Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia151a
master of pack

Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:18, 20 Wrz 2011 Temat postu: Bonnie Bennett |
|
|
Bonnie Bennett
Jest uczennicą Mystic Falls Liceum oraz najlepszą przyjaciółką Eleny Gilbert. Odkryła, że posiada kilka naprzyrodzonych mocy, takich jak jasnowidzenie czy telekineza ze względu na występowanie Czarownic w swoim rodowodzie.
Bonnie jest drobną siedemnastoletnią Afroamerykanką z brązowymi włosami i zielonymi oczami.
Bonnie jest wierną, wspierającą przyjaciółką, która zrobi wszystko dla tych, na których jej zależy. Nie ma zaufania do swoich zdolności, ale jest bardzo opiekuńcza i zawsze pomoże temu kto jej potrzebuje. Jest również popularna, a od odkrycia rodziny czarownic w jej rodowodzie coraz bardziej interesuje się aspektem swojego życia. Ma tendencje do wielu zmartwień, zwłaszcza jeśli dotyczy to Eleny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ayem
high on your love

Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:06, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Moja znienawidzona postać w Pamiętnikach. Dziewczyna działa mi na nerwy za każdym razem kiedy tylko ją widzę na ekranie. W ogóle nie podoba mi się to że jest z Jerem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natasha
The Original

Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 4016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak w sumie ... na początku ją lubiłam, ale później ... To chyba przez jej krzywy uśmiech i spiczaste siekacze No ale jakoś ją omijam wzrokiem kiedy występuje w serialu. Ignoruję ją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nadie
Queen of Hearts

Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiedziałaś? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:00, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie była zupełnie obojętna, ale przyznam szczerze, że lubię ją przy Jeremy'm. Mało jej ostatnio w serialu, a szkoda, bo chętnie popatrzyłabym sobie na jakieś słodkie sceny miłosne:D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fixi.
fresh blood

Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:29, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nadie napisał: | Dla mnie była zupełnie obojętna, ale przyznam szczerze, że lubię ją przy Jeremy'm. Mało jej ostatnio w serialu, a szkoda, bo chętnie popatrzyłabym sobie na jakieś słodkie sceny miłosne:D |
o, właśnie :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Accolada
Ed Sheeran's wife

Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:27, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam ją lubię i to bardzo, od początku. Chociaż, nie powiem, wkurzała mnie często. Na przykład jak stwierdziła, że nie będzie się przyjaźnić z Caroline, bo jest teraz wampirem. No, bicz plis. -,-' Ale tak to, powtarzam, darzę ją prawdziwą sympatią. ;D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:17, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatnio tak się nawet nie rzuca zbytnio w oczy, niech się tylko trzyma z daleka od Jeremiego - bo nie trawię tego ich związku. Jednak czuje, że ta moja neutralność nie potrwa zbyt długo, ten jej cały związek z doktorem Shane'em zwiastuje coś złego, a Bonnie zwalczająca wampiry/osoby na których mi w serialu zależy to jest to, czego nie lubię najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claudia
gossip girl

Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:01, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najbardziej zaniedbana postać w serialu, a szkoda. Trzymają ją chyba tylko po to, żeby mieć potężną czarownicę do zaklęć. Niech się znajdzie jakas jej siostra o której nikt nie wiedział i już.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adria
True Alpha

Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:05, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
nie byłam nigdy jej wielką fanką, ale uważam, że Julie traktuje ją niesprawiedliwie W S4 naprawdę ją polubiłam...
Uwaga, spoilery z S4:
Nie rozumiem, po jaką cholerę ją uśmiercili (i to jeszcze wskrzeszając Jera przy okazji ) - postać wreszcie w S4 miała swoje wątki - i to interesujące, a nie jak w S3 - nudny wątek z Abby, który i tak musiał się przeistoczyć w wątek "Patrzcie Jaka Jestem Zajebista, Jakim Świetnym Wampirem Jestem i Jak Bardzo Wszystkim Pomagam - Caroline Forbes"
Natomiast w S4 Bonnie miała wszystko:
- czarną magię
- ekspresję
- Shane'a
- Silasa
- uwięziła zaklęciami 2 Pierwotnych
- jak zwykle narażała życie dla przyjaciół
- pomagała Jerowi przezwycięzyć łowieckie zapędy
- wspomagała wampirzą Elenę
- została Królową Balu (należało jej się)
- Beremy feelings ;(
- skumała się z Kath
- wypuściła z TOS parę uroczych postaci
I co? I w nagrodę umarła Faaajnie. A taka Caroline, taki szMatt, taka April, taka Hayley żyją i mają się świetnie. Gdzie tu sprawiedliwość...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Accolada
Ed Sheeran's wife

Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:29, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Adrią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evility
Sherlocked

Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:21, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bonnie...a nawet ją lubię.
Drażni mnie trochę to, że przez większość czasu dostawała dość głupie wątki i ogółem była traktowana trochę niesprawiedliwie. Jest przykładem prawdziwej przyjaciółki - pomijając sceny z pierwszego sezonu, gdzie pałała wszelką nienawiścią do wampirów i wszystkiego, co z nimi związane. Pomaga każdemu, zawsze służyła swoją magią, kiedy jeszcze była czarownicą...a tak nic nie dostała w zamian.
Podobał mi się jej wątek z Ekspresją w czwartym sezonie. Był taki przepełniony mrokiem i - zwłaszcza na tle pozostałych w tamtym czasie - ciekawy.
Sama Bonnie dużo straciła w życiu. Babcię, matkę, ojca...poza "przyjaciółmi" *cough* nie ma już nikogo. Było mi jej szkoda, kiedy umarła, a później została duchem - ciągłe rozmówki z Jeremym i inne sprawy tego typu stawały się na dłuższą metę męczące, ale niektóre sceny (np. jej rozmowa z Mattem po Drugiej Stronie) były naprawdę smutne. Nawet jako ta Kotwica nie miała łatwego "życia", a teraz znowu je straciła.
Mimo wszystko nie chciałabym, by powróciła. Już raz to zrobiła i starczy.
Swoją drogą, kiedyś drażniło mnie to, że podobno jest spokrewniona z tymi wszystkimi najpotężniejszymi czarownicami. Z Qetsiyah, Ayaną...ale na to przymykam już oko.
Ostatnio zmieniony przez Evility dnia Pon 13:24, 04 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
angel_devil_ona
Original Petrova

Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:40, 05 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bonnie, Bonnie, Bonnie. Nigdy mi nie wadziła. Była bo była. na początku s5 mnie irytowała. sceny z nią i z Jeremy były nudne i niepotrzebne. ale potem, po jej powrocie ją polubiłam. Nie będę raczej oglądać s6, ale sceny jej i Damona chętnie na YT obejrzę (te sceny zanim ich przywrócą).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
littlethingem
Queen of Hearts

Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:04, 05 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie na początku była mdła. Dopiero gdzieś pod koniec 2 sezonu nabrała ta postać tempa i zrobili z niej fajną postać ;)
W 4 sezonie była naprawdę potężna i mega mega fajna ;)
W S5 zmarnowali wątek kotwicy z nią w roli głównej.
Czekam teraz na S6 zobaczyć jak poradzi sobie z "nowym wymiarem" w którym się znajduje.
Pozytywna postać, naprawdę :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|