|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
in the Secret Circle

Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:57, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No i wiem, że to pewnie jakieś zwichrzenie związane z PJ, ale te 12 dystryktów i te postacie tak mi się perfidnie kojarzyły z tamtą serią, że to aż szał.  |
W sensie, że z Percym Jacksonem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:10, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Noo. Niby w ogóle inna bajka, ale co poradzę. 12 dystryktów jak 12 domków. Opis Haymitcha, całe te jego niechlujstwo, olewczy stosunek, opryskliwość i zamiłowanie do trunków - wykapany pan D. Cato i Clove jak ci z piątki. Rue jakoś kojarzyła mi się z kimś z jedenastki, a Tresh z kimś z Dziewiątki. Wieeeem, wieeem, za dużo PJ. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:17, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja bym tam nigdy nie wymyśliła porównania IŚ do Percego O.O Nawet sobie o tym nie pomyślałam.
Jak dla mnie pierwsza część nie była taka przewidywalna, 2 część w sumie nie jest aż taka fajna (według mnie) a trzecia - zależy kto co lubi. Kurczę napisałabym jedno ze swoich odczuć związane z 3 częścią ale nie chcę spoilerować, nooo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
in the Secret Circle

Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:21, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Hahhaaha, ciekawe porównanie nie powiem, nigdy bym nie skojarzyła. xD
No właśnie, mi się 3 bardzo podobała poza 1 szczegółem przez który mam ochotę zadźgać autorkę i przez który nie lubię Kosogłosa. ;d
F...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:26, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No głównie to skojarzył mi się ten Haymitch i ta dwójka z drugiego Dystryktu.
Reszta to tylko dalsze kombinowanie podczas oczekiwania na wielką scenę Katniss i Peety, której się nie doczekałam. Jedyne co było przewidywalne to to, że oboje przeżyją i że w końcu się do siebie przekonają. Wiadomo, że główni bohaterowie i że mało jest książek bez happy endu, ale mogła jakoś rozwinąć ten wątek. Znaczy, rozumiem, że oboje próbowali nie dać się zabić i w ogóle, ale jakoś brakuje mi chemii między nimi. Chociaż te sceny jak się nim zajmowała potem i z tym bieganiem po leki dla niego bardzo mi się podobały. Właśnie o takie sceny mi chodziło - nie żadne obżeranie się spaghetti przy blasku księżyca, bo wiadomo, że byłoby to bezsensowne, tylko takie proste czynności, w których widać, że jakoś im zależy na sobie.
Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Sob 21:29, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:49, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie we wszystkich częściach brakowało mi tej chemii między Peetą a Katniss. Takie to wymuszone trochę było, a w 3 części to już w ogóle byłam na nią zła jak go traktowała (najpierw że tak go chcę chronić, a później go olała) - ale więcej nie powiem, by nie spoilerować.
Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Sob 21:49, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No, teraz to mnie dobiłaś całkiem. Liczyłam, że chociaż w następnej części coś będzie między nimi więcej, a tu czapa. Póki co jestem na 20 stronie II części i aż nie wiem czy opłaca się dalej czytać.
Chociaż ciekawi mnie postać Gale'a i Finnicka i może jednak w wolnym czasie uda mi się przebrnąć jakoś dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
someone
Mad Hatter

Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lexi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:23, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chciałam zakupić, ale po tych wszystkich komentarzach to już sama nie wiem czy dalej chcę...takie krótkie pytanko...naprawdę warto??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:27, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ci zdradzać czy nie? jak coś to bij mnie i krzycz - Katniss niby wybiera Gale'a i później ciągle tylko sobie myśli - wybrałam Gale'a, wybrałam Gale'a a i tak się z Peetą buja - aż mi to Eleną zajechało
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
in the Secret Circle

Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:40, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiadomo, że główni bohaterowie i że mało jest książek bez happy endu |
A żebyś się nie zdziwiła. ;> Dla mnie ostatnia część, Kosogłos była po prostu tragiczna i bez happy endu. Oczywiście każdy może to odebrać inaczej, ale jednak jako, że sama mam forum o Igrzyskach, to większośc osób tam również podziela to zdanie. W wypadku IŚ szczęśliwe zakończenie? Nie bardzo.
Ale szczegółów nie będę zdradzać. ;>
eMka, mi takie wybieram tego lub tego zawsze Elką zajeżdża. Ale z drugiej strony w Igrzyskach przecież nie na to uwaga była zwrócona nawet i nie było aż tak poruszane.
Tak, oczywiście, wybieraj sobie tego lub tego, kiedy wokół [SPOILER]masz wojnę i giną tysiące ludzi[!] xD
Cytat: | Chciałam zakupić, ale po tych wszystkich komentarzach to już sama nie wiem czy dalej chcę...takie krótkie pytanko...naprawdę warto?? |
Taaaaaaaaaaaaak! <33
Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Sob 22:41, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:43, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
someone , zawsze możesz przeczytać w formie ebooka. Fakt, męczące, ale przynajmniej zobaczysz o co kaman. Większości się podoba, także może to ja jestem taka dziwna.
Nie będę bić cię bardziej niż tego, kto mi zaspoilerował 5 część OO. W sumie to wolałam żeby jednak była z Galem, mimo, że póki co typowo romance scenes nie było, bo jak już mówiłam z Peetą mieli za mało chemii. Chociaż w sumie w tej I części na końcu też. Niby lubi Peetę, migdali się z nim aż miło, a potem tylko co będzie z Galem, co będzie z Galem. Tam Elena jak Elena, i tak będę zlewać Delenę i Stelenę i shippować Elejah, bardziej mi to Belkę ze Zmierzchu przypomina A to już naprawdę bardzo, bardzo źle.
Jeanelle, mówiłam bardziej w kontekście I części, gdzie oboje przeżywają, a potem jeszcze dają sobie radę z paskudnymi urzędasami, bo do ostatniej to mi jeszcze bardzo, baaardzo daleko.
Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Sob 22:44, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:49, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Popieram, że w IŚ nie ma szczęśliwego zakończenia. W bardzo brutalny sposób książka pokazuje, że coś takiego jak wojna, powstanie odciskuje na człowieku ślady do końca życia, i mimo że to życie jakoś im się tam w epilogu ułożyło to jednak pozostaje nad nimi ten cień wojny, który będzie nad nimi wisiał całe życie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Połknęłam 2 część i w życiu bym nie powiedziala, że ta część napisała ta sama autorka, co poprzednio.
Akcja zaskakiwała, była nieprzewidywalna, a to mnie bolało w poprzedniej części. Nie przypuszczalam,że wywiną taki numer z tymi igrzyskami. Końcówka to było jedno wielkie: wtf?! Do samego końca nie miałam pojęcia co kombinuje Haymitch. Arena z początku wydała mi się zwykła, ale potem okazało się, że autorka miała świetny pomysł. Zagrania Kapitolu coraz bardziej podłe, coraz więcej intryg i wiszący w powietrzu bunt.
Bohaterowie. Katniss mi nie przeszkadzała, Peeta trochę zyskał, Galę trochę stracił, ale to nic w porównaniu do Finniczka. <3 Normalnie miłość od pierwszego wejrzenia. Reszta trybutow tez nie była taka zła.
Ogólnie jak dla mnie druga część bije pierwszą na głowę i żałuję, że nie ściągnęłam od razu 3 części, bo teraz muszę czekać 3 tygodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M18
princess of glass

Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Unpredictable napisał: | ale to nic w porównaniu do Finniczka. <3 Normalnie miłość od pierwszego wejrzenia. |
Ahh, wiesz co dobre. Finnick <33
no końcówka dwójki była dla mnie takim zaskokiem, że po prostu miałam usta szeroko otwarte! I jak Peeta powiedział, że Katniss jest w ciąży też było WTFF
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unpredictable
The Original

Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:51, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Finnick od pierwszego momentu zmiótł całą męską część bohaterów. Love him.
Moja jedyna reakcja na tą ciążę to było tylko: "KIEDY?! : OOO" Tak samo z tym ślubem. Pospieszyli się i też im to nic nie dało.
Szkoda mi Cinny ;CC
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
fresh blood

Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:51, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Magiczna seria, naprawdę, długo miałem ostrą fazę zarówno na książki jak i film, ale co jak co, skopana ostatnia część - podobała mi się, ale w porównaniu do poprzednich to.. no taka trochę przekombinowana, nudna, czytałem ją długo. Dobra, ale nie rewelacyjna jak poprzednia.
P.S Peeta lepszy od Gale'a XD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claudia
gossip girl

Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Najlepsza książka, trylogia jaką czytałam w ostatnim czasie dla przyjemności. Pochłonęłam wszystko w jakieś chyba 4-5 dni. To było cudowne przeżycie przenieść się w ten świat, jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki. Mam na półce tomy. Czekałam od października ubiegłego roku, żeby ją przeczytać, bo miałam nie lada problem ze znalezieniem tej książki, bo niestety... Nigdzie nie była dostępna przed premierą na dużą skalę, aż w końcu po sukcesie filmu (który jest beznadziejny jak dla mnie) zawitała nawet do księgarni w mojej mieścince. Aktualnie polecam tę trylogię każdemy, kto ma czas na czytanie. ; dd Naprawdę nie żałuję, że czekałamz filmem, aż przeczytam książkę. Mimo wszystko nie mogę doczekać się kolejnych części ekranizacji, choć to już nie to samo. Na pewno powrócę do świata Igrzysk Śmierci. Chciałabym coś wiecej powiedzieć, ale tak ciężko jak się czytało to już jakiś czas temu. ; <<
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jogurtowa
Mad Hatter

Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: shit Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:57, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
M18 napisał: | Popieram, że w IŚ nie ma szczęśliwego zakończenia. W bardzo brutalny sposób książka pokazuje, że coś takiego jak wojna, powstanie odciskuje na człowieku ślady do końca życia, i mimo że to życie jakoś im się tam w epilogu ułożyło to jednak pozostaje nad nimi ten cień wojny, który będzie nad nimi wisiał całe życie. |
I jeszcze zabili Finnicka. Czytałam ten fragment chyba z dwadzieścia razy i za każdym razem myślałam "Boże, Suzanne, weź się ogarnij i napisz to jeszcze raz" ;__;
Annie i Finnick są najlepsi, jak w ogóle można było zakończyć ich historię tak brutalnie? :c
W ogóle chyba prawie każda postać miała w sobie coś, co mnie denerwowało. Peeta w Kosogłosie, Gale pod koniec też. Johanna na początku, Coin od zawsze, Snow od drugiej części itp. O Katniss to już nie wspomnę - "Och, wypadałoby pocałować Peetę, bo nic ciekawego się nie dzieje, a może dostaniemy jakiś prezent. Och, nie potrafię określić, co czuję. Och, to nie była tylko gra. Chyba" MATKO!
Ale książki ogólnie są fajne. Zaskakujące, ciekawe i napisane w narracji czasu teraźniejszego - to, co cenię najbardziej :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adria
True Alpha

Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:13, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Uwaga, możliwe spoilery z całej trylogii:
lubię IŚ. Mimo że irytowała mnie każda część już po przeczytaniu, to w trakcie gryzłam palce, co będzie dalej i czytałam zamiast się uczyć czy spać. Ksiązki są wg mnie szalenie niedopracowane, a narracja pierwszoosobowa i czas teraźniejszy sprawiają, że otwiera mi się w kieszeni nóż. Irytuje mnie też Katniss, która jest tak mary-suistyczna, że bardziej isę nie da. Peeta miał swoje przebłyski, Gale również- tyle że z peirwszego zrobili ideał, a z drugiego jakiegoś lewackiego rewolucjonistę ;p
No i Finnick, zmiótł wszystkich bohaterów - do czasu jednak, gdy:
a) okazalo się, że jara go Annie
b) że nie jest zepsutym powodzeniem bawidamikem
c) że był wykorzystywany seksualnie przez cały Kapitol (tu trochę Collins przedobrzyła, moim zdaniem )
jego śmierć była tak jakoś dziwnie napisana, że do mnie nie dotarła w ogóle.
Plusy trylogii - świetny pomysł. wykonanie, prowadzenie historii szwankuje, ale pomysł sam w sobie zasługuje na wyróznienie. Najlepsza jest wg mnie 2. część - jaki zaskok, wszyscy na arenę! xD 3. irytowała mnie tym, że niby wszystkich zabijają, ale Katniss, Peeta i Gale przezyli. Epilog był głupi i tyle, rozumiem, że miał poakzać cień przezyć wojennych, ale pokazał tylko tyle, że Katniss i Peeta nie powinni mieć dzieci. Po czymś takim nikt by nie chciał mieć dzieci, nawet w nowym, bezpiecznym świecie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Querida
Queen of Hearts

Dołączył: 25 Gru 2012
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Swego czasu absolutnie uwielbiałam całą trylogię, na pierwszy tom trafiłam w zasadzie wkrótce po jego premierze i potem już poszło. Pamiętam, że bardzo przeżywałam pierwsze dwie części, nawet mi się śniło, że wylosowali mnie na dożynkach i biegałam po lesie. ;P "Kosogłos" jest niezły, choć moim zdaniem nie dorównuje poprzednim częściom. A śmierci Finnicka nie mogę przeboleć do tej pory.
Po premierze filmu zrobił się ogromny szum wokół tej trylogii, wszyscy nagle stali się jej wielkimi fanami, co widzę głównie na przykładzie moich znajomych, no masakra jakaś. Okropnie zniechęciłam się przez to do IŚ i teraz omijam wszystko, co z tą serią związane bardzo szerokim łukiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|