Język polski

M18

Lubicie język polski? Jakie macie oceny?
Lubicie pisać wypracowania? Co Wam sprawia największe trudności?

Natasha

Uwielbiam język polski ! Mogę pisać, czytać, odpowiadać - wszystko ! Jak na razie mam pięć 5 :D Mam jedną z najlepszych polonistek w mieście więc nie ma co narzekać. Równa babka, równy przedmiot - czego chcieć więcej ?

Accolada

Kocham język polski! Chociaż początek liceum i 5 stron do nauki o każdym z ważniejszych starożytnych filozofów mnie przeraziło. Nie przepadam za interpretacją wierszy, jestem raczej fanką wszelkich niuansów językowych.
Polonistkę mam najlepszą w regionie. Lubię ją, choć jest straszną kosą. Poza tym, znam ją też od trochę innej strony - to w końcu mama mojej koleżanki. ;) W każdym razie, nauczycielkę mam świetną, ale mimo wszystko nikt nie pobije mojej nauczycielki z gimnazjum. Starsza kobieta, która uczyła jeszcze moich rodziców, z której wręcz emanuje miłość do języka polskiego. Prawdziwa dama, z którą można porozmawiać na każdy temat. Uważam, że to jedna z osób, które miały na mnie największy wpływ. ;)

Nadie

Ja się naprawdę boję o moją maturę z polskiego, w liceum całkowicie sobie odpuściłam, może to przez nauczyciela, który w 1 klasie nas rozpuścił, a na lekcjach mogliśmy robić co chcemy. Jeśli chodzi o prace pisemne, to nie mam z nimi najmniejszego problemu, tak samo epoki i sprawdziany z całych działów są okej. Ale jak tylko przychodzi do lektur, to nic nigdy nie wiem, bo po prostu ich nie czytam. I zamiast uważać na lekcji, to całą godzinę rysuję sobie w zeszycie.

M18

Język polski zawsze lubiłam, i nigdy jakoś nie miałam z nim większego problemu. W liceum to jeden z moich ulubionych przedmiotów, z powodu nauczycielki. Jest wyluzowana, ale też wymagająca. Oceny z polskiego wahają mi się na granicy 4/5. Najgorzej w sumie idzie mi z wypracowaniami, ale nawet nie wiem czemu. Chyba jeszcze żaden temat mi wystarczająco nie podpasował.

Evility

W sumie, to zawsze lubiłam język polski. Chociaż często nie byłam zadowolona z tego jak prowadzone są lekcje. Żałuję, że było tak mało rzeczywistego pisania opowiadań lub chociaż tych głupich rozprawek czy charakterystyk. A w podręczniku przeważały wiersze do omawiania, co tym bardziej mnie zniechęcało. Najgorsze były dla mnie gramatyka (a konkretniej masa teorii do zapamiętania...) i lektury (w większości pozycje mało ciekawe i ciężkie do czytania...).
Mimo wszystko, lubię polski i mam nadzieję, że w licem te zajęcia będą ciekawsze.

Dreamy

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Temu przedmiotowi to ja podziękuje. Pisanie wypracowań to najgorsze co może być.