|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:00, 20 Sie 2011 Temat postu: "Tajemny Krąg" - LJ Smith |
|
|
<center>
Cytat: | Tajemny Krąg - Księga I
Romantyczna i mroczna opowieść o dziewczynie, która odnajduje swoje przeznaczenie i swoje miejsce w życiu, w powieści autorki bestsellerowych Pamiętników wampirów
Rozdarta pomiędzy magią a uczuciem zakładniczka miłości... zaczarowanej i niebezpiecznej
Od pierwszego dnia po przeprowadzce do ponurego New Salem szesnastoletnia Cassie tęskni za słoneczną Kalifornią. I od pierwszego dnia w nowej szkole czuje dziwną więź z grupą tajemniczych dziewczyn, które najwyraźniej rządzą liceum. Wkrótce poznaje ich sekret i sekret Kręgu - tajemnego zgromadzenia czarownic. I odkrywa, że jest jedną z nich... Lecz kiedy spotka zagadkowego Adama, będzie musiała wybierać pomiędzy swoją nowo odkrytą upajającą magiczną mocą a miłością. I zdecydować, czy zatraci się w uczuciu, czy odda mrocznym mocom to, czego najbardziej pragnie - choćby miało ją to zniszczyć...
Tajemny Krąg - Księga II
Autorka bestsellerowych Pamiętników wampirów!
Ciąg dalszy romantycznej i mrocznej opowieści o szesnastoletniej zakładniczce miłości… zaczarowanej i niebezpiecznej.
Dziewczyna naznaczona magicznym darem musi wyrzec się zakazanej miłości albo paść ofiarą własnej mrocznej mocy.
Cassie zdobyła szacunek tajemnego zgromadzenia czarownic i przyjaźń należących do niego dziewczyn - najpopularniejszych w szkole. Ale w Kręgu toczy się walka o władzę i Cassie musi zdecydować, po czyjej jest stronie. Rozdarta pomiędzy lojalnością wobec dwóch przywódczyń, musi dokonać ostatecznego wyboru: pomiędzy ocaleniem całego New Salem a niebezpieczną miłością, która może oznaczać zagładę Tajemnego Kręgu... |
</center>
MOJA OPINIA: Tajemny Krąg to seria 4 książek złożonych w 2 tomy. Na podstawie książki kręcony jest właśnie serial The Secret Circle. Mi serial po samym zwiastunach bardzo przypadł do gustu, a więc postanowiłam zabrać się za książkę. Napisana fajnym stylem (lepszym niż VD, a nawet Wizje w mroku) i ciekawie przedstawiona główna akcja, która wraz z rozwojem książki się rozwija, aż dochodzi do momentu kulminacyjnego. Całej serii jeszcze nie skończyłam, została mi ostatnia część: Moc, ale coś już tam mogę stwierdzić. Jedna uwaga:
Cassie jak dla mnie to zwykła sierota, która może w końcówce, czyli teraz jak czytam trochę się zmienia, jednak i tak jej zbytnio nie trawię.
Więcej się chyba nie będę rozpisywać by nie zdradzać zbyt dużo z fabuły, ale mogę jedynie stwierdzić ze książka naprawdę warta polecenia!
Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Pią 19:02, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Millcenta
Master of Disaster
Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 2333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:59, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jutro zaczynam czytanie :D Jak skończę to podzielę się wrażeniami ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasha
The Original
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 4016
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:32, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba się skuszę ... :D No to mam kolejną pozycję na mojej liście. Jak skończę dam znać :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
PandaPo
like a virgin
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:05, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
recenzja zachęciła mnie do przeczytania ;d
muszę tylko przeczytać pozycje które już są na mojej liście ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia151a
master of pack
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:26, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja się skusiłam i zaczęłam czytać i już mnie powoli zaczyna denerwować zachowanie Cassie.
I moja największa zmora ... czyli różnice między książką, a serialem, jak na razie nie jest jeszcze ich tak dużo, ale podejrzewam, że będzie więcej i nie wiem czy to przetrwam ... oby, bo podobno ostatnia część jest mega!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruduś
master of pack
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jeremy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:44, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja przeczytałam przed tym jak powstał serial więc mogę się wypowiedzieć iż bardzo ucieszyło mnie że Cassie w serialu nie jest taka malutka, bezbronna itd. Książki nie porywają ale można przeczytać od biedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fantazja
fresh blood
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:03, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Książki przeczytałam w jeden dzień.. Dzisiaj właściwie. Czytając początek jakoś mnie to szczególnie nie porwało i odłożyłam to do kategorii tych niewartych przeczytania z jakiś miesiąc temu, ale zebrałam się w sobie i jestem miło zaskoczona. Czytając VD jakoś nie porwał mnie styl pisania Smith, ale tutaj.. No cóż, jestem z siebie zadowolona. Cały dzień nie oderwałam się od komputera, nawet na obiad.
Pomimo tego, że Cassie ciągle ryczy i jest trochę jak Elena z serialu, gotowa zrobić wszystko dla znajomych, jakoś aż tam mnie nie denerwowała.
