Nick Burkhardt (David Giuntoli)

ayem

</center>

<center>

Accolada

Jejejejeje, jak ja go lubię! Często jest za poważny, ale przynajmniej się na niego napaczeć mogę. <3

ayem

Główne postacie nieraz są irytujące, ale nie on :D Też go lubię. No i fakt, jest na co popaczeć ^ ^

Unpredictable

Jeden z niewielu nieirytujących głównych bohaterów. Bywa czasami trochę niekumaty, no i mógłby się trochę lepiej bić skoro ma być obrońcą ludzkości, ale ogólnie jest sympatyczny i przyjemnie się na niego patrzy.

Accolada

Ej, jak by nie było, pokonał dwóch kosiarzy, więc się wcale tak źle nie bije. ^^

Unpredictable

Albo do tego nie doszłam, albo mi się przysnęło akurat. Mówię, bo akurat jestem po odcinku gdzie prał się ze starym, niedomagającym dziadkiem i trochę mu jednak zajęło wykończenie go. No chyba, że zrobił to honorowo, chociaż sądząc po wyrazie jego twarzy to wątpię.
Z drugiej strony - może to przez to, że ostatnio oglądam same seriale z nadnaturalnymi kreaturami i się przyzwyczaiłam do jakiejś ponaddźwiękowej prędkości. I teraz Nick w swoim zwykłym, człowieczym tempie mi się wydaje momentami nieco...taki no, ślamazarny trochę.

Unpredictable

Zwracam Nickowi honor za skopanie tyłka Japońcowi w finale. *.* Kosiarze w porównaniu do Japończyków to pikuś. Będą z niego jeszcze ludzie. Albo raczej Grimmy.

M18

Bardzo go lubię, jest taki sympatyczny. I zachowuje się dość nietypowo jak na Grimma przystało - przyjaźniąc się z wesenami i używając przemocy tylko w przypadkach gdy jest to koniecznie. No i jest taki przystojny!!