Kai

Mozbi

Wasze opinie na temat postaci granej przez Chrisa Wooda. ;)

<center>

</center>

M18

Mój słodziaczek Chris Wood <3 Miło na niego popatrzeć, chociaż postać ma raczej średnio napisaną. Zachowuje się jak takie duże przerośnięte dziecko i to mi trochę wadzi. Chciałabym zobaczyć jakieś retrospekcje z momentu jak zabijał tą swoją rodzinę, albo po prostu scenę jak kogoś zabija - żebym zobaczyła jak jest takim prawdziwym "złym charakterem".

littlethingem

Jak mnie irytuje ten bohater ;D
Sam aktor ciasteczko, ale ten Kai... :D
masakra, ciekawe co dalej z niego będzie i czy ucieknie z tej otchłani razem z Bamonem czy nie.

Dreamy

Normalnie go uwielbiam! Sama nie wiem czemu... może dlatego że niezły z niego słodziaczek *.* Ale sama jeszcze nie wiem czy wolę Kai'a socjopatę czy tego z odrobiną uczuć. Jak narazie lubię obu :) tylko mam nadzieję że nie zrobią z niego jakiegoś uczuciowca :P

littlethingem

I patrzcie ile się zmieniło? Wcześniej mnie irytował, ale teraz? to chyba jeden z moich ulubionych bad assów. ;)

Adria · Wysłany: Śro 23:03, 18 Mar 2015 Temat postu:

Uwielbiam, od początku. W 6x13 zmerdżowany mnie dziwi, ale nie było źle.
Kai jest śliczny, seksowny, psychopatyczny. Ideał schwarzcharakteru. Ciekawe, kiedy zacznie rysować śledziony dla bonnie ;p

M18 · Wysłany: Śro 23:13, 18 Mar 2015 Temat postu:

Adria · Wysłany: Śro 23:27, 18 Mar 2015 Temat postu:

lubię Bonkai, mogą być razem. Byleby to bylo darkowe!, a nie ... klaroline style.
A wgl ostatnio przypomniałam sobie chemię Bon-bon i Enza ;D

Vanja Lind

Kai był świetny, po tym jak Damon stał się potulnym chłopaczyną Eleny, zabrakło mi tego typu postaci w serialu - psychopaty bez uczuć, a przy tym z takim poczuciem humoru.
Postać Kai'a była jednym z niewielu pozytywów, które pojawiły się w szóstym sezonie TVD. Mimo, iż go polubiłam to cieszę się, że skończył jak skończył - nie chciałabym żeby ta mroczna postać skończyła tak jak jego poprzednicy (czyt. Damon-pantoflarz, Klaus - kochany tatuś).

Unpredictable

Babe <3 Pierwszy dobry villain od czasów końcówki 3 sezonu, czyli od czasów Pierwotnych. Wyględny, zabawny, wiecznie uśmiechnięty, a przy tym podstępny, socjopatyczny, bez żadnych granic i wyrzutów sumienia. Nie jest takim badassem w stylu Pierwotnych, że wchodzą i rozwalają wszystkich na kawałki, ale siła jego postaci jest w tym, że wygląda pozornie niewinnie. I z równie niewinną, rozbawioną miną i uśmiechem od ucha do ucha, rzucając mimochodem jakiś zabawny komentarz, torturuje kogo popadnie. Czego chcieć więcej?

Adria

widzisz, Uniaczku, już dawno mówiłam, że Kai Ci się spodoba, to nie wierzyłaś ;p grunt, że się nawróciłaś^^

M18