Historia

M18

Lubicie historię? A co jeśli chodzi o nauczyciela: potrafi on Was zainteresować, czy po prostu przynudza? Jakąś szczególną epokę historyczną darzycie sympatią, lub może wręcz przeciwnie? Lubicie uczyć się dat?

Nadie

Mam dobrą pamięć, ale krótką. Na sprawdzian potrafię się ładnie nauczyć, ale trzy dni później nic już nie pamiętam.

Co do nauczyciela, to bardzo go lubię, może dlatego, że jest mega przystojny i wszystkie dziewczyny zawsze go uważnie słuchają, haha. Ale potrafi nas w jakiś sposób zainteresować. Ma też super poczucie humoru i często z nami żartuje. Poza tym, na lekcji można jeść, pić, pisać SMSy, więc mamy luz, a i tak dużo umiemy.

Mój ulubiony okres w historii to starożytność, kocham tamte czasy, mitologię i w ogóle^^, na drugim miejscu jest średniowieczna Anglia, Henryk VIII i te wszystkie rzeczy z tym związane.

xPussible

Uwielbiam historię, zwłaszcza 2 wojnę światowo < 3 Te tematy są najlepsze! Zazwyczaj mam podobnie jak Nadie ze wszystkich przedmiotów, wyuczę się na spr. potem tego zapomnę, zwłaszcza mam tak z językami obcymi :( Historia różni się od tych wszystkich przedmiotów , jeśli się nuczę to wszystko pamiętam , zazwyczaj wszystko zapamiętuje z lekcji ;))

Jeśli chodzi o nauczyciela , to nie szczególnie lubię ... ( mam w klasie 16 zagrożeń z historii ) a naszym nauczycielem jest nasza wychowawczyni ; O Wie jak zniechęcić do historii .. haha ;D

:hamster_confused:

Jeanelle

HA HA HA. Przedmiot szatana.
Nic nigdy nie mogę zapamiętać. X_x

Unpredictable

Mam pamięć do dat i nigdy z historią problemów nie miałam. A nawet jak nie pamiętam jakiejś daty, to jest to przedmiot humanistyczny, czyli wodę można lać. Nauczycielka jest taka o, bez żadnego szału i dość monotonnie wszystko tłumaczy. Nie zmienia to jednak faktu, że starożytność uwielbiam <3 Tak sobie nawet myślę nad studiami z tym związanymi. Oprócz tego lubię jeszcze sprawę Heńka VIII i II wojnę światową.

Accolada

Lubię historię, nawet bardzo. No i mam świetną nauczycielką (w każdym razie mnie odpowiada). Jest pełna pasji i opowiada naprawdę ciekawie. Inną sprawą jest to, że nie umiem się historii uczyć, bo odbieram wszystko raczej jak ciekawe opowiadanie. A najlepsze ze wszystkiego jest to, że muszę zdać rozszerzenie na maturze. xD

Aha! Też kocham starożytność! <3 Chociaż to chore, że wiem, kim byli pentakosiomedimnoi, a nie znam historii nowożytnej.

Jeanelle

Accolada

Pentakosiomedimnoi. Uczyłam się tej nazwy przez dwa wieczory. xD Na początku nawet tego przeczytać nie umiałam. xD

Jeanelle

Ja nadal nie umiem.

ayem · Wysłany: Pią 19:42, 29 Mar 2013 Temat postu:

Uwielbiam historię. A to wszystko za sprawą mojego kochanego wychowawcy - historyka. Jak nikt inny potrafi mnie zaciekawić i sprawić tak, że skupiam się na lekcji i na tym co mówi. Ulubionej epoki nie mam, ale wielbię drugą wojnę światową.

