Damon x Bonnie

Young

Awww. Zaraz będzie hejt od Delenowców xd. Ale musiałam :P w zasadzie pod wpływem tego dodane -> http://www.youtube.com/watch?v=jfCFbpd2tWg

Ja jak zaczęłam oglądać i w pierwszym sezonie uwielbiałam Bonnie to zawsze ją shippowałam z Damonem xd. A potem to już nie, no bo wiadomo, Delenę wszyscy oczekiwali a Bonnie miała Jeremy'ego <3. No, ale jak tak oglądam ten filmik to fajna parka by z nich była. Skomplikowana, a to lubimy ^^.

Accolada

Nie ma hejtu, mimo żem Delenowiec, bo na początku też ich shippowałam. End of story.

malaczarna

W bodajże 2 pierwszych sezonach jakoś ich widziałam razem, ale potem z każdym odcinkiem już nie... :) Nie widzą mi się jako parka... :hamster_confused:

hadleys

książkowy bamon >>>>>>>>>
w serialu lubię ich jako "przyjaciół" (ciężko mi określić ich relację =x), ale kompletnie nie widzę ich jako pary, chyba, że ostatnie wydarzenia z Silasem jakoś zmienią spojrzenie Bonnie na wampiry, w co szczerze wątpię. za duży hejter miłośników krewki z niej jest :c

Adria

Obczajcie sobie Stefan the Bamon Fanboy na tumblrze (linki mogę wrzucić po weekendzie, bo tu mam za słabego neta) - śmiechowe^^

Sam paring? Byłam kiedyś bardzo na NIE. Takie hejterowskie NIE (głównie przez 1x22 i 2x02/3, kiedy to Bon-bon podpala Damona i twierdzi, że to wszystko co się dzieje, to jego wina

). Z biegiem czasu przekonałam się do Bonnie, a nawet do Bamona. W sensie - nie przeszkadzaliby mi jako para, a przynajmniej SE by powróciło. Ba - ja bardzo polubiłam Bamonowe momenty. No a jeśli byłby wybór Kennett czy Bamon, to Bamon, Kennett hejtuję jak rzadko co (nie licząc KC oczywiście^^)
Lubię te momenty jak w 4x15, lubię to, że oni są dla siebie wredni, nie ma w tym lukru, ale koniec końców sobie pomagają. Uwielbiam, jak w 2x18 wykiwali Klausa.
Dla mnie jednak OTP dla Bonnie jest Jer i tak pozostanie na zawsze.

M18

Boże jak ja nie cierpiałam tego paringu w książce, no nic tylko utopić tą sierotowatą Bonnie w jakiejś rzece i po problemie. Tak bardzo nierozgarniętej bohaterki to ja jeszcze nie widziałam, a Damon wiecznie jej musiał na ratunek ruszać.

Jeżeli chodzi o serial to nie wiem, jakoś ta dwójka jest mi obojętna. Bonnie nigdy nie pałała uczuciem do Damona, więc wątpię by coś z tego było. Takie mało realistyczne.

angel_devil_ona

Bamon tak, nie jako romantyczny ship. i nie mówię nie seksowi, ale bez bzdur o miłości. Może coś się między nimi wydarzy w s6 :D

littlethingem

Bamon tak, ale jako przyjaciele, nie romantyczna para ;)

Bex

Nie mam nic do obecnego Bamona, ale nie życzę sobie, żeby zrobiono z nich paring. Takie relacje jakie mają teraz są okej. Specyficzna przyjaźń, nieco przymusowa współpraca, ta ledwie wyczuwalna chemia wisząca w powietrzu. Tak jest dobrze i niech tak zostanie. Nie chcę nawet słyszeć, że miałoby między nimi dojść do czegoś w Other Side. Damon kocha Elenę, Bonnie kocha Jera i żadne z nich raczej się nie kwapi do związku z kimś innym.

Evility

Swojego czasu ciekawiło mnie, jak wyglądał by ich związek - po dłuższym zastanowieniu jednak jestem na nie. Bardziej skłaniałabym się tu ku przyjaźni - Bonnie nie chciałaby być w związku z Damonem po wydarzeniach z pierwszego sezonu, jednak z czasem mu wybaczyła. Niektóre sceny mieli fajne (np. to jak Damon przytulił Bonnie po śmierci Jeremy'ego), jednak nie chcę, by coś więcej z tego wyszło.

Stalia

Nigdy nie myślałam o nich jak o paringu . Serialowa Bonnie nigdy by się nie związała z Damonem , a i też myślę, że Damon nie związałby się z przyjaciółką Eleny . Podoba mi się jak się ze sobą droczą , niby się nie lubią ale tak naprawdę w jakiś sposób im na sobie zależy . Teraz pewnie w tym 'mrocznym świecie'(czy gdzieś tam) się ze sobą zaprzyjaźnią i na tym pozostanie ;)