Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nadie
Queen of Hearts
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiedziałaś? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:07, 29 Lis 2011 Temat postu: Charming / John Doe |
|
|
<center>
Josh Dallas
Pod koniec bajki Królewicz zostaje ranny, dlatego też w realnym świecie John leży w śpiączce, dopóki Mary nie zaczyna czytać mu opowieści. Po przebudzeniu, oszołomiony udaje się do zaczarowanego lasu.
Ostatnio zmieniony przez Nadie dnia Wto 15:08, 29 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:08, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Królewicza też wolę w baśniowym świecie, tak jak Mary Margaret. W tym normalnym jest jakiś bez charakteru, za to w bajkowym, to się nim jaram <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:23, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A jaki przystojny ten Charming <3 W baśniowym świecie lepszy bo walczy o Śnieżkę. W Storybrook taki jakiś strasznie niezdecydowany *.*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:23, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Charminga lubiłam, nie irytował mnie jakoś specjalne, a jego losy potrafiły mnie zainteresować. Podobało mi się, że był tak zdeterminowany, gdy chciał odnaleźć Snow. Jako David też mnie przekonał, ale w mniejszym stopniu. Miał swoje dobre i złe momenty, potrafiłam darzyć go sympatią, ale czasami mnie irytował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patson
King of Hell
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 2812
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:54, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
AJAJAJAJ! Jako książę idealny *.* Dopiero zaczynam przygodę z serialem (jestem na 7 odc) i kibicuję jemu i Mary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evility
Sherlocked
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:13, 15 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak Śnieżka, i jego wolę w baśniowej wersji. Chociaż nie lubię go aż tak bardzo, to i tak wzbudza na swój sposób sympatię. Odważny książę, szlachetny i walczący w imię dobra. W tym świetle na pewno wychodzi lepiej, niż jego brat bliźniak, który wyrósł na snoba i snobem umarł. W Storybrooke jest taki "nijaki" - może główna w tym wina utraty pamięci, bo przez 3/4 serii nie byliśmy w stanie poznać prawdziwego oblicza jego alter-ego z rzeczywistego świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
squirrelgirl
fresh blood
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:47, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Tak jak w przypadku Snow, wolę go w EF, zdecydowanie jego wątki tam były ciekawsze i on sam miał trochę więcej charakteru, niż ma w SB. Chociaż liczę na scenarzystów, może jeszcze się poprawią :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aliantka
fresh blood
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:52, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Na początku w Storybrooke po przebudzeniu się ze śpiączki go wręcz nienawidziłam. To jak grał na dwa fronty między swoją żoną i Mary Margaret, robiąc z siebie niewiniątko, było tak godne pożałowania, że aż słów mi brak.
W bajce za to był ciekawy, ale moja opinia jego z rzeczywistego świata mi przeszkadzała.
Dzięki Bogu, naprawili jego postać, żebym mogła go polubić :). Co nie zmienia faktu, że trochę to zajęło zanim zyskał moją sympatię xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|