Oberyn Martell (Pedro Pascal aka klon Cezarego Pazury)

sou

</center>

M18

O boże, chyba moja ulubiona postać w całym serialu. Dlatego z tak wielkim smutkiem oglądałam odcinek 8, który był ostatnim w którym się pojawił. Podobało mi się w nim to, że był naprawdę dobrym i szlachetnym człowiekiem. Chciał pomóc Tyrionowi, no i widać że bardzo mu zależało na swojej rodzinie (ta cała sprawa z zemstą za siostrę). Tylko to zażarte trwanie w zemście za wszelką cenę zjadło go na koniec

Morgana

największy plus ostatniego sezonu *____* bardzo ciekawa, świetna postać.
strasznie mi było go szkoda podczas jego ostatniej sceny, eh. przynajmniej skończył w spektakularny sposób ;p