|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:55, 06 Sie 2012 Temat postu: Stiles x Lydia [Stydia] |
|
|
PARING: Stiles x Lydia [Stydia]
Cytat: | ” if you harm one perfect strawberry blonde hair on her head I’m gonna turn your little werewolf ass into a fur coat and give it to her as a birthday present.“ |
<center>
Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Sob 20:34, 29 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam bardzo chcę ich razem! Żeby Lydia zauważyła starania Stilesa, żeby on w końcu mógł być szczęśliwy w miłości. Aż mi się serce łamało na scenach, w których już się zbliżali do siebie, a ona i tak gadała o Jacksonie (chociaż wcześniej wcale nie była szczęśliwa w tym związku i była z nim tylko ze względu na jego popularność -,-).
Poza tym, tak jak Stiles powiedział: on jedyny wie, jaka ona naprawdę jest inteligentna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:46, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Stiles z Lydią ale tylko jako przyjaciele. Bo widać, że Lydia jest nadal bardzo zakochana w Jacksonie, a Stiles'a jako potencjalnego "ukochanego" w ogóle nie bierze pod uwagę. Stiles'a już bardziej bym widziała właśnie razem z Ericką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:12, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Chcę ich razem i Lydia irytuje mnie niepomiernie latając dalej za tym durniem. Stiles zrobiłby dla niej wszystko, widzi w niej coś więcej niż tylko ładną cizię, zawsze robi wszystko, żeby ją chronić, a ona ciągle go odrzuca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
canines
Grimm
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa|London Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:31, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
BOŻE UWIELBIAM ICH!!!!!!!!!!!!!!! w odcinku 2x12? jejuuuu płakałam prawie jak mówił jej, że ona nie dba o swoje bezpieczeństwo a to się odbija na wszystkich *_*
muszą być razem, wg to są na dodatek moje dwie ulubione postacie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:42, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, czemu Lydia uparcie ignoruje sygnały od Stilesa. Razem są perfekcyjni. Stiles widzi w niej nie tylko cycki i ładną twarz, ale widzi - i ceni - jej wiedzę, jako jedyny bodaj zauważa, kim ona naprawdę jest. I to go w niej pociaga chyba bardziej niż strawberry blond hair ;)
Ich wspólne pójście na formal w S1 było mega - "zabierz ten swój śliczny tyłek i zatańcz ze mną!" :)
Niech się Lydia ogarnie lepiej, bo inaczej Stiles wyląduje w łóżku Dereka xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:59, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Po 3 sezonach starań Stilesa i ignorancji Lydii czuję, że przestaję ich shippować. To nie jest jeszcze ten etap, na którym oni mogli by być razem. Stiles jest dla niej cudowny i w ogóle, ale Lydia dalej nie wyrosła z etapu "muszę się mieć czym pochwalić". A Stiles nie jest kapitanem drużyny, nie jest school famous i w ogóle nie spełnia wymagań rudzielca. Póki ona się nie ogarnie, to shippuję Stereka i Aydię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yawnstretch
little liars
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:27, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chcę ich razem bez dwóch zdań!!!
Ja widzę w Lydii coś więcej niż rudą cizię, odbieram ją jako osobę cholernie inteligentną i oczytaną. Kibicuję im od początku, a na scenie Lydii i Jacksona z ostatniego odcinka 2 sezonu było mi chyba smutniej niż samemu Stilesowi :C
|
|
Powrót do góry |
|
|
hadleys
master of pack
Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: arkham asylum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:09, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
To ship który chyba każdy w głębi serca chciałby choć na chwilkę zobaczyć. Ale chyba jeszcze trochę przyjdzie nam na nich zaczekać, bo pomimo mojego uwielbienia do niej, nie jestem w stanie zrozumieć rozterek sercowych Lydii ._. Ale miło byłoby zobaczyć w tym czasie Stilesa z kimś innym, no nie róbmy z niego XVII wiecznej dziewicy czekającej za wybrankiem aż do samego momentu zaślubin :I
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:51, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Chciałabym żeby byli razem. Podobają mi się ich wspólne sceny, za dodatek Stiles dostrzega inteligencje Lydii, a nie tylko urodę. Mam nadzieje, że Lydia się ogarnie i może będzie dla tej dwójki szansa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bex
Mad Hatter
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bon Temps Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:26, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic do Stydii, ale też nie potrafię nazwać się ich fanką. Ten paring jest mi po prostu całkowicie obojętny. Nie wzbudza we mnie większego zainteresowania, emocji, szaleństwa. Po prostu jest, bo jest. Lubię Lydię i Stilesa (nawet bardzo), ale niekoniecznie widzę ich jako PARĘ.
Poza tym w S3 dużo stracili... Chemii, ognia, uroku. Stiles jakoś przestał się nią interesować (i w sumie mu się nie dziwię, bo ileż razy można dostać kosza?), Lydia też zajęła się innymi sprawami i tylko CZASAMI dawali nam jakąś romantyczną scenkę tej dwójki.
Dużo bardziej lubię ich razem jako przyjaciół albo jako takich współpracowników, którzy wspólnie rozwiązują różne zagadki. Uważam, że gdyby zostali parą, to obydwoje dużo straciliby na charakterach. Nie byłyby one już takie wyraziste, ciekawe, oryginalne. Po prostu nie umiem sobie wyobrazić ich związku. Może na koniec serialu, ale na chwilę obecną nie bardzo. Gdyby ode mnie to zależało, to wolałabym ich widzieć WYŁĄCZNIE w przyjacielskiej relacji.