Adria · Wysłany: Sob 0:17, 30 Mar 2013 Temat postu:

Wiem, że już skończyłam szkołę, ale ciii, dajcie się wypowiedzieć ;p

Uwielbiam historię. Od podstawówki - w zasadzie, zanim miałam lekcje historii, już uwielbiałam historię, bo mój tata zawsze mnie strasznie zachęcał i wgl, kupował książki z tej śmiesznej serii "Strrrraszna Historia" i tak jakoś wyszło, że pokochałam historię na dobre i na złe. Na początku standard, starożytna Grecja i mity, szybko zaczęło mi się podobać wszystko inne, Grecję cisnęłam w kąt w sumie. Dopiero Percy Jackson mnie naprostował^^ W gimnazjum przekonałam się do wieku XIX i ogólnie do okresu do końcaWW2, w liceum (na wosie rozszerzonym bardziej w sumie) - do historii najnowszej po WW2. Sądze, że wiekszość ludzi, którzy "nienawidzą historii" raczej zostali skrzywdzeni przez nauczycieli, niż nienawidzą historii jako takiej - wg mnie to tak szeroki przedmiot, że każdy znajdzie "niszę", coś interesującego - tyle krajów, tyle epok, tyle rodzajów - hist ekonom, polit, militarna, obyczajowa...

Od podstawówki obskakuję konkursy, olimpiady, blabla. Sukcesy są, chociaż nie aż tak wielkie, jak mi sie wydawalo, że powinnam osiągnąć, no ale i tak jestem z siebie dumna. Swego czasu kręciło mnie pisanie powieści historycznych i nie powiem, cały czas marzę o tym, by się zabrać za cos takeigo na poważnie ;D

Niestety, od kiedy zaczęłam studiować, mam strasznie mało czasu (i ochoty i siły przede wszystkim), by tyle czytać z historii, co w liceum czy gimnazjum

Ale wiem, że historia na zawsze w jakimś tam stopniu pozostanie moją pasją, mniej lub bardziej ;p

M18 · Wysłany: Nie 15:48, 31 Mar 2013 Temat postu:

Nie lubię historii, ogólnie jestem typem, który musi wszystko mieć idealnie wyuczone/wykute a z historii się tak po prostu nie da. Tu trzeba opowiadać, a do tego już nie mam talentu. Chociaż z zapamiętywaniem dat nie mam problemu. W pierwszej klasie liceum miałam zajebistego nauczyciela, pana Andrzeja - ohhh nie musiałeś się w sumie nic uczyć, jedynie co to do odpowiedzi, ale pozwalał się zgłaszać samemu to po prostu umawialiśmy się w klasie kto się kiedy czego nauczy i same piątki wstawiał. Na sprawdzianach też się dało bez problemu ściągać więc w 1 klasie wyszłam z średnią 5.0 ^^ Gorzej już było w drugiej bo nam zmienili nauczyciela i babka która przyszła była taka wymagająca - mimo że nic nie potrafiła nauczyć, że się cieszę że ledwo na 4 wyszłam ;))

Querida

Całkiem lubię historię, uwielbiam starożytność. <3 Nie znoszę za to średniowiecza, te ich wszystkie bitwy i różne dziwne rzeczy kompletnie mi nie podchodzą. Mój nauczyciel jest bardzo wymagający i robi chore klasówki z punktami ujemnymi i innymi takimi super pomysłami, ale przynajmniej dzięki temu poświęcam trochę więcej czasu na historię i jakoś tak skuteczniej zaczęłam się uczyć. ;)

MementoMori

Przeklęty przedmot! Nie znoszę tego... Jakim cudem, ktos taki jak ja ma lubieć coś takiego jak to? Ehh... Gdyby jeszcze nauczyciel w jakis ciekawy sposób przekazywał nam swoją wiedzę, to może kiedyś bym polubiła ten przedmiot... Ale za Chiny Ludowe, nie mogę spamiętać tego wszystkiego... -_-

Evility

A nawet lubię historię. Nie znam na pamięć wszystkich tych wydarzeń z przeszłości i nie jestem w stanie opisać danych wydarzeń ze szczegółami, jednak jest to jeden z bardziej lubianych przeze mnie przedmiotów. Najbardziej chyba lubię mitologię oraz renesans. Od czasu do czasu czytam o historycznych wydarzeniach lub szukam informacji na dany temat.
Jeżeli coś wiem - lubię się o tym wypowiadać lub rozpisywać. Nauczycielkę w gimnazjum miałam nawet dobrą, chociaż jej lekka wada wymowy przeszkadzała w dokładnym wysłuchaniu tego, co mówi. Jeżeli się poprosiło, to opowiadała jakieś ciekawostki na temat interesujących daną osobę rzeczy, np. rodziny królewskiej.

Dreamy

Do historii to ja mam szczęście a raczej do nauczycieli :) zawsze trafia mi sie najlepszy. Dlatego lubie ten przedmiot.