Seria książek The Nine Lives of Chloe King, Liz Braswell

prettyhard

też mi się wydaje, że kilka nowych wątków i serial może przebić książkę :D to, że chloe jest zdzirowata można dostrzec już na początku :P (doszłam do 7 rozdziału), i w ogóle brak tej relacji między dziewczyną a jej mamą. książkowy paul też jest jakiś irytujący. do reszty wydarzeń opisywanych przez navę jeszcze nie doszłam, bo teraz zajmuję się tłumaczeniem szóstego rozdziału ;p

BlackRose

Muszę się wziąć za książkę. Puki są jeszcze wakacje, bo później może być trudno z czasem.
Mam nadzieję, że wydadzą ją niedługo w Polsce ;)

imaginejszyn.

Nava

Sophie

Bardzo bym chciała to przeczytać. :> To, że jest książka, nie powiem, było dla mnie zaskoczeniem, ale w sumie się cieszę. Myślę, że można napisać do wydawnictw, czy coś. Na jednym forum, gdzie jestem, właśnie tak robią. Męczą wydawnictwa wieloma mailami.

kass

Jej... Ja to nawet nie wiedziałam, że jest książka.
Fajnie wiedzieć. Trzeba będzie poszukać i wziąć się za czytanie wraz z tłumaczeniem. :)

Werr

O, w wolnym czasie koniecznie muszę przeczytać!

Jeanelle · Wysłany: Sob 14:41, 23 Mar 2013 Temat postu:

Wczoraj wieczorem zaczęłam, skończyłam dzisiaj. Gdyby nie to, że chciałam jej sobie posmakować jeszcze dzisiaj, to byłabym skłonna zawalić nockę. xD

Zacznę od tego, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Po prostu pamiętam jak zaczynałam pierwsze strony, a teraz już sobie pomyślę, że muszę tyle czekać na kolejną część. :C
Pochłonęłam ją prawie na raz, nie mogłam się powstrzymać.
Humor, akcja, fabuła, bohaterowie - wszystko było świetnie dobrane, wykreowane... No po prostu zacnie się przez nią przebrnęło. Pierwszy wymieniłam w sumie humor, bo to najbardziej mi się zapamiętało. Leciały takie teksty, że nie mogłam się powstrzymać od leżenia w pół zgięta na ziemi i rżenia z śmiechu. xD

Alek - jeszcze bardziej seksowny i pociągający niż w serialu (a nie sądziłam wtedy, żeby tak się dało

) Kocham go jeszcze bardziej po prostu. :3
Chloe - nie mogłam uwierzyć, że w książce to taka fantastyczna postać. W serialu ją okropnie zmaścili! Uwielbiam książkową Chloe. xD
Brian - przesłodzony do granic możliwości. O matko... jak on mnie wkurzał. Ale to co wyszło w książce mnie MEGA zdziwiło. W serialu nie uchwycili tego jednego bardzo ważnego faktu o nim, jak tak sobie pomyślę... Nie napiszę tego tutaj, bo będzie to mega spoiler... Ale... Ale ta postać w książce przez to jest dużo ciekawsza.

Yhh, no i czytało mi się przyjemnie, bo San Francisco i znane mi okolice. Potrafiłam sobie idealnie odzwierciedlić miejsce akcji i okropnie mi się to uczucie podobało :3

Ale tak w skrócie to... Książka jest naprawdę świetna i mogę ją polecić każdemu. :3

A teraz czas iść obejrzeć serial, żeby wypatrzeć wszystkie błędy (chociaż pomimo tego, iż oglądałam go tak dawno, to już na pierwszy rzut oka widać ogromne różnice, to i tak bardzo mi się podobał i postanowiłam odświeżyć pamięć). :3

AlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlekAlek <3 <3 <3