Egzaminy gimnazjalne

M18

Pisaliście już, a może to jeszcze przed Wami? Stresujecie się? Pamiętacie jakie były Wasze wyniki?

Kundzia

Piszę w tym roku, a rocznik 96 idzie nową podstawą programową i nauczyciele ciągle nas straszą ze w tym roku jest najtrudniejszy egzamin i nikt nie wie co tam może być. Więc trochę się boję.

Nadie

Właśnie, o co chodzi z tymi nowymi testami?

Ja pisałam dwa lata temu. Byłam tym nieszczęsnym rocznikiem z radioaktywnymi biedronkami, których nie było w programie.
Pamiętam mój wynik, ale nie był zbyt zadowalający, miałam z humana 40pkt i z matmy 32 :D Jak jakiś czas temu z nudów rozwiązywałam te wydawały mi się milion razy łatwiejsze.

No i maksa z angielskiego, ale to było prościutkie.

M18

No słyszałam także, że te nowe testy to jakaś porażka ma być.

Ja też ten rocznik z biedronkami, minęły już prawie 2 lata a my nadal się z tego ze znajomymi brechtamy. Pamiętam jak się bałam przed testami, że zawale matematykę, i wgl. Ale jednak ostatecznie wyniki mnie zaskoczyły. Z angielskiego 48 lub 49, nie pamiętam już - szkoda że się jeszcze wtedy nie liczyły. Z humanistycznej 46, i z matematyczno-przyrodniczej 42. :shock: Takie miałam oczy jak to zauważyłam. Pamiętam, że ze znajomymi czatowaliśmy na internecie w dniu ogłoszenia wyników, próbowaliśmy logować się co 5 minut, i nawet konferencje sobie na gadu zrobiliśmy. W końcu weszło nam, i jedyne co napisałam to O kur**, haha. Chyba się pomylili czy coś.

Natasha

haha ! Radioaktywne biedronki po prostu zmiotły mnie i niemal wybuchałam śmiechem kiedy zobaczyłam je w tekście na testach xD Ja miałam trochę gorsze wyniki : 45 mat, i po 38 ang i polski :D Ale ogólnie byłam zadowolona :D
Ta nowa podstawa obejmuje już ustne, nie ?

xPussible

Asieqq

Kundzia

Jak tam egazaminy próbne ?
Ja nie pisałam, piszę dopiero w styczniu, ale jak czytałam pytania to mi się śmiać chciało, chyba zawale te egzaminy :hamster_speechless:

M18

A co było np. Kundzia?

xPussible

Ja pisałam egzaminy próbne teraz , 7,8,9 . xD
Polski był nawet łatwy , hista taka średnia ... ;P Wydawałaby się nie być taka zła a miałam tylko 22/28 ( podajże ) pkt. ;(
Matma i bio-chemia to było dno ... nie oczekuję niczego dobrego ... dużo dużo dużo chemii ; //
Angielski nie był zły tzn podstawa była łatwa , z rozszerzeniem gorzej ;(

Kundzia

jak czytałam matme i przyrodnicze to za dużo chemii było i biologii jak dla mnie a z zadań z fizyki nic nie umiałam xD

BlondeRedhead

Magiczny rocznik 93 nie miał radioaktywnych biedronek, chociaż jako pierwsi mieliśmy egzamin z angielskiego. Polski - 42, matma - 46, angielski - 49. Łącznie do technikum miałam 129 punktów.

Jeanelle

Aaaaaaa, a ja mam za pół roku... xD
I strasznie bardzo nie chcę mi się do nich uczyć. W dodatku nie podoba mi się to, bo mój rocznik jest królikiem doświadczalnym.

Aleee... W sumie..., Próbne mi poszły baaardzo dobrze, to może nie będzie tak źle, tylko część przyrodniczą zawaliłam. xD

xPussible, pisałaś próbne z CKE czy OPERONem?

Ja miałam Operona i w sumie były nawet nawet... Najbardziej byłam dumna z matmy (28/30) i podstawy z anglika (40/40). ;D

Unpredictable

Miałam radioaktywne biedronki. Wszystko na luzie, bo na większe egzaminy nie ma się co uczyć, bo jak się nie nauczyłeś w ciągu 3 lat, to nie powtórzysz tego w kilka miesięcy. Z polskiego było 43, bo zagięli mnie z WOSem, z maty 31 (geometria + biologia -.-), ale chociaż te nienormalne zadania z biedronkami miałam dobrze zrobione. Z angielskiego 47.
Może i te biedronki były idiotyczne, ale dobrze, że pisałam to wtedy, a nie taka paranoja z tymi egzaminami jak teraz.

Accolada

Jak Wam poszedł dzisiejszy egzamin, drodzy forumowicze? Lepsza historia czy polski? Najtrudniejsze zadania?
Mieliście prześwietny temat rozprawki, można by pisać i pisać. Rewelacja. ;D

PannaHerbatka

No ja pokreśliłam napis 'brudnopis' i dałam 'c.d'. Weeeź, w ogóle kolega policzył linijki i wychodzi, że mieliśmy na całą rozprawkę 35 linijek miejsca.. znów bez przesady.. Polonistka powiedziała, że niedługo dają polecenie 'narysuj obrazek..' Bez sensu, że takie proste. Albo na hiście było graffiti z M. Skłodowskiej-Curie i cośtam na nim napisane, że 100 lat temu, czyli w 1911 dostała Nobla a pytanie do tego brzmiało; w którym wieku powstało graffiti? No żal mi ich! Takie zadania to dla szóstoklasistów są banalne.. Ale mam nadzieję, że jutro równie dobrze mi pójdzie, bo na chemii i matmie zależy mi najbardziej. No i biologia - masakra!

Accolada

35 linijek na rozprawkę? Przecież to bardzo, bardzo mało!

' I naprawdę takie pytania były? To Wam ułatwili to wejście w nowy egzamin jakby.

M18

Nic nie pobije radioaktywnych biedronek. ^^ :hamster_evillaugh:

Jeanelle

O, wszyscy mówią, że ta historia taka łatwa, a mi i tak udało się ją zwalić, o! Z 60 % pewnie będzie.
Za to matma... 98 % około, mrrr 1 błąd tylko. :3 A Polski też banalny był. Na rozprawkę się rozpisałam na całe podane miejsce pomimo, że jak dla mnie to i tak temat był dziwny. Humanistka ze mnie żadna. xD Przyrodnicze też były dziwne, wydawało mi się, że łatwiejsze od próbnych, a tu i tak patrzę w odpowiedzi, a zgadza mi się ledwo ponad połowa. O nie, to nie było fajne. xD Ale prawie wszyscy u nas mówili, że masakra właśnie. ;d też z 60% czuję. ;x Mam tylko nadzieję, że angielski napiszę tak samo, jak na obu próbnych, tj. 100 %. ;p

PannaHerbatka

No ja też, na próbnych z anglika akurat miałam 96% albo 98% już nie pamiętam, ale były strasznie proste. Ja właśnie dziś pojechałam z matmą jak nic :C Otwarte - wszystko źle. Nie ogarniam siebie. Z zamkniętych chociaż mam nadzieję ujść z życiem, bo wszystkiego byłam pewna. No a cz. przyrodnicza była megałatwa!