2 sezon

M18

Dyskusja na temat odcinków 2 sezonu - na bieżąco

ayem

Maya wróciła i po co ? Nie lubię jej, niech już sobie wraca skąd przyszła. Hanna pijana była świetna Ale było wiadomo od początku że ta Kate coś knuje, jej też nie lubię. Babcia Hanny wymiata, świetna jest. Ojciec Spencer jest jakiś dziwny. Ciekawe dlaczego pomógł przy tym testamencie, na bank coś na niego mają, bo inaczej przecież by tego nie zrobił. Mike wreszcie może się ogarnie. Ale dalej nie wiadomo o co z nim chodzi. Emily mnie wkurza cały czas, nie musi nic mówić, wystarczy że ją widzę i już mi ciśnienie skacze. I z tą Doktor tez ciekawa sprawa. Się kobieta dowiedziała kim jest -A i już jej nie ma, ale to było do przewidzenia, to było by za piękne żeby się dowiedziały już teraz kto to jest. I ten podsłuch w jej gabinecie, sprytnie ukryty. No i Garret cwaniak, wpadł do tego gabinetu i już by chciał wszystko wiedzieć, on ma coś dużego na sumieniu pewnie że taki wydygany chodzi. Wkurza mnie też on. No i Jenna w tym odcinku wielką odważną zgrywała, nie lubię jej.

Odcinek był spoko, aż żal że w następną środę letni finał i taaaaaka długa przerwa i czekaj na kolejne odcinki, a mogę się założyć że pożegnają nas w najmniej oczekiwanym momencie.

urszulankaa

Mnie też powrót Mayi ani trochę nie cieszy, nie lubię jej...
Ja na początku odcinka myślałam, że może jednak ta Kate może być spoko, jak wyjęła tą butelką z wódką, ale potem się okazało że niezła z niej suka...
Ten ojciec Spencer to cały czas mnie denerwuje.
Też mam nadzieję, że Mike wreszcie znormalnieje, bo ostatnio był nie do zniesienia
Garret też mnie wkurza.
A co do Jenny i Emily to świetny był ten tekst Emily przed szkołą, żeby zabrała tą jej pałkę. :D
I bardzo mi się podobała scena Spencer i Tobiego w samochodzie. :) buzi buzi. :D
Brak Ezry raczej na plus. :)
I dopiero teraz się zjażyłam, że nie było w ogóle Jasona

Millcenta

Gdzie jest do cholery JJ ja się pytam! Strajk :P
W końcu zaczęło się coś dziać, jest ciekawa co się stało z panią doktor :D
Emily, ale z niej sierota, jak ją widzę to mam ochotę walić głową w mur, kiedyś tak na mnie nie działa, ale jest obecny wątek jest beznadziejny!
Problemy Mike zaczynają przynudzać, niech to się w końcu wyjaśni, a nie ciągnie jak flegma.
Spencer& Toby <3
Maya po cholerę wróciła? Jakaś taka przymulona trochę jest, a Em przy niej uśmiecha się jakby z deczka psychiczna była xd Jedyne co u Mayi, a raczej aktorki, która ją gra jest na plus to wygląd! W ogóle nie wygląda na ponad 30!

Pamiętam ją z Buffy i wygląda jeszcze lepiej niż wtedy :P
Ojciec Spens jakiś podejrzany się wydaje, ciekawe jakiego haka ma na niego rodzina Alli?
Garett i Jenna denerwująca parka ^^

ayem

OMG. Ten odcinek był mega. Bardzo mi się podobał. I takie te czasy przeplatane były fajne.

Niezłe miały misje dziewczyny. Szkoda mi było Spencer jak musiała zerwać z Tobym. Ale pojawił się Wren lubię kolesia. Jest uroczy. Chciałabym żeby był ze Spenc ale pewnie nie ma na to szans. Aria jakoś nie bardzo się wykazała z tym swoim zadaniem. Mogła to zrobić lepiej, efektowniej. Hanna pięknie rozwaliła wesele. Zastanawiałam się jak ona to zrobi. A tu proszę zaskoczyła mnie tego to się nie spodziewałam. I Caleb wrócił i cudownie dowalił Kate Dobrze jej tak. I Emily miała zwidy czy serio rozmawiała z Ali ? Ale raczej zwidy, no ale kurde Alison wiedziała kim jest A ? I ciekawe kto wyciągnął Em z tego garażu. I wyjaśniło się że to Jenna i Garrett zabili Alison, a chcieli żeby Jason myślał że to on zrobił bo podłożyli mu tą kartkę. I na koniec ciekawe co A dała tej psycholożce w kopercie. Jeszcze ta rozmowa mamy Arii z Ezrą, ta dalej myśli że on się umawia ze Spencer, ciekawe czy ją oświeci i uświadomi że to z jej córką się spotyka. Ale dobrze że go chciała pogonić. Generalnie to dziewczyny mają teraz mega przypał. Ciekawe jak się z tego wyplączą.

To teraz tylko czekać na ten odcinek specjalny halloweenowy a potem na kontynuację pewnie do stycznia.

