Benjamin Stone jako Alek

evans

czy lubię? czy uwielbiam? zdecydowanie kocham Aleka. Jak już pisałam w innym temacie - postać jest świetna. Jego akcent, wygląd, charakter. Chyba nie ma takiej osoby co by go nie lubiła. :d
Alek jest dobrze napisaną potacią, ale jeszcze lepiej prowadzoną. Ah ten Ben... :3

Camillia

Alek <3 Za co go kocham :
- Akcent
- Ciało <3 xD
- Poczucie Humoru
- Opiekuńczość
- Za to że istnieje <3

Ranmaru

On jest po prostu BOSKI!!
Ben jest jednym z powodów dla których oglądam ten serial ;) nie jedynym, ale zawsze ^ ^

Ahh.. ci Brytyjczycy.. ma genialny akcent i ta jego gra aktorska + wygląd = BÓSTWO!!

Ja go wyrzucą to przysięgam, że zabije.. Grrr!!

Poprawiłam błędy. M18

Sylwia151a

Ranmaru

Czyli wychodzi na to, ze jesli go wyzuca to moga juz przestac krecic serial :D

I tak powinno byc ;D Mimo, ze jak prezstana emitowac to tez ich zabije!

Nadie

O Boże, jestem świeżo po obejrzeniu serialu i chcę więcej i więcej, głównie ze względu na Aleka. Idealny. Uwielbiam go pod każdym względem. Muszę napisać, że jego akcent mi się niesamowicie podoba, z resztą już chyba powszechnie wiadomo, że mam bzika na punkcie brytyjskiego akcentu. Poza tym, no kurczę, naprawdę, jestem zafascynowana xD

xPussible

UWIELBIAM ; 3

Charming · Wysłany: Nie 16:56, 03 Mar 2013 Temat postu:

Nikt się nie zdziwi, że to moja ulubiona postać? Za każdym razem jak Chloe spotykała się z Brianem miałam ochotę wrzeszczeć: "Zostaw go, bierz się za Aleka!" xD

Fabulous_Killjoy

O tak! Miałam dokładnie tak samo. Koleżanka mi pokazała ten serial i nie byłam do końca przekonana. Mówię, żeby mi pokazała chłopaków, to może oni mnie jakoś zachęcą. No i Alek na początku wydał mi się taką trochę ładną buźką, jego osobowość była dla mnie jedną wielką niewiadomą. Z kolei Briana od pierwszego wejrzenia nie cierpiałam. Autentycznie- zerknęłam na jego zdjęcie i nazwałam go "zarośniętym wieśniakiem", zadając sobie pytanie, jakim cudem można było wybrać takiego gościa na serialowego amanta.
Ale może nie będę offtopować na jego temat, bo to wątek o Aleku. Przyznam się bez bicia, że od 2 odcinka oglądałam ten serial tylko dla niego. Zgadzam się, że na przykład ciapowaty Paul był niezwykle zabawny w tej swojej ciapowatości, ale Brian i niejednokrotnie sama Chloe irytowali mnie na całej linii.
Bardzo duże wrażenie wywarł na mnie ten Alek. Ideał po prostu. Przystojny i umięśniony. Charyzmatyczny, arogancki i wyszczekany. A jednocześnie kochany i opiekuńczy, o czym nie każdy ma okazję się przekonać. Do tego dowcipny i ten cudowny brytyjski akcent :hamster_beautiful:

Niekoniecznie zgodzę się, że jest podobny do Damona. Nie. Mnie przywodzi na myśli Jace'a Waylanda, bohatera "Darów Anioła". Facet twardo stąpający po ziemi z ironicznym podejściem do rzeczywistości i zmieniający się pod wpływem uczucia. Jednak miłość nie zmienia go w pantoflarza czy jakiegoś sentymentalnego romantyka. Wydobywa z niego ukryte, najlepsze cechy, a pazur zostaje.