Allegro.pl

M18

Korzystacie z Allegro.pl ? Zakupy raczej udane, czy trafiły Wam się jakieś niewypały?

Nadie

Na allegro zamawiam sporadycznie, częściej korzystam z innych sklepów internetowych. Nie jestem do końca przekonana, raz zamówiłam sukienkę, która okazała się BLUZKĄ, bo źle napisali wymiary. Drugi raz czekałam prawie dwa miesiące na zegarki.

M18

Rzadko, raz nacięłam się na sukienkę z JAPAN STYLE, ładnie wyglądała tylko na zdjęciu. Jestem zadowolona z torebki z Primark. <3 Jeśli chodzi o czas dostawy to względnie możliwy, jednak od allegro wolę 100 razy bardziej kupić coś osobiście w normalnym sklepie.

Unpredictable

Często kupuję i w sumie 2 razy tylko miałam niefajną sytuację. Raz przy kupnie butów był inny rozmiar niż rzeczywisty, ale nie odsyłałam, bo stwierdziłam, że jakoś przeżyję, a drugi raz miał być biały sweter w stanie b. dobrym, a przyszedł jakiś żółtawy i sprany. Ale odesłałam, zwrot dostałam nawet wyższy niż kwota, którą zapłaciłam także też spoko. Zakupy robiłam już zarówno za 10 zł, jak i 200 i póki co idzie wszystko sprawnie. Wystarczy rozsądnie wybierać sprzedawców, czytać regulaminy, pilnować terminów i kulturalnie się zachowywać i nie będzie większych problemów. Na czas przesyłki też nie narzekam - raz dostałam na następny dzień, najdłużej czekałam tydzień, a zazwyczaj idzie gdzieś 2-3 dni priorytetem.

ayem

olgei.

Szczerze mówiąc nie lubie kupować na allegro. Rzadko kiedy zaglądam, ale raczej patrzę na oryginalne sklepy [czyt. nie kupuje nic używanego]. Zdarzyło mi się czekać na przesyłkę ponad dwa tygodnie, chociaż miałą być zrealizowania w 2 dni.

Nie lubię, allegro to ostateczność, jak już nigdzie nie mogę kompletnie nic znaleźć.

Querida

Nie kupuję jakoś bardzo często na Allegro, ale zdarza się i zazwyczaj jestem zadowolona z zakupów. Nigdy w zasadzie nie miałam większych problemów, na czas przesyłki też nie narzekam. Chociaż wolę robić zakupy w normalnym sklepie, wtedy mogę coś dokładniej obejrzeć, dotknąć itd.

Evility

Raczej nie kupuję niczego na Allegro. Jeżeli już na coś się decyduję, to w akcie "desperacji". Ostatnim moim zakupem (w sumie, nie tylko moim) były trzy pierwsze książki z serii GONE, których nie było wówczas w Empiku. Było to prawie rok temu.