|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:58, 02 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Rot3n napisał: | nawet główne bohaterki nie wiedzą o co im chodzi |
NIE MOGEEE, dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:52, 03 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ja to najbardziej nie rozumiem o co chodzi Allison, zgrywa taką sierotę/ofiarę. Oczywistym jest, że robi to na pokaz - totalnie tego nie kupuję. Poza tym chyba przysnęłam trochę na końcu odcinka bo nie zczaiłam, po co ona prosiła Noela żeby udawał włamywacza w domu Martinów, he? Toby się obciął - dzięki bogu! I podoba mi się pomysł żeby został policjantem, i to jego wyjaśnienie że po prostu chce chronić Spencer <3 Chociaż tak jak ktoś już wcześniej wspomniał z tego powodu może być go mniej w serialu Zachowania Hanny i Caleba nie komentuje bo sięgają dna. Skoro Caleb od tej pory ma się tak zachowywać to już bym wolała, żeby nie wracał z tego Ravenswoodu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:23, 03 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ja za to nie kumam teraz wcale Alison. Najpierw na początku sezonu współczułam jej, nawet potrafiłąm zrozumieć jej kłamstwa, ale teraz już totalnie nie wiem co myśleć. Zgrywa ofiarę, zamiast powiedzieć dziewczyną całą prawdę. Przynajmniej im.
Cieszę się, że Toby będzie policjantem, szkoda mi Hanny w tym odcinku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Accola
like a virgin
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:01, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Alison mnie strasznie wkurza ;_;
Coś mi się wydaje, że z tą Bethany to idą w kierunku, że ona była córką Jessici. Dlaczego by się nią tak opiekowała?
Ja nie wiem co się z tą Hanną dzieje Niedługo będzie chodziła na spotkania AA. Szkoda mi jej z powodu Zacha, nie spodziewałam się, że okaże się takim dupkiem. -.-
Jeszcze Aria się rzuciła na Hannę jak jakaś wariatka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:11, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Miss Accola napisał: | Alison mnie strasznie wkurza ;_;
Coś mi się wydaje, że z tą Bethany to idą w kierunku, że ona była córką Jessici. Dlaczego by się nią tak opiekowała?
|
Może scenarzyści zmierzają w kierunku takim jak był w książkach, tam chyba było coś o tym, że Allison miała siostrę. Chociaż nie wiem, bo nie czytałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Accola
like a virgin
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:25, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Też mi się tak wydaje, tam było, że ona miała siostrę bliźniaczkę, ale też nie wiem dokładnie, bo nie wzięłam się za książki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ezoteryczka
Mad Hatter
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opatów/Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:46, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Scenarzyści się zapierali rękami i nogami, że Al nie będzie miała bliźniaczki, ale że jacyś bliźniacy w serialu będą. Może nas tylko zwodzą. Z Moną w 1 sez było strasznie przewidywalnie. Teraz z Zackiem robią dokładnie to samo co z facetem matki Arii w książkach (tam chyba był Xavierem czy jakoś tak...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:26, 04 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
teraz tak zauważyłam, że dużo zawiązania do książki jest. Tylko nie mówią i nie robią tego wprost. Co do Bethany, mam wrażenie, że jest np siostrą bliźniaczką Jasona? Albo coś :D Bo przecież starsza od Alison, w dodatku bardzo podobna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bex
Mad Hatter
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bon Temps Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:09, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x08
W tym odcinku było mi strasznie szkoda Hanny. ;c Wcześniej mnie wnerwiała, ale teraz zrozumiałam, że ona naprawdę zagubiła się w tym wszystkim. Kocham Alison, ale prawda jest taka, że przyjaciółka z niej żadna, w dodatku wampir energetyczny, także nie dziwię się Hannie, że ma już jej serdecznie dość. No i ten problem z alkoholem... Uważam, że tzw. "przyjaciółki" Hanny powinny jej raczej pomóc, a nie tylko na nią naskakiwać i wyzywać ją od alkoholiczek. Myślałam, że zajebię Arię, kiedy Hanna powiedziała jej, że Zac się do niej dobierał, a ta to zbagatelizowała i potraktowała ją jak niepoczytalną wariatkę. Biedna Hanna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Accola
like a virgin
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:38, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
05x09
Mam nadzieję, że Hanna skończyła z piciem. Dobrze, że odwołano te zaręczyny, strasznie mi szkoda Elli. Ten Zach to taki dupek, że masakra Dobrze, że Caleb przywalił mu w mordę. Hanna nie powinna wybaczyć Arii, no sorry, ale to co odwaliła w poprzednim odcinku to jakaś kpina. Ta Sydney to rzeczywiście wygląda jak Jenna Eee, o co chodzi z gościem co się podszywa za porywacza Ali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
dejmyn
fresh blood
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:11, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x09
Dobry odcinek, ale już coraz bardziej się zaczynam gubić, zapewne tak samo jak Ali pogubi się niedługo w swoich kłamstwach które coraz szybciej ją doganiają.
