1 sezon

Accolada

Chciałabym się wypowiedzieć. Naprawdę bym chciała. Ale zatkało mnie. Ten odcinek jest zdecydowanie najlepszym i najbardziej tragicznym jak do tej pory. Amen.

Accolada

Okej, post pod postem, ale myślę, że wybaczycie.
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam Rumplestiltskina! Wiedziałam, że nie mógł od początku być zły. Kiedy tak siedział z żebrakiem i mówił, że nic nie może zrobić, aż mi łzy pociekły. Niesamowite, jak człowiek się może zmienić, jeśli tylko posiądzie moc. Szczególnie ktoś, kto wiecznie był uciskany i wyśmiewany, ktoś, kto wiecznie uciekał. Ech... Mimo wszystko, lubię nawet tego złego Rumplestiltskina. Ma w sobie pewien urok, nie uważacie?
Kolejne starcie Emmy i Reginy. Całkiem ciekawe, nie powiem. Nawet jeśli to Gold podpalił budynek, wkurza mnie, że Regina nawet nie podziękowała. Mało tego! Jak można narzekać na sposób, w jaki się zostało ocalonym? Nie lubię jej. Koniec, kropka. Nie lubię i tyle. Aktorka oczywiście spisuje się świetnie, ale sama zła królowa... cóż, jeśli chodzi o bajki, może mi być szkoda smoka, ale na pewno nie jej, o.
Hahahaha, Mary Margaret jaka zazdrosna o Kathryn, nie mogę. xD

Nadie

Rumplestiltskin jest super. Srsly, też mi go było strasznie szkoda. Jeszcze tak ładnie mówił o swoim synku, że ma tylko jego. Ciekawe, co teraz się z nim dzieje? I mean, czy żyje w normalnym świecie?
Regina i Emma to ciekawy wątek. Już miałam nadzieję, że będzie jakaś zgoda przez moment, ale niestety.
W ogóle, bardzo brakowało mi Grahama. Moją jedyną nadzieją na piękne, miłosne sceny jest teraz Mary Margaret i Książe (gosh, jak on miał na imię?!).

Liss

Książe miał na imię David w Storybrooke, a jakoby w tej krainie James. :D

Wracając do tematu, trochę mi teraz jest szkoda Rumplestiltskin'a. Myślałam, że on cały czas jest zły i zawsze taki był, ale nie. Ciekawi mnie co się stało z tym jego synem. I brakuje Grahama. Jakoś tak pusto i trochę smutno bez niego. ;)

Aurora

Nadal mi szkoda, że Graham nie żyje. :(
Polubiłam Rumplestiltskina, nie był od początku zły, chciał dobrze.
Nie cierpię Reginy, ale Emma jest świetna, gotowa pomagać nawet swoim wrogom. Ciekawe dlaczego trafiła przed urodzeniem Henry'ego do więzienia.

SioNia

Kurde mi ciągle czegoś w tym serialu brakuje. Lubię go, oglądam i będę oglądać dalej, ale... Czuję jakiś niedosyt. Jak dla mnie akcja idzie zbyt wolno. Denerwuje mnie, że jak do tej pory nadal nikt nie wierzy Henry'emu. Fakt, że odcinek ze śmiercią Grahama najlepszy jak do tej pory.

Nadie

Jestem po 9 odcinku.
Mam dziś problem z wypowiadaniem się chyba, bo piszę ten komentarz od 10 minut i mam dwa zdania. Więc...będzie krótko. Emma jest super. Naprawdę, bardzo lubię tę postać. Motyw Jasia i Małgosi także bardzo fajny, w sumie nie spodziewałam się jego w serialu. Ciekawa jestem, jakie jeszcze baśnie będą wykorzystane?
I jeżeli ten koleś z końca odcinka ma zastąpić nam Grahama, to... :hamster_cies2:

NIEEEEEEE!

xPussible

Hm , hm odcinek był jak zawsze okej chociaż bywało dużo lepszych ;D Motyw z Jasiem i Małgosiom był udany ale ja jakoś wolałam tę historię z Mr. Goldem albo Grahamem były o wiele wiele lepsze ! ;) Emma jak zawsze świetna! Kocham jej zachowania ;D
Gdzie jest Graham :hamster_bigeyes:

? :( i kim jest ten gość który pojawił się na końcu odcinka? ... !

SioNia

Jakby było więcej takich ludzi jak Emma świat byłby takim pięknym miejscem :) Za każdym razem co widzę panią Burmistrz mam ochotę urwać jej głowę. Nienawidzę tej baby. Historia Jasia i Małgosi bardzo fajnie opowiedziana. I w roli starej wiedzmy Emma Caulfield :D

Accolada

Podobała mi się historia Jasia i Małgosi i podobała mi się wiedźma. Emma jest świetna - to nie podlega dyskusji. Jednak odcinek nie był jakiś fantastyczny. No i nigdy nie pojmę tego, jak bardzo rodziny zastępcze w USA i Polsce się różnią. Amen. :P

SioNia

W najnowszym odcinek poznajemy troszkę bliżej jednego krasnoludka :D Przyjemny odcinek skupiony na Śnieżce i księciu z bajki. Ależ mnie ucieszyła końcówka :D Ciekawe tylko co wymyśli ta wredna małpa. Trochę za małego Henrego i Emmy. Czy ten koleś na motorze jest tylko pisarzem? Coś mi się nie wydaje.

