Emma x Hook

M18

PARING: Emma x Hook

<CENTER>

M18 · Wysłany: Sob 21:22, 09 Mar 2013 Temat postu:

Uwielbiam tą dwójkę. Bo Hook jest zawsze przy Emmie taki dwuznawczy. No i po za tym jest niezłym seksę więc jak go tu nie shippować ze wszystkimi, którzy się nawiną. No i ogólnie Emmę i Hooka wiele łączy.

canines · Wysłany: Nie 2:10, 10 Mar 2013 Temat postu:

tak. dokładnie, dwuznaczność zabija. uwielbiam ich razem. są najlepsi. to jak blair and chuck tyle że w OUAT :>:> scena w szpitalu najlepsza!

Adria

Lubiłam ich, mają niezaprzeczalną chemię (Emma ma taką z każdym), ale agresja takich ostrych Captain Swan- shippersów mnie zniesmaczyła i - trochę na przekór - bardziej shippuję Swanfire (tym bardziej, że SF to jednak coś więcej ;p)
Hook był przez większość sezonu totalnie beznadziejny, taki typowy chłopiec do bicia, wszyscy go oszukują i wykorzystują

W sumie ogólnie jego postać mnie rozczarowała. Dodatkowo jest strasznym dziwkarzem, leci na wszystko, co oddycha i jest płci żeńskiej..
No ale w S3 możemy się spodziewać sporo scenek Captain Swan, wiec się zobaczy.

Morgana

nie rozumiem fenomenu tego szipu ; o może to dlatego, że wciąż rozpaczam po Emma/Graham. ale byłabym też za Emmą z Mad Hatterem np., ale ten szip jakoś tak mi nie odpowiada, a ostatnio jest wszędzie :<

Adria

Fenomen jest taki, że każda laska chce rozbieranych scen Colina xD
Captain Swan ma chemię, i szkoda mi Hooka w S3, ale... kurde... on mi nie pasuje na takiego zakochańca...

Morgana

no właśnie tak jak ich relacja wyglądała w poprzednim sezonie to jeszcze było okej, ale teraz Hook stał się mało hookowaty przez te jego uczucia do Emmy :< i trójkąty miłosne są teraz wszędzie i to już męczące :c

Cannelle

Nie czuję ich fenomenu (tak Hook to dobra dupa, ale jest bardziej pociągający jako zły chłoptaś, niż jako rozczulający się kochanek)

Jakoś te całe wielkie uczucie mi nie leży.

Hooka widzę całkowicie z kimś innym, tak samo Emmę.

M18

Widzisz, chyba czytamy sobie w myślach bo pomyślałam, że właśnie jak chcesz pogadać o paringu Hook x Emma to powinnyśmy się przenieść do ich wątku.

W sumie shippowałam ich na samym początku. Jak Hook był jeszcze tym złym charakterem i dogryzał ciągle Emmie, teraz się z niego taka lekka "klucha" zrobiła przez co straciłam nieco swojego uroku osobistego. Identyczna sytuacja jak z Deleną w TVD - Damon tam też się zmienił w takiego mysia pysia dla Eleny co kompletnie zepsuło jego charakter bad boy'a ;(

Ja tu bym chciała żeby była jakaś pasja, ogień, tak z pazurem - a oni tacy jacyś "zdziadziali".

Cannelle

Na samym początku byli genialni ;D Była miedzy nimi jakaś chemia. Niestety później Hook zrobił się kluchą i stwierdziłam, że coś jest miedzy Emma&Neal dalej ;D
Później jakoś naszło mnie na to, że Czerwona dobrze z nim wyglądałaby.
Taka wybuchowa mieszanka xD

Adria

Nadal podtrzymuję swoje zdanie - chemię mają, ale na żadne otp się nie nadają. Emma ma chemię z każdym, a uważam, że np. z Jeffersonem miała jej więcej. ;D
No i jak dla mnie najbardziej bliskie miłości było to, co pomiędzy nią a Nealem - szkoda że w serialu de facto nie dostali szansy.