Bardzo się cieszę że Spencer powiedziała Calebowi co o tym wszystkim myśli, widać że sobie przemyślał i się ogarnął tak samo jak Hanna, liczę na powrót starego Haleba bo to co było teraz mnie nie zadowalało. Zach dostał to na co zasłużył czyli po ryju, baaardzo mi szkoda Elli bo ją uwielbiam, ale czyżby kroiło się coś między nią a Byronem? ^^ Sydney jest aż za bardzo podobna do Jenny, przerażające to jest wręcz. Kim jest ten koleś co składał zeznania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
little liars
Dołączył: 01 Sie 2014
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:53, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Też coś z teorią siostry mi świta, więc pewnie Bethany była siostrą Allison zwłaszcza, że były ponoć podobne i zwłaszcza, że matka Alli tak o nią dbała jak nam już wiadomo po ostatnim odcinku. W gruncie rzeczy nadrobiłam 6 odcinków z nudów. Iii... Rany, czy tylko ja mam wrażenie, że ten serial podupada lekko. Zachowanie Hanny i Caleba, wtf? Liczyłam na coś więcej po Calebie a tu tak zjechać posta... Jakby jakaś tania podróba Skinsów czy coś. Bardzo mi się nie podoba, z Hanny taką alkoholiczkę zrobić właściwie bez powodu, bo nadal nie wiem czemu ona tyle pije. Allison mnie wkurza i to tak potowornie. Nie cierpię jej, po prostu nie cierpię. Em tak samo . Po prostu jest taka naiwna i głupiutka, że aż żal patrzeć na jej zachowanie. Jedyne co jeszcze było spoko to Aria, chociaż te jej wątpliwości co do Ezry zaraz po spędzonej z nim nocy były nie w porządku. Namieszała. A co do Hastingów, ja tam wgl nie ogarniam co się dzieje i o co wszystkim chodzi. Dziwne. Tak samo rodzice wszystkich wariują, Ashley, Pam... Nawet biedna mama Arii, strasznie mi jej było szkoda, chociaż ten wątek z Zackiem też tak z tyłka wzięty, no bo czemu niby nagle zainteresował się Hanną (no wiem, że liścik od A. był) skoro do tej pory był zakochany w matce Arii i był przecież w porządku facetem a tu nagle z niego takiego oblecha zrobili.
Nie wiem czy cokolwiek było na plus (aaa sorry, Toby w późniejszych odcinkach ściął te dziwne włosy... o.o) i nie jestem pewna czy po prostu nie zmarnowałam czasu. + wiadomo, że przygoda z A. się nie skończyła. A swoją drogą to chyba nie może być nikt z gangu Mony, bo przecież tamci chcą się jej pozbyć a A. nakazało Ali zostać w Rosewood przecież.
Aaa i ten gość na końcu? To dopiero pokręcona sprawa. Z początku myślałam, że Ali do niego zadzwoniła i kazała mu to zrobić, ale po zwiastunie... nie sądzę.