Szczerze? Wolę ją z Nickiem niż z Adamem. No ale w końcu ta łącząca ich więź... -,-
Książki warte przeczytania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Momet
fresh blood
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:16, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czytałam i podobało mi się o wiele bardziej niż serial. Postaci były dla mnie bardziej interesujące niż w serialu, czułam jakbym tam była. Także fabuła jakoś bardziej mnie wciągnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulaaaa
legend - wait for it - dary
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:16, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Niedługo wpadnie w moje łapki, bo wyczaiłam za 10zł, to aż żal nie kupić ;) Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo jak serial ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:15, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie miałam zamiaru czytać, bo nie kupuję książek, ani też serial nie wciągnął mnie na tyle, żeby czytać na laptopie. A tu zonk, wchodzę do biblioteki, patrzę, a tam na półce sobie stoją obydwie części : O
Obydwie dość gładko poszły. W sumie, to nawet wolę chyba książki niż serial. Co prawda dalej irytują mnie durne rymowanki i fakt, że zero indywidualności, tylko każdy sobie robi co mu się podoba, ale mają plusy. Lepsi, ciekawsi bohaterowie, których jakoś można rozróżnić i nieco bardziej trzymająca w napięciu fabuła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:51, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Unpredictable napisał: | Nie miałam zamiaru czytać, bo nie kupuję książek, ani też serial nie wciągnął mnie na tyle, żeby czytać na laptopie. A tu zonk, wchodzę do biblioteki, patrzę, a tam na półce sobie stoją obydwie części : O
Obydwie dość gładko poszły. W sumie, to nawet wolę chyba książki niż serial. Co prawda dalej irytują mnie durne rymowanki i fakt, że zero indywidualności, tylko każdy sobie robi co mu się podoba, ale mają plusy. Lepsi, ciekawsi bohaterowie, których jakoś można rozróżnić i nieco bardziej trzymająca w napięciu fabuła. |
Jednak Cassie, jak i Adam w książce też są zajebiście rytujący -.-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:02, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Bardziej niż C&A irytowała mnie Faye, co jest o tyle dziwne, że w serialu poza Nickiem była jedyną znośną postacią. Ale kij im tam w oko - Nick, Deborah i Hendersonowie mi do szczęścia wystarczą. I teraz już wiem czemu mi się serial za specjalnie nie podobał. Nicka wykończyli, a pozostałych w ogóle nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:05, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
No w książce to Nick był najlepszy! Dlatego tak rozpaczałam po tym jak umarł. I w ogóle nie ogarniałam czemu Cassie wolała Adama niż Nicka -.-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Bo była najgłupszą dziewczyną w towarzystwie. No, na równi z Faye. Nie wiem jak można woleć rudego Świętego Adama od Nicka, tylko dlatego, że sobie ubzdurała jakieś tam nitki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:54, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
M18 napisał: |
Jednak Cassie, jak i Adam w książce też są zajebiście rytujący -.- |
so true ;p
Cassie była wnerwiająca jak rzadko "aledianacozdianąniemożnaskrzywdzicdianychcebyćjakdianaadamadamadam" UGH.
Faye była idiotką.
Nick był fajny. Podobnie Deborah. Hendersonowie - klasa sama w sobie.
Podobalo mi się, że "czarownice" to nie była w szkole grupka outsiderów, tylko elita i przywódcy, w pewnym sensie. A nie "banda dziwaków" w sweterkach i z dziwną biżuterią ;D
Wg mnie tylko za mało pociagnęli wątek, eeee, ojca Cassie. Przylazł, niepokonany, pstryknęli palcami i nie ma, happy end. Za szybko to się rozwiązało jakoś.
Adam to zupełnie osobny temat, chłop był irytujący jak rzadko kto. Taka męska Mary-Sue
Diana też mnie wkurzała, byli z Adasiem siebie warci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patson
King of Hell
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 2812
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:26, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem osobą, która czyta wszystkie książko pani Smith, więc I część czeka już na regale :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:02, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
wow, jak dajesz radę z twórczością p. Lisy? ;p O ile "Wizje" i "TSC", a także "Świat Nocy" są nawet w miarę, o tyle każde moje spotkanie w empiku z kawałkiem "Pamiętników" kończy sie niemal waleniem łbem o ścianę. Przeczytam to tylko wtedy, jak ktoś mi sprezentuje siłą, albo jak będzie na wyprzedaży po 7 zł od sztuki, nie wcześniej. Nie mam siły do tego, co przeczytałam we fragmentach i co sie spoilerów o Elenie-balonie naczytałam.. ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charming
Galahad
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:22, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam, że próbowałam to czytać, po obejrzeniu serialu. Generalnie strasznie ciężko mi się to czytało i w ogóle rzuciłam to w cholerę. Generalnie różnice pomiędzy serialem, a książką były raczej spore z tego, co przeczytałam i chyba to mi najbardziej przeszkadzało. Raczej wolę serial...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evility
Sherlocked
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:49, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Rok temu wyłapałam obydwie części na nadmorskim stoisku z książkami - nie miałam nic lepszego do roboty wieczorami, a sam serial nawet przypadł mi do gustu, dlatego bez wahania zakupiłam oba tomy. Co tu dużo mówić...Całość bardzo różni się od serialowego odpowiednika. Jedyne łączące je bodźce to imiona niektórych postaci i wątek czarownic.
Styl pisania Smith nie powala - czytało mi się naprawdę ciężko, przytłaczały mnie ciągłe opisy tego jak danego dnia ubrane były postacie. Miałam wrażenie, że jest tego więcej, niż akcji. Fabularnie byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że wszystko psują denne postacie.
Cassie, Adam i Diana - święta trójca - to taki trójkąt miłosny składający się z samych postaci Mary Sue. Wszyscy wyidealizowani, przesłodzeni...Jedyne ciekawe postacie to Nick i Faye (z czego u niej podobało mi się to "szaleństwo"). Najbardziej polubiłam braci Hendersonów, którzy skojarzyli mi się trochę z Fredem i Georgem Weasley. Reszta była już tylko tłem. Team Diana i Team Faye, nie wspominając o Seanie, który był mało wyrazisty i służył tylko jako ten najbardziej bojaźliwy w grupie.
Dotrwałam do końca pierwszej części i połowy drugiej. Na dalsze rozdziały nie mam już sił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|