Cannelle

Bex

Uwielbiam CS. Nie jest to wprawdzie moje serialowe OTP, ale i tak ich kocham.
On taki seksowny piracik, typowy bad boy, a ona taka klasyczna poczciwa główna bohaterka, którą troszkę ciągnie ku złemu, ale przyzwoitość nakazuje się OPIERAĆ. No cóż, ja się zawsze jaram takimi paringami, więc i w tym przypadku nie jest inaczej. xD
Od początku lubiłam ich chemię, ale z czasem ta chemia przerodziła się w coś więcej. Miłość? No cóż, ze strony Hooka na pewno, zaś ze strony Emmy... chyba też. Przynajmniej finałowe sceny o tym świadczyły. W każdym razie ja bardzo bym chciała, żeby CS dostali endgame. Nie mówię, że mają być już parą i przeobrazić się w drugi Snowing w czwartym sezonie. Nieee. Wcale nie musi być tak cukierkowo. Mogą mieć wzloty i upadki, gorsze i lepsze dni, przeciwności losy itp. Ale na końcu chcę ich zobaczyć razem. <3

Adria

Z Hooka taki bad boy, jak ze mnie balerina. ;p

coraz mniej ich lubię, może dlatego, że dużo shippersów CS jeździ po Nealu i Swanfire jak po łysej kobyle.

A prawda jest taka, że chemię Emma ma z każdym.
Tak czy inaczej, zobaczymy czy Hook zrobi się skapcaniały pod jej wpływem w S4. ;p

Bex

Oj, przestań już. xD

Ja się obawiam, że w czwartym sezonie skończy się sielanka i będzie przestój w CS. Na tumblrze widziałam teorie, że Hook będzie miał romans z Elsą.

Nie wiem, czy to prawda i mam nadzieję, że nie, ale mimo wszystko mam takie przeczucie, że coś się skopci. To by było zbyt piękne, jakby Hook i Emma JUŻ byli razem, także sądzę, że już w 4x01 E. strzeli focha, zmartwychwstanie Neal albo wydarzy się coś równie okropnego. ;p

Rołs

Ogólnie nie uważam ŁANS za jakiś najlepszy serial na świecie, ale ubóstwiam Hooka i Emmę. <3 W sumie są dla mnie jedynym powodem do oglądania i cieszę się, że powoli następuje przełom w ich relacji. Chciałabym zobaczyć więcej ich scen i mam nadzieję, że w czwartym sezonie będziemy mogli zobaczyć ich jako parę. Nawet Emmę przy nim lubię, więc to musi być naprawdę świetny paring. xD Idealnie do siebie pasują, kocham ich chemię, wspólne sceny, przekomarzanki itd. *__* Shippuję ich, shippuję, tylko mam nadzieję, że nieco przystopują z robieniem z Hooka kluski. ;pp

squirrelgirl

NO UWIELBIAM ICH <3 Jak dla mnie są genialni <33 Może i rzeczywiście Hook tak trochę zmiękł przez Emmę, ale wydaje mi się, że jeszcze to jakoś nadrobią :D

Evility

No i mamy moje obecne OTP w tym serialu.
Polubiłam ich już w scenach z 2x06. Pomijając chemię, jaką za sobą nieśli (chyba tu było jej najwięcej spośród wszystkich par Emmy), momenty z nimi były przyjemne dla oka. Początkowo Hook rzeczywiście był negatywną postacią i nie mogłam brać niektórych wstawek w ich relacji na poważnie (pomijając tekst Cory, że coś do niej poczuł) - dopiero po jego pojawieniu się w Storybrooke zaczął się zmieniać. Przy Emmie staje się lepszą osobą. Wciąż się przekomarzają i jednocześnie troszczą o siebie nawzajem. A ich sceny w trzecim sezonie (zwłaszcza te z ostatnich odcinków) są świetne. Jestem ciekawa jak pokażą ich właściwy już związek w czwartym sezonie.
No i na chwilę obecną to moje jedyne OTP, które jest w pełni szczęśliwe...reszta jest niepewna, już nie istnieje lub jest pewna, ale jeszcze cierpi. ;-;

Powerfulka

CS to mój drugi ulubiony pairing zaraz po OQ. Emma i Hook dużo razem przeszli, wiele ich łączy, chemii też nie brakuje, wizualnie prezentują się całkiem nieźle. Podoba mi się upór Hooka i to jak walczy o Emmę. Poszedłby za nią na koniec świata <3. Fajnie, że ona wreszcie zaczęła to dostrzegać :).