Ostatnio zmieniony przez Bex dnia Pon 18:29, 28 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rołs
gossip girl
Dołączył: 03 Lip 2014
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: new york city Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Stydię lubię, ale jako przyjaciół. Kocham Stilesa, kocham Lydię, ale nie chcę, żeby byli razem. Stilesa widzę bardziej z Malią, a Lydię z Peterem. Ich scenki, owszem, mają swój urok, są miłe dla oka i nie jestem ich hejterką, ale - moim zdaniem - nie nadają się na parę. Oboje mają wyraziste charaktery i myślę, że gdyby byli razem, to obydwoje by na tym stracili. Poza tym, z całą sympatią do Lydii, miała go tyle czasu gdzieś, że Stiles powinien być z kimś, kto będzie w niego wpatrzony jak w obrazek. *_* Ich przyjacielskie sceny chętnie obejrzę, ale jako pary ich nie chcę. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:24, 05 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Osobo: tak. Jako przyjaciele/wspólnicy: jak najbardziej tak. Jako para: stanowcze nie.
Stiles od początku nie jest w stylu Lydii, ona gustuje w innym typie facetów. poza tym Stiles nie mógł być aż tak w niej zakochany. w s3 jak chcieli pogadać sam na sam z Ethanem to to Lydię namówili żeby odciągnęła Aidena, co znaczyło: obmacywanie się, całowanie itd. a zakochany facet by na to nie wpadł. On po prostu miał na jej punkcie obsesje, bo sobie ubzdurał, że jest w niej zakochany. to nie było prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ness
fresh blood
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:03, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Stydię i wciąż czekam na moment, kiedy będą mogli być razem. Teraz jak pojawiła się Malia, a Lydia nareszcie nie ma swojego love interest i byłaby dla nich szansa, to nie Stalię nam dają. Choć w sumie może to i lepiej? Chłopak będzie miał już za sobą jakiś związek, będzie bardziej doświadczony i może w końcu Lydia coś do niego poczuje :)
Moje nadzieje wiąże głównie ze sceną z pierwszego odcinka czwartego sezonu, kiedy Malia mówiła, że nigdy nie odeszłaby bez Stiles'a, to Lydia tak znacząco odwróciła głowę. Może już jej świta, kto naprawdę był zawsze przy niej, pomagał, dbał, kiedy ona widziała tylko Jacksona, Aidena... ? I z szóstego odcinka <3 Kocham niemal każdą ich wspólną scenę, wciąż mają chemię i wciąż czekam! :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:22, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
angel_devil_ona napisał: | Osobo: tak. Jako przyjaciele/wspólnicy: jak najbardziej tak. Jako para: stanowcze nie.
Stiles od początku nie jest w stylu Lydii, ona gustuje w innym typie facetów. poza tym Stiles nie mógł być aż tak w niej zakochany. w s3 jak chcieli pogadać sam na sam z Ethanem to to Lydię namówili żeby odciągnęła Aidena, co znaczyło: obmacywanie się, całowanie itd. a zakochany facet by na to nie wpadł. On po prostu miał na jej punkcie obsesje, bo sobie ubzdurał, że jest w niej zakochany. to nie było prawdziwe. |
angel to chyba zależy od punktu widzenia. Dla mnie nie była to obsesja, raczej silne zauroczenie od trzeciej klasy, jak to Stiles określił. Pewnie z nadzieją, że Lydia się w końcu zniszczy swoją powłokę popularnej dziewczyny i pokaże jaka jest w rzeczywistości. Mi się to uczucie wydawało i nadal wydaje prawdziwe.
Ostatnio zmieniony przez Kotna dnia Śro 21:23, 13 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:48, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To nie była obsesja, tylko zauroczenie. Wiedział, że nie ma raczej szans u niej, bo Lydia przez długi czas grała pustą lalę, ale od czasu do czasu próbował się zbliżyć, bo wiedział, że jest w niej coś więcej. Tylko dlatego, że facet nie był w jej typie, nie znaczy, że jego uczucie nie było prawdziwe. To był taki modelowy wzór relacji do piosenki "She will be loved" - ona zawsze była z kimś innym, ale on to akceptował. Nie próbował na siłę niczego niszczyć, ale był zawsze przy niej, kiedy go potrzebowała. Usuwał się, kiedy była szczęśliwa i jednocześnie był w stanie skopać tyłek każdemu, kto by ją skrzywdził. Czy to była miłość? Nie wiem. Ale na pewno nie była to niezdrowa obsesja. To był najczystszy rodzaj zauroczenia. Nie "muszę z nią być i zrobię WSZYSTKO, żeby tak się stało", tylko "chcę z nią być, ale przede wszystkim chcę, żeby była szczęśliwa, nieważne z kim".
Nie jestem wielkim shipperem Stydii, przez 2 sezony w sumie uważałam, że to Lydia nie zasługuje na uczucia Stilesa, potem zaczęłam shippować ją z Aidenem, ale teraz, kiedy Lydia się rozwinęła, nie przeszkadzałoby mi, gdyby byli razem. Całkiem do siebie pasują i widać, że coś między nimi jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|