Esther Mikaelson

M18

Esther Mikaelson

<center>

</center>

Esther - inaczej zwana jako Pierwotna Czarownica, matka Klausa, Kola, Elijahy, Rebecah'i, Finna i Henrika, a także żona Mikaela. Została zabita przez Klausa, po tym jak go przeklęła. W odcinku 03x13 Bringing Out The Dead zostaje uwolniona z czwartej trumny przez Bonnie, i jej matkę.

ayem

No co z niej za matka :| Nie rozumiem. Żeby zabić własne dzieci? żal po prostu. Mam nadzieję że zniknęła na dobre. A na dodatek jeszcze Eliaszowi nawciskała

. Podła kobieta.

sou

Ja nie rozumiem tego hejtu na nią, wg mnie to bardzo ciekawa postać. Kompletnie jej wybaczam chęć wymordowania własnego potomstwa. Przecież ona nie chce tego zrobić, bo ich nie wiem, nienawidzi, niczym pani K. z Sosnowca. Ja zawsze odbierałam to w taki sposób, że stworzyła ze swoich dzieci potwory, tym samym przyczyniając się do alarmującej liczby śmierci niewinnych ludzi na całym świecie. Zabije swoje dzieciaczki, to i pozbędzie się wampirów, a i rodzinę będzie miała w jednym miejscu i tam gdzie naprawdę już dawno powinna się znaleźć, czyli gdzieś tam w zaświatach. I już.

Nie podoba mi się za to ta nowa aktorka, która ma ją grać w TO. Wygląda strasznie dziecinnie i ma irytujący głos.

angel_devil_ona

postać ciekawa, ale i tak jej nie lubiłam. ok, miała powody by zabić dzieciaki, ale... ale ona chciała zabić Elijah. Tego nie mogę wybaczyć.
A mi tam pasuje ta dziewczyna co będzie ją grać, przynajmniej sądząc po zwiastunie. zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

littlethingem

co do TO dziewczyna grająca Esther jest fajna. Widać po jej twarzyczce, że chyba się nada ^^
W TVD była naprawdę fajna, chociaż nawet nie pamiętam, kiedy ona zniknęła.

Evility

Nie lubiłam Esther, jednak muszę przyznać, że była bardzo ciekawą postacią. Z jednej strony rozumiem, czemu chciała pozbyć się Pierwotnych - wampiry, chcąc czy nie, przyczyniły się do zgonów wielu niewinnych ludzi. Nie mogła wytrzymać stworzenia "potworów" i dla dobra innych próbowała się ich pozbyć. Z drugiej strony jednak, to wciąż były jej dzieci i mogła spróbować znaleźć inny sposób pozbawienia ich wampiryzmu, niż śmierć.
Liczę na to, że jej wątek w "The Originals" zostanie ciekawie rozwinięty. Zastanawia mnie tylko, czy cały czas będzie przebywała w ciele Cassie, czy jakimś cudem odzyska swoje poprzednie wcielenie (skoro taki Jeremy mógł powrócić mimo spalonego ciała...).

BazookaJoe

Gadzina pospolita, ale dzieci ma ładne. Tyle, że tego nie docenia i chce je zabić. Liczę na to, że retrospekcje dadzą jakiś wzgląd w te postać, bo póki co to ona jest taka no trochę niezrównoważona. Zamieniła dzieci w wampiry, potem była zła, bo były wampirami. Poszła w krzaki z wilkołakiem, potem była zła, że z Klausa wyszła hybryda.

Mafencey

A ja tam do Esther podchodziłam całkowicie neutralnie. Ni mnie ziębiła, ni mnie parzyła. Jest ciekawa, to na pewno i osobiście nie mam jej za złe chęci pozbycia się własnych dzieci mimo, że uwielbiam Elijah. No bo ile oni tak naprawdę zabili osób w swojej 1000 letniej egzystencji?

M18

Z pewnością była dobrym villainem, i popieram Maf, że powody dla których chciała zabić swoją rodzinę można by zrozumieć. Jako sama postać nie wzbudzała jakiś większych emocji we mnie - nie hejtowałam, ale też nie uwielbiałam. Jestem ciekawa jak teraz w The Originals namiesza.

Stalia

Postać Esther jest mi obojętna . Trochę nie rozumiem dlaczego najpierw przemieniła swoje dzieci w wampiry , a potem chciała ich zabić . Wiadomo, że pierwotni święci nie są, ale mogła wcześniej przewidzieć konsekwencje

Również jestem ciekawa jej powrotu ; )