potrzebach napisać na tablicy, choćby się mieli zlać w gacie przed monitorem. To już taki skrajny przykład, ale idealnie opisuje to, jak widzę fejsa. Takie rozbudowane nk, gdzie jest tylko jeszcze większy wyścig po znajomych, lajki, słit komcie, w dodatku zapchane zaproszeniami do aplikacji.
Dopiero teraz, z racji utraty kontaktu z niektórymi osobami, myślę nad założeniem takiego 'oficjalnego'. Chociaż wciąż tego nie zrobiłam, bo nie chce mi się wszystkich osób zapraszać potem. xd

Close

Kiedyś miałam, kiedy jeszcze wśród moich znajomych nie było to takie popularne. Własnie dla utrzymania kontaktu ze znajomymi z innych miast, z forów itd. Bardziej traktowałam to wtedy jak zabawkę. Pamiętam, ze grałam w fotozagadkę, znałam nawet twórcę :) Och, a chyba pierwsze czym sie zajęłam po założeniu konta, było rozwiązywanie testów, quizów czy jak to sie tam zwało xD
Potem niestety napłynął lud, który powiadamiał mnie o wszystkim po prostu. Blokowałam prawie wszystkie powiadomienia, a i tak tonęłam w niepotrzebnych tekstach. No i mi się znudziło po prostu. Skasowałam. Teraz co jakis czas przychodzi do mnie myśl, że facebook jednak by się przydał, ale jakbym miała gromadzic wszystko od początku...
I sometimes have a feeling I can do crystal meth, but then I think "Hmm, better not."

M18

Facebook założyłam wtedy kiedy jeszcze wszyscy szaleli na punkcie naszej klasy - stare czasy. Znajomych wtedy chyba miałam 2 lub 3. Już nawet nie pamiętam z jakiego powodu to założyłam, też chyba jakiś quiz tam był czy coś, pograłam trochę a później poszło w zapomnienie. Dopiero chyba po roku czy nawet półtorej taki wielki bum na fb się zrobił i wtedy się zaczęło. Początkowo faza była niezła, siedziało się na nim po kilka godzin ale teraz już mi przeszło. Teraz to tylko zaglądam żeby zobaczyć czy coś ciekawego ktoś dodał, pograć w songpopa albo popisać z kimś na czacie. Strasznie dużo spamu jest na fb - dzieciaczki jakieś aplikacje publikują, te wszystkie posty różnych fanpage'ów - więcej tego mam na tablicy niż postów znajomych!

Powerfulka

Ja mam facebooka, ale używam go tylko do pisania ze znajomymi i to i tak raczej rzadko. Nie jestem z tych, co przesiadują tam całymi dniami, w zasadzie nie dodaję zdjęć, nie zmieniam statusów, w ogóle loguję się tam tylko co kilka dni i to na parę minut.

Rołs

Mam facebooka. Lubię sobie czasami posiedzieć, popisać ze znajomymi, ale strasznie mnie denerwują tzw. "dzieci facebooka" czy inni puści użytkownicy, spamujący brzydkimi zdjęciami z dzióbkiem.

Irytują mnie też osoby, które każde swoje wydarzenie z życia publikują na fb, szpanują każdym wyjazdem, kupnem czegokolwiek czy nawet wyjściem na kawę.

Charming

Uważam, że Facebook jest jak lodówka. Co raz wchodzisz, sprawdzasz czy jest coś ciekawego, a później i tak wychodzisz głodny.

sou

~Charming

Charming

hahahahahahahhaha

M18

Popieram Char, na facebooka zwykle wchodzę powiedzmy na 10-15 minut tak na szybko przeglądam stronę główną czy jest coś ciekawego i albo zamykam zakładkę, albo ją zostawiam tak, żeby jak ktoś chciał żeby do mnie napisał czy coś. Ale tak żeby przesiadywać na nim godzinami to nie... Poza tym zgadzam się, że ludzie publikujący WSZYSTKO na swoich tablicach są żałośni.

Close

U mnie podobnie. Jak korzystam z komputera, to fejsa mam włączonego non stop, ale to raczej mi robi za nowsze gg. Nie przeglądam włąściwie żadnych stron, czasem coś lajknę, jak mi sie wyświetli akurat na górze strony i rzuci w oczy.
Ale przyznaję, że dobrze sie sprawdza, jeśli chodzi o sprawy organizacyjne i grupy mojego wydziału czy roku nie raz ratowały mi życie przed kolosem czy w czasie sesji.

Evility

Owszem, mam konto.
Gdy byłam młodsza, cały czas prosiłam siostrę, by pomogła mi założyć konto na tym portalu. Aż wstydzę się za tamtą siebie, bo teraz w życiu nie zalogowałabym się na tej stronie. Obecnie zaglądam tam dość rzadko. Facebook jest czasami dość przydatny, np. kiedy potrzebuję informacji na dany temat, a nie mam, kogo popytać.
Załamuje mnie czasami czytanie coraz to kolejnych statusów i wielce dojrzałych postów pisanych przez młodsze ode mnie nastolatki, które są załamane po zakończeniu kilkudniowego związku z chłopakiem. Podejrzewam, że podobne posty pojawiałyby się na takim twitterze, gdyby był popularniejszy w Polsce...

littlethingem

Muszę przyznać, że kiedyś byłam uzależniona. Teraz mam konto, wchodzą i jestem zalogowana, ale nic tam nie robię w sumie. Nie pamiętam, kiedy ostatnio korzystałam... Chyba w kwietniu, jak zmienił mi się podział godzin na ostatni tydzień szkoły to na stronie klasowej sprawdzałam.

martusia92

Mam konto, choć czasami się zastanawiałam po co mi one skoro i tak żadnych postów ani innych głupot nie wypisuję jak inni moi znajomi typu nudzi mi się lub śnieg pada jakbym w chacie bez okien normalnie mieszkała:P Prawie non stop mam włączonego ale z niego jakoś nie korzystam chyba żeby porozmawiać na czacie