+ Co oni tak tych chłopaków obcinają? Najpierw Jasonowi zmienili fryz na krótszy ( w dłuższych podobał mi się bardziej ) a teraz Caleba ostrzygli i jakoś tak się nie mogę przyzwyczaić ^^

olagg

Odcinek obejrzałam na żywo w nocy, ale teraz dopiero go przetrawiłam. I muszę powiedzieć, że był fenomenalny. Choć uważam że niepotrzebnie wróciła Maya. I Em jest czasem naiwna. Mogła zadzwonić do dziewczyn a nie sama jechać. Co do Ali to mam nadzieję że były to zwidy. Bardzo mi było smutno(czyt. płakałam jak bóbr) że Toby i Spencer musieli zerwać. Na szczęście Caleb wrócił, więc trochę humor mi się dzięki temu poprawił :wink: Jeśli chodzi o Arię to trochę wkurza mnie to ukrywanie się jej i Ezry. Wreszcie by powiedzieli światu a nie to ciągną w nieskończonść. I jeszcze Ella która myśli że Spencer i Ezra są razem. A co do A to mam nadzieję, że dr. Sullivan nie współpracuje z nim/ją/nimi. Nie mogę się doczekać odcinka Halloween'owego a potem reszty sezonu 2.

M18

Ja to muszę obejrzeć jeszcze raz z napisami, bo ciężko było mi to zrozumieć. Jason był, ale za krótko!!
Szkoda że to już finał, podobał mi się ten zabieg z 2 czasami akcji: przeszłym i teraźniejszym. SMUTNE jak Spencer biegła na tym korytarzu na komisariacie, a Toby za nią krzyczał że ją kocha </3

Close

Świetny odcinek. Popisali sie, jeśli chodzi o montaż. Sporo akcji, trochę odpowiedzi i trochę następnych zagadek. Jestem bardzo ciekawa następnego odcinka.
W ogóle w tym odcinku akcja była zbudowana tak, jak w większości finałowych i już sie zaczęłam zastanawiać czy czegoś nie przegapiłam. Byle do tego halloween'owego.

Uroczy był Caleb w tym odcinku. I Wren. I Ezra szczególnie mi się spodobał. Chyba nawet przekonuje mnie bardziej niż Jason. Za to Emily mnie wkurza, ale zawsze tak było, więc to żadna nowość.

M18

Close

Nie bij! xD

Nie no, uwielbiam Jasona, ale Ezra jest taki... Cóż, chciałabym takiego... khem... nauczyciela ^^

urszulankaa

Nava

imaginejszyn.

Millcenta

imaginejszyn.

Millcenta

Maya wróciła po to, żeby nam truć dupę xd Też wolę Emily/Samara ;)

Millayi

nie będę oryginalna jeśli powiem że jestem za E&S xD A co do samego odcinka to najbardziej mnie Doktorka zaskoczyła, póki nie okazało się że w ziemi jej nie ma byłam przekonana że tam właśnie jest a tu taka heca...nie wiem jak wy ale wydaje mi się że o wiele prościej by było gdyby Doktorka napisała sms-a do dziewczyn o tym kim jest A. zamiast dzwonić i robić tylko zamieszanie...xD

Sophie

Ostatni odcinek, był genialny. I mogłabym napisać dużymi literami. Dla mnie to najlepszy jak dotąd odcinek serialu, tylko czekać co będzie dalej.
A mnie zadziwia.

Nadie

Ok, właśnie obejrzałam odcinek Halloween'owy. Jestem w lekkim szoku, więc nie wiem, czy jakoś ładnie posklejam zdania, ale postaram się.
1. Może trochę na temat wyglądu dziewczyn - Spence miała przegenialny strój, Aria i Emily wyglądały bardzo ładnie, natomiast strój Hanny to lekki niewypał i Alison wyglądała okropnie w tej peruce.
2. Nadal nie wierzę, że to Lucas zabił Ali. Może i chciał ją zabić, ale nie wydaje mi się, żeby on to zrobił. Bardziej obstawiam Jennę (w końcu Toby powiedział "she gets what she wants".) Albo Monę. Może i powinniśmy ją wykluczyć z powodu książki, ale po tym odcinku jestem prawie pewna, że ona też maczała w tym palce. Ah, no i co do Lucasa, to na koniec ktoś zdejmował maskę z twarzy. Kiedy to się stało, Lucas już jej nie miał, więc to nie mógł być on! :D
3. Wychodzi na to, że mój główny typ na A. - Ezra, nie jest nim. Bo w końcu nie było go na przyjęciu, co więcej, nie wiemy nawet czy był wtedy w Rosewood, czy tam mieszkał, czy cholera wie, co się z nim wtedy działo. Ale może Ezra też jest kolegą starszego brata Noela? W końcu on i Ian są w tym samym wieku. Gdyby pokazali Ezrę w tym odcinku, to by było zbyt oczywiste, że to on jest A. Myślę, że do samego końca będą nam podsyłać pod nos złe osoby.
4. Alison to straszna bitch. Ale za to ją lubię. Zastanawia mnie tylko, jakim cudem dziewczyny dały się tak traktować. Jestem pewna, że gdyby tylko chciały, to znalazłyby coś na Alison i mogłyby ją tak samo po szantażować, jak ona je. Ale nievermind. Alison też dostawała wiadomości od A? Dziwne. Ciekawa jestem, kto to. I nie zniosę tego, że będzie trzeba czekać aż do stycznia na nowe odcinki.

Ruduś

Odcinek fajny ale nie wybitny. Aria i Spencer miały straszne kostiumy Ali wyglądała strasznie w tej peruce.Najfajniej wyglądała Emily.Znając Alison przewidziałam że to tylko przedstawienie. Jenna wyglądała świetnie ;) a maski tego prześladowcy były przerażające. Nie zrozumiałam tej akcji z lalką, po co ona to tam chowała i w ogóle ?

Ale odcinek niezły ;)