Nadie

Kocham takie odcinki. Losy Snow White i James'a są chyba moją ulubioną historią. Ciekawa jestem... jak to się dalej potoczy, skoro Śnieżka wypiła eliksir? Czekam na ciąg dalszy. Mimo wszystko, końcówka była genialna, tyle na to czekałam vfnfjdhvbfduvu :hamster_beautiful:

Szkoda, że tak mało Emmy i Henry'ego, ale nie będę narzekać. Cały czas mnie zastanawia ten facet. Żyję nadzieją, że Graham wróci (co chyba graniczy z cudem?). Jedyne, co przyszło mi na myśl, to to, że to właśnie on spisał tę całą księgę z baśniami. Dunno.

Accolada

Prześwietna jest scena z 7.15! Gdybym akurat nie jadła, zaczęłabym się śmiać w głos. :D
Wiecie, że nie poznałabym Kapturka w świecie baśni, gdyby nie ten czerwony kapturek? xD Całkiem inna z twarzy jest.
RUMPLESTITSKIN! Jejejeje, jak ja go uwielbiam, to nie mogę! : D I ten uśmiech szaleńca, dhdfgihfhpokipojd. <3
Historia Śnieżki i Księcia/Mary Margaret i Davida jest przepiękna. Normalnie nie mogłam się od oglądania oderwać! (Niestety musiałam, bo te nowe odtwarzacze są beznadziejne -,-). W ogóle, jak się tak pochylali ku sobie to myślałam tylko o tym, żeby się pocałowali. A tu masz! Odwróciła się z tym swoim "David, jak możesz?". Czy ona musi być taka rozsądna? :P
O ja, o ja! Ta radość, gdy Śnieżka weszła do komnaty! "Ju kejm, ju kejm!". Widać było, jak jej się kraja serce. : (
Hahahaha, rozwaliła mnie ucieczka Davida, jak zobaczył Mary Margaret w tej jadłodajni Babci. Przekomiczne. Chociaż wcześniejsza scena wywołała niemal łzy w moich oczach. Znaczy się, że zostawił Abigail. POCAŁOWALI SIĘ, POCAŁOWALI SIĘ, POCAŁOWALI SIĘ! I to na środku ulicy! Na oczach burmistrz! TAK! : DDDDD

Pan pisarz jest bardzo tajemniczy, nie ogarniam, o co chodzi i w ogóle. xD Zdradzę Wam jednak, że jak w poprzednim odcinku wjeżdżał do miasta, pomyślałam, że to tata Henry'ego. No ale Emma go nie zna, więc to raczej nieprawda. xD

Accolada

Od początku wiedziałam, że on oszukuje! Od początku! Jaaa, Emmo, jak mogłaś uwierzyć? Co teraz będzie?
No i pisarz wyciągnął książkę z baśniami - skąd wiedział, gdzie jest? Dużo pytań, bardzo dużo.
Osobiście jestem fanką tego odcinka! Było wszystko, co uwielbiam. Nie ma co mówić więcej. Albo nie, jeszcze coś powiem. Historia lustra - niesamowita. O, to by było na tyle. : D

SioNia

To było do przewidzenia, że on to robi na polecenie Reginy... Emma jest po prostu zbyt dobra i wierzy w ludzi dlatego mu zaufała. Mam nadzieję, że w końcu im skopie kiedyś tyłki :D Zła królowa, morderstwo męża, dżin. Świetny odcinek :)

M18

To dżin był w końcu wielką miłością Złej Królowej czy nie? Odcinek wyłączył mi się jakieś 2 minuty przed końcem, ahh - jaki pech *.* Działo się coś jeszcze ciekawego?

xPussible

Liss

Ostatni odcinek był fajny. Trochę inna wersja niż znam, ale Bella była Bellą, a Bestia Rumplestitskin'em i mnie to odrobinę zaskoczyło. Widać było, że on ją na prawdę kochał, ale nie wierzył, że ona może go pokochać i wolał swoją moc. Posłuchał się zasady: MOC = WŁADZA. I jeszcze Regina i on pamiętają kim byli... a inni? Też powinni mieć jakieś przebłyski dawnego życia chociaż.

Jak David mógł kupić 2 walentynki i je jeszcze pomylić! Powinien wybrać Mary Margaret, bo ją kocha, a tą całą Kathtine (nie wiem czy tak) nie i koniec kropka.

I co się stało z tym całym pisarzem? Nic o nim nie było.

SioNia

Jak Wam się podobała historia Jamesa? Fajnie to wszystko rozegrali. To zdziwienie Jamesa, kiedy dowiedział się, że dotyka prawdziwego Fredricka :D Emma "odzyskuje" książkę Henry'ego. Mary Margaret zrywa z Davidem!

Ale z jednej strony jej się nie dziwię. Koleś mnie totalnie zirytował w tym odcinku. Miał wyznać prawdę, a tylko pogorszył sprawę. Co się stało z Kathryn? Miała wypadek, czy wyparowała? Szkoda, że następny odcinek dopiero za tydzień

Accolada · Wysłany: Pią 15:57, 02 Mar 2012 Temat postu:

Jestem chora, więc mam trochę czasu na nadrabianie. :D

I Skin Deep
Co chwilę płakałam, bo cała historia Rumplestiltskina i Belli była tak smutna. I w ogóle to wszystko. Gaaaaad. *.*
Poza tym, od początku wiedziałam, że Gold pamięta. Nananannana! I kto miał rację? Acc! :D
Bella nie zginęła! ŻYJE!!!

To po co płakałam, jak Królowa opowiadała, że się rzuciła z wieży i w ogóle?

'

II What Happened to Frederick
Bardzo fajny odcinek, ale nie aż tak jak poprzedni. Podobała mi się historia Jamesa i Abigail. No i w rzeczywistości też. :D Jaaaaaa, co za bicz z tej Reginy, to ja nie mogę normalnie! -,-' Zabrała list!!!
Łooo, w butach na łóżko. Ostro masz na chacie, Emmo! -,-' xD