Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cannelle
Red Arrow
Dołączył: 24 Sie 2013
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:50, 03 Maj 2014 Temat postu: Regina x Robin |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:01, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Jejku mam chyba ze 3 odcinki w plecy jeżeli chodzi o Once Upon a Time, ale obecnie to oglądam ten serial tylko dla nich <3 Chcę żeby Regina w końcu była szczęśliwa. I dzięki Robinowi wydaje mi się, że jest to możliwe. Mogą z małym Rolandem stworzyć prawdziwą rodzinę.
Ciekawe jak to się między nimi ułożyło przez ten 1 rok w Zaczarowanym Lesie ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cannelle
Red Arrow
Dołączył: 24 Sie 2013
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:26, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
w sumie ja nie ogarniam tego szału na Emma&Hook, dla mnie Regina&Robin są 100% lepsi ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:31, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
No Emma to w ogóle nie ma szczęścia jeśli chodzi o ukochanych, więc zgodnie ze schematem spodziewałabym się śmierci Hooka (Graham nie żyje, Neal nie żyje). A co do ich paringu, to Hook się trochę za bardzo "wybielił" przy Emmie - średnio mi się to podoba.
Żeby nie offtopować - jakie słodziaki, chyba sobie dzisiaj OUAT nadrobię aż!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cannelle
Red Arrow
Dołączył: 24 Sie 2013
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:55, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
To była jedna z najlepszych scen, jeszcze ta mi się strasznie podobała ;D
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:28, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszyłam się, że Regina, że sobie kogoś wreszcie znalazła. Wydawała się szczęśliwa. Szkoda, że to zepsuli w finale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:32, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
zawsze chciałam, żeby Regina zaznała miłości, której jej tak bardzo brakowało. Ma swój charakterek, widać to przy każdej scenie z nią. Jak tylko poznaliśmy Robina, miałam nadzieję na jakiś malutki wątek dla nich. Tak tez się stało. Cieszył mnie fakt, że są azem i wgl. Jestem jednak zła, że to zepsuła jakaś tam Marion. (tak wiem, żona, bla bla bla)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:40, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Outlaw Queen <3 to bodaj jedyne, co im się naprawdę udało w drugiej połowie S3. Oczywiście spierdolili to po całości tą durną Marion.
Sam ship - zajebisty, jest chemia, jest pewna dojrzałość, pasują do siebie, no cud-miód. Wizualnie też fajnie. Kibicuję im strasznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bex
Mad Hatter
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bon Temps Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:31, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Na początku trzeciego sezonu byli mi obojętni i nawet do końca nie rozumiałam tych wszystkich zachwytów nad tą parą, ale później - po ich pocałunku - bardzo się do nich przekonałam. I jestem wkurwiona, że kiedy zaczęło się im układać i wszystko zmierzało w kierunku szczęśliwego zakończenia, musieli wpieprzyć tą całą Marion. Ech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
squirrelgirl
fresh blood
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:36, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ich <333 Regina naprawdę zasługuje na szczęście po tym jak się zmieniła i po tym wszystkim co przeszła i mam po cichu nadzieję, że Marion o nim zapomni i znajdzie sobie innego hahah :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evility
Sherlocked
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:29, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Na początku byłam negatywnie nastawiona do tego paringu - jakoś tak utworzyła mi się w głowie wizja rozchichotanej OOC Reginy, która nie pasowała mi do tego serialu. Z czasem zaczęłam się do nich przekonywać, aż w końcu naprawdę tę parę polubiłam. Nie zaczęło się od razu od wielkiej miłości - to wszystko rozwijało się powoli. Regina początkowo zachowywała się dość oschle w stosunku do Robina, jednak z czasem coś do niego poczuła. Ich związek przedstawiono ciekawie i liczyłam już na "szczęśliwe zakończenie". Niestety wstawienie Marion wszystko zepsuło...Mam nadzieję, że szybko zniknie z tego serialu (bo nie wydaje mi się, by dała się lubić...).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Powerfulka
little liars
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:00, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Postaram się powstrzymać i nie pisać tutaj hymnów pochwalnych na cześć tego pairingu :P. Od 3x03 niecierpliwie czekałam na ponowne pojawienie się Robin Hooda w serialu, a jak już się pojawił to Outlaw Queen stało się moją "małą" obsesją. OQ ma wszystko, to co moim zdaniem dobry ship mieć powinien - chemię, trochę love/hate relationship, szczyptę humoru. Na dodatek świetnie razem wyglądają xD. A zresztą bardzo fajnie ogląda się szczęśliwą Reginę <3.
W ogóle nie martwię się Marian. Twórcy musieli wprowadzić jakiś dramat na koniec sezonu. Zakładam, że RH wróci na chwilę do żony, a później ona zginie albo odeślą ją z powrotem do przeszłości, a może po prostu się rozstaną.
Jeśli chodzi o pairingi, OUAT jest bardzo przewidywalne, od razu widać co będzie endgame a co nie :P.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:47, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Mieli fajną chemię, pasowali do siebie. Jednak to namieszanie z Marion, nie do końca przypadło mi do gustu, bo dodało niepotrzebnego dramatu i sprowadziło Marion do roli osoby psującej Outlaw Queen i ocenianej przez pryzmat tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zielona
fresh blood
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:25, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą, Kotna. Od wprowadzenia postaci Marian (które to swoją drogą było świetnym twistem samo w sobie), Robin często gęsto wydawał mi się taką więcej - wybaczcie fani - fujarą. Nie zasługuje na Reg. Oczywiście wiem, że to będzie endgame, ale nie podoba mi się sposób prowadzenia tej postaci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:44, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No ale Marion po to służy - by psuć happy ending Reginy. Nie ma ani żadnych cech charakteru, ani własnego wątku. Życzę jej bolesnej smierci, bo jestem za OQ.
A mi Robin przypomina Charmingodavida z S1, z tym, że jest porządniejszy od tamtego. David chciał mieć i MM, i żonę (jak jej tam), a robin uczciwie - najpierw nie chciał łamać przysięgi, a potem chciał uczciwie pogadac z Marion. Tak więc dla mnie Robin > charminga ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zielona
fresh blood
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:59, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nie podobał mi się sposób prowadzenia postaci Robina, nie Marian.Tę akurat zdążyłam polubić. Co do Charminga - pełna zgoda. Nie cierpiałam tego wątku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:07, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
A ja Robina lubię, trochę się mameja zrobił, ale cóż. I tak mniejsza mameja z niego niż z Hooka "och, Swan, byłam villainem, wiec mi zabiorą happy ending, och, nie oddawaj się Mrokowi" xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|