5 sezon

M18

4

I kolejny stosunkowo dobry odcinek, zwykle takie melodramaty (patrz pogrzeby) dość dobrze wychodzą w tym serialu. No miałam łzy w oczach, a to przecież pogrzeb Bonnie. Jednej z najmniej lubianych przeze mnie postaci w serialu, tylko czekam aż zniknie raz na zawsze z ekranu. A i Tyler raczył się pojawić, jestem ciekawa czy to tylko taki epizodyczny powrót czy jednak na dłużej. Stefan w wersji "no memories" na plus, przynajmniej nie przynudza, ale nie jest też totalnym rippah'em. Caroline jakimś cudem nie irytowała mnie jak to zwykle ma w zwyczaju, chociaż podejrzanie dużo scen miała ze Stefanem. Ohh ten cute and handsome murzynek wampirem? Doktorku co ty kombinujesz...?

Adria

Niezły odcinek, choć najmniej w sezonie mi się podobał.
Przede wszystkim hejtuję Caroline i romantyczne Steroline. RZYGAM.

Jest Tyler, jest impreza. <3

Stelenka słodka, oczywiście^^ te piosenki stare! ech... i jak sobie bekę Stefan kręcił z Eleny cały czas.

Stefan zwyciężcą odcinka, ale tęsknię za Ketsują, Sajlasem i Kateriną...

PannaHerbatka

No, no, no... nasz doktorek tworzy sobie wampirki ;C Ciekawi mnie, co on ma z nimi wspólnego.
Odcinek bardzo fajny.
Stelena prawie, że się rozkręciła, łee. Ale widzę, że ze Stefanem nie będzie tak dobrze, jak myślałam. Kurde, teraz to Caroline dopiero ma wybór, haha. No a ja dalej czekam aż Klaus wróci dla niej ze swojego Nowego Orleanu! buu, nie chcemy Tylera, nie, nie, nie!
Matt jakie wtf kiedy oglądał ten filmik... Oj, zaczynam bać się o jego bezpieczeństwo <3 A a tym pożegnaniu/wspomnieniu Bonnie to prawie się popłakałam. A jak tak patrzę i porównuję z pożegnaniem Ararica i innymi tam scenkami, to widzać, że 'paczka' powoli się wyrkusza

Nie ma Bonnie, Stefcia.. Niedługo zostanie sama Elena! Haha.
No i mi także brakowało Silasa, Kat ;<

ayem

Jaki świetny Stefan <3 Chcę go takiego cały czas, PROOOSZEEEE. A Elcia jaka twarda, jak Stef chciał ją pocałować, to myślałam że ulegnie, a tu niespodzianka ^ ^ Wszyscy tak liczyli na Bonnie, a Bonnie is dead heh. Wiedziałam, że jak się dowiedzą to będzie jeden wielki lament. No ale cóż. I Tyler raczył łaskawie pojawić, a Caroline od razu wpadła mu w ramiona. Soł słit. No i ostatnia scena z doktorkiem niezła.

Young

Tyleeer! I miss him so much :)Co do tego odcinka to był tak bardzo emocjonalny i smutny, że prawie płakałam na pogrzebie Bon-Bon. Jeremy jest niesamowity i uwielbiam go w tym sezonie. To było takie słodkie jak "chwycił" Bonnie za rękę. Nie mówiąc już o scenach Deremy! Kocham, kocham, kocham. :) Damon jest taki kochany dla Jera, jak gdyby to był jego brat, a nie... :D Z Eleną nawet mu się układa, do czasu, więc jest ok. Elka miała swój żałosny moment, gdy niemal błagała Stefka, żeby wrócił i nie odchodził do nikogo i prawie zazdrosna była o Caro

Caroline wciąż lubię, nie wiem czemu niektórzy nie, ale dla mnie ta postać jest świetna, czasem irytuje, ale ogółem... Naprawdę dobrze wykreowana, no i Accola jak zajebiście gra :)
Steroline? Yhm... Nie no jestem całym sercem za Forwood, przynajmniej tym takim z 2 sezonu, za którym tak tęsknię i ubolewam, że Tyler tak do dupy się zachowuje, pomimo tego, że ma te powody

Tak czy inaczej Forwood, alee... jeśli mam patrzeć na Jesse'go i Caro, to już wolę Steroline, a Jesse out, co się zapewne niedługo stanie, patrząc na to, że został przemieniony w wampira. Wgl ten doktorek jest... ciekawą postacią, ciekawą. ;) Zobaczymy, co dalej z tego wyniknie. Patrząc na spoiler kolejnego odcinka... będzie się działo. :)
Ok, no to tak ześwirowany Matt forever alone (bo nie miał się z kim przytulać na pogrzebie Bonnie), pamiętam jak w wakacje Adria to przewidziała ;D nie dość, że bad boy, bo się bawił z Bex w tak okrutny i pazerny sposób to jeszcze opętany! Co tu się wyrabia z tym człowiekiem do cholery :D Matt postacią sezonu, ja myślę xd

+ też mi Kat i Silasa zabrakło w tym odcinku. :x

Adria

Ja tylko przewidywałam, że Matt zechce przejąć wszystkie nieruchomości w MF i stanie się Wielkim Złym... xD
nie no, on na tym pogrzebie forever alone, ale z drugiej - może płakał nad tym, że Tyler wraca, więc będzie musiał się z Hacjendy wynosić? ;p

M18

5

Katherine ma kilka człowieczych żyć czy jak? Jakim cudem przeżyła pożywienie się Silasa? Juz miałam niezłą wiązankę na Damona ułożoną - no bo jak to poświęcić życie Kasi, żeby ostatecznie przywrócić do życia Bonnie, idiotyzm! Koniec Forwood na dobre? Myślę, że tak - mam nadzieje, że tak. Naszedł mnie sentyment, że ja naprawdę ich lubiłam jeszcze w 2 sezonie. Wtedy ich relacja była naprawdę niesamowita, prawdziwa, jak to mówią była chemia. Teraz to już tylko opierało się głównie na seksie. Nowy blondyn, przyjaciel Megan - nie wiem czemu ale wydaje mi się, że może być bratem naszego profesora! Po prostu wyglądają tak podobnie, że to było by wręcz dziwne gdyby nie byli ze sobą w jakiś sposób spokrewnieni. Cała sprawa z Tessą - Silasem tak bardzo pokręcona, że powoli zaczynam się w niej gubić o co im tak naprawdę chodzi.

PannaHerbatka

Quetsiah niby