The Voice of Poland

M18

The Voice of Poland

<center>

</center>

ayem

Of course że oglądam. Sobotnie wieczory mam zarezerwowane na to i nigdzie się wtedy z domu nie wybieram. Kibicuje drużynie Nergala, najbardziej Monice i Damianowi, chociaż Ewelina też jest świetna. Z drużyny Ani Dąbrowskiej jeszcze lubię Piotrka. No i z teamu Kai Filip Moniuszko jest spoko. Reszta mnie nie interesuje, a tylko irytuje. Mateusz Kraustwust (czy jak to się pisze) w szczególności. Chami i prostak. Byle dziś odpadł. I szkoda mi że tak wcześnie odpadł Filip Sałapa :< Kibicowałam mu.

radioactive

Ja oczywiście teraz jestem za Piotrkiem ^^ świetny ma singiel ;3

BlondeRedhead

Nie oglądałam ani razu. Nie interesują mnie takie programy. :D

radioactive

No i wygrał Damian , osobiście byłam za Piotrkiem . Tak czy siak gratuluje .

ayem

DAAAMIAAANOOO. Jedyny słuszny zwycięzca tego programu. Bardzo się ciesze że wygrał człowiek Nergalskiego, zasłużył na to. Z tych którzy dostali się do finału, nie przewidywałam innego wyniku niż taki jak jest. Ma chłopak kawał głosu, czekam teraz na płytę z chęcią posłucham. Wgl repertuar mieli świetny w finale. Metalica, AC/DC, Pink Floyd, żyć nie umierać.

Kotna

Oglądałam drugą, trzecią i czwartą edycje. Druga była naprawdę okej - zdolni uczestnicy, ciekawe covery i jury w porządku. Trzecia była niezła, niekoniecznie przekonywały mnie jurorki. A czwarta cóż... tu się zaczęły schody, w mojej opinii Marek powyrzucał sporo zdolnych osób, a jego finałowa uczestniczka kompletnie nie poruszała mnie w swoich utworach, doszła to tego akcja Justyny wybieram Michała, mając dwóch Michałów, a jeden się cieszy zanim ona precyzuje.

yawnstretch

Nie oglądałam tego, ale trochę przykro mi było kiedy po ostatniej edycji zrobił się szum na Juana po jego wygranej. Chodziłam na jego koncerty, rozmawiałam i przytulałam go, zanim ktokolwiek jeszcze usłyszał o Enclose :c

sou

jeśli chodzi o the voice to zdecydowanie wolę amerykańską wersję. nie dość, że jury jest wręcz genialne (słowne potyczki levine'a i sheltona są przekomiczne) to jeszcze uczestnicy - nie da się ukryć - są bardziej utalentowani. Jak najpierw obejrzałam amerykański the voice, a potem obejrzałam polski to czułam się ciutkę zażenowana poziomem naszego narodu. Chociaż nie mówię, że i u nas nie było talentów, bo np. Natalka Sikora swoim występem na przesłuchaniach w ciemno mnie rozłożyła na łopatki równo.
Niestety, nasze jury mi się nie podoba w tym momencie, już mi bardziej pasował skład z 1 sezonu.

No, ale będę Ameryki bronić, polecam sobie pooglądać kilka wykonań na youtubie, przy większości szczena opada.

Jeanelle

W amerykańskim The Voice rzeczywiście poziom jest znacznie wyższy. Oglądałam tą edycję w sumie na początku tylko dla Christiny Grimmie, która brała w niej udział, a poznałam ją dobrych kilka lat temu i lubiłam jej covery, soł... Ale po jakimś czasie naprawdę się wciągnęłam. Chociaż w zasadzie przez to, że nie ma takiej swobody w oglądaniu, a duża część występów jest zablokowana dla Polski, to lepiej obeznana jestem w naszej wersji. Zawsze oglądałam z przyjemnością, ale nadchodząca edycja wzbudza we mnie mieszane uczucia. Nie podoba mi się pomysł rozbicia Thomsona i Barona i wrzucenie na ich śmieszny podwójny fotel Steczkowskiej i Górniaczki, której nie trawię.

No ale... Oglądać, albo chociaż zerkać pewnie będę, jak zawsze.