Bash x Mary

M18 · Wysłany: Śro 0:43, 19 Mar 2014 Temat postu: Bash x Mary

Adria · Wysłany: Pią 0:07, 28 Mar 2014 Temat postu:

Słodcy są, i coraz bardziej się do nich przekonuję. Bash ją naprawdę kocha i ZAWSZE Mary będzie na pierwszym miejscu. Jednak Mary - póki co - kocha go jak przyjaciela, brata. Ale myślę, że to się zmieni w końcu...

M18 · Wysłany: Pią 23:54, 28 Mar 2014 Temat postu:

Adria · Wysłany: Sob 0:06, 29 Mar 2014 Temat postu:

wystarczy, że Francis umrze za ten rok, jak w wizji Nostradamusa. A Bash przy niej będzie, i będzie.. i po paru latach.. (wiem, że to niehistoryczne)
Ale sądzę, że póki Franio żyje, Mary nie pokocha Basha tak jak mężczyzny.

Ness

Pokochałam ich relację od pierwszej sceny. Tak bardzo liczyłam na to, że Mary go pokocha. To w sumie było możliwe, bo do ich ślubu tak czy inaczej by nie doszło.
Tak słodko razem wyglądają, ta wierność Basha, to jak na nią patrzy *-* Te ich wszystkie pocałunki zawsze napawały mnie nadzieją.
Ale po feralnym 1x13 nie chcę ich już razem. Może i moje "chcę, nie chcę" nie ma żadnego znaczenia, bo i tak nic się nie zmieni, ale to dobrze, bo Mary nie zasługuje na miłość Sebastiana.
"I love you, but I love Francis more" - co to wgl miało być?! :( to mi złamało serce, bezpowrotnie.

littlethingem

Dla mnie obie postacie sa ciekawe, ale jak nie sa razem. W sensie jako przyjaciele okej. W serialu zbyt szybko wprowadzili związek Mary z Bashem, przez co zepsuli potencjał, jaki ten paring miał.
Oczywiście uwielbiam ich, ale jako przyjaciół, ale jako parę to NIE.
Niech Bash ułoży sobie życie z Kenną.

Rołs

Mary i Basha polubiłam od samego początku. Ich sceny już w 1x01 mnie urzekły i zaczęłam im shippować. ;p Od początku nie spodobała mi się też relacja Frary, co jeszcze zwiększało moją sympatię do Mabastiana.
Wydaje mi się, że Bash jest odpowiedniejszą osobą dla Mary - bardzo ją kocha, zawsze stawia na pierwszym miejscu i jest dla niej po prostu idealny. Taki misiek-pysiek. ^^ Bardzo mi się nie podobało jej zagranie w 1x13 (?) i ten tekst "I love Francis more", ale i tak mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś między nimi będzie. przewala oczami