Mam mieszane uczucia, głównie negatywne xd. PLL zdziczało, chociaż może warto dać szansę jeszcze przez jakiś czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Accola
like a virgin
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:40, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jeny jak PLL mnie już nudzi ;< Nic się nie dzieje. A Alison doprowadza mnie do szału, wolałam jak była "martwa".
05x10
Jedyny plus to, że wszystkie dziewczyny przejrzały nareszcie na oczy i planują wystawić Ali. Tylko znając życie w ostatniej chwili się rozmyślą... O co chodzi z tą całą Melissą? Jak zwykle musieli uciąć na tym filmiku, żebyśmy nie wiedzieli co powie. Jak ja tego nienawidzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dejmyn
fresh blood
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:58, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x10
Mnie też już niemiłosiernie nudzi ta cała niewiadoma.
Ali mnie wkurza strasznie, Em bardzo dobrze jej wygarnęła wreszcie, niestety też myślę że w ostatniej chwili dziewczyny się wycofają, albo może nagranie Mellisy coś zmieni?
Oczywiście musieli przerwać w kluczowym momencie bo by nie byli sobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:45, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam ten ostatni odcinek tak w sumie trochę jednym okiem (pomińmy też to, że się machnęłam i włączyłam 10 odcinek najpierw zamiast 9, a że już mi się nie chciało zmieniać to pominęłam całkiem 9 - nie chcę mi się do niego wracać). No nuda straszna w tym sezonie, jeszcze pierwsze dwa, trzy odcinki wydawały mi się spoko, ale teraz nie mogę usiedzieć oglądając to. Plus dla dziewczyn, że się ogarnęły i już tak nie bronią ślepo Allison. Dla Hanny, że wreszcie stanęła na nogi, koniec z piciem! Caleb też taki trochę bardziej do rzeczy się wydaje - i jak nie zachowuje się jak skończony menel, to po prostu mmmm ciasteczko <3 Strasznie ładnie teraz wygląda ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
wallflower
fresh blood
Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:58, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ocenię najnowszy odcinek (10?). Wynudziłam się okrutnie, jedyny plus to taki, że dziewczyny się ogarnęły i chcą odłączyć się od Allison. Wkurza mnie niesamowicie, że każdy wątek kończy się tym, że to Ali kogoś wynajęła Jestem skłonna uznać, że A też płaci, żeby straszyło pół miasta.
Jeśli chodzi o plusy to poprawa Hanny i Caleba.
I chyba przysnęłam, bo nie ogarnęłam o co chodziło z Moną, że zemdlała. (Mówiła coś potem, że oszalała znowu, jak Ali wróciła, ale znowu mogłam coś źle zrozumieć, no nie?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
dejmyn
fresh blood
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x11
Nooo nareszcie odcinek na którym ani chwilę się nie nudziłam, oby tak dalej.
Tanner mnie niemiłosiernie wkurza, mam nadzieję że ktoś ją zastąpi w końcu.
Podobała mi się rozmowa Mony i Arii, może faktycznie ona nie jest taka zła... mam taką nadzieję przynajmniej.
Toby <33333 wreszcie się pojawił, już nie mogę się doczekać kiedy go pokażą w mundurze ^^
Mellisa i jej nagranie...sama nie wiem co o tym myśleć, ale wydaje mi się że mówi prawdę, bo po co by miała kłamać.
Bardzo się cieszę że Caleb wreszcie powiedział Hannie prawdę o tym co się wydarzyło w Ravenswood. Ciarki mi się pojawiły jak ten wskaźnik przesunął się na goodbye, jeszcze później te świetliki i hałas w krzakach... robi się coraz ciekawiej wreszcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:57, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x11
po ostatnim odcinku mam wrażenie, że Alison ma bliźniaczkę i to ta bliźniaczka jest teraz tym BIG A czy kimkolwiek innym (już się w tym pogubiłam) i próbuje jakoś zastraszać kłamczuchy i samą Ali. Bo tyle było zmian zachować u tej dziewczyny, tj raz płacze z bezsilności, raz wydaje się być strasznie silną i odważną kobietą, że nie ogarniam nic.
Melissa dobrze zrobiła nagrywając to video dla Spenc, ale obawiam się, że przez nie Spenc trafi do więzienia w finale letnim, albo Mel zginie (bo ktoś niby ma zginąć). W dodatku nie do końca rozumiem tego, czemu CeCe, Ali i Bethany były ubrane identycznie. W dodatku z wyglądu wszystkie trzy podobne. I to mnie zastanawia.
Cieszy mnie fakt, że Aria z odcinka na odcinek coraz ładniej wygląda zamazując moje złe wspomnienia o jej stylu z sezonu 4.
Caleb dobrze zrobił opowiadając swoją historię Hannie, ale z drugiej strony mogli tego wątku nie wprowadzać, bo to pomieszanie zwykłego świata ze światem w którym jest dużo zjawisk paranormalnych. I to mi się akurat nie podoba wcale.
W dodatku jest jeszcze coś. Współczuje Monie, którą prześladowała Alison. W tej scenie, gdzie rozmawiała z Arią miałam ochotę się popłakać, tak mi jej było szkoda. I w zasadzie nie wiem, co teraz po tych 5 sezonach o niej myśleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aliantka
fresh blood
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:50, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
okej 5x12 (SPOJLERY!!!!!)
Kurcze, zaskoczyli mnie jakością ogcinka. Po prostu...nie spodziewałam się takiego dobrego finału (?).
Mimo że miałam zaspojlerowany główny plot twist związany ze śmiercią (czapki z głów dla tumblr'a ;P) to i tak przesiedziałam cały odcinek sparaliżowana.
Ali jako A to coś co podejrzewałam i na co liczyłam od samego początku serialu. W międzyczasie zwątpiłam ze względu na spadek jakości, ale wrócili do tego pomysłu i niesamowicie mnie to cieszy. Ukazanie psychopatycznej natury Alison jako bezwzględnej manipulatorki na taką skalę to miód na moje serce po prostu xD. Drodzy producenci, proszę nie odbierajcie mi tego i nie wybielcie nagle Alison z początkiem nowego sezonu, bo będę niesamowicie zawiedziona .
Aresztowanie Spencer - kolejne dobre posunięcie ze strony producentów. Niby wiadomo, że jej rodzice wyciągną ją po pięciu sekundach, ale to było po prostu mocne i dobre.
Ostatni dialog Mony - poruszył mnie. W chwili w której wygrała - przegrała.
Jedyne co mnie zastanawiało i nie pasowało to Toby w mundurze. Znika na chwilę i już jest policjantem? Szybkie te szkoły mają, nie ma co xD.
Może źle zrozumiałam bez napisów, ale przecież graduation odnosi się do ukończenia szkoły. To ja też może pstryknę palcami zniknę na jeden czy dwa odcinki i stanę się lekarzem, prawnikiem czy kimś jeszcze innym. Po prostu wygląda mi to jak pomysł z ostatniej chwili, a bardzo nie lubię takich rzeczy w serialach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
littlethingem
Queen of Hearts
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:31, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
5x12 SPOJLERY!!
OMG!! Właśnie skończyłam oglądać... Ja piernicze, brak mi słów.
Odcinek chyba najlepszy w tym sezonie!
Spodziewałam się, że aresztują Spencer, widać od początku było, że Alison ma jej dość w swojej grupie.
Ciesze się, że dziewczyny odcięły się od niej.
Biedna Mona, tak mi jej teraz szkoda... I ogólnie mogli nam pokazać blond włosy że niby Ali ją zabiła, ale nie zdziwiłabym się, gdyby to był ktoś inny i podpucha dla nas na kilka miesięcy do 5b.
Mona wygrała. Naprawdę wygrała. I miała dowody, ale dziewczyny nie zdążyły. To nic, mam jednak nadzieję, że dziewczyny odetną się jeszcze bardziej od Alison.
I Mona przesłuchała te wszystkie kasetki gdzie Bethany miała swoją sesję z psychiatrą w Radley Sanitarium i mam nadzieję, że jest mocno powiązana z Alison, a nie tylko z jej mamą.
O matko i tyle czekania co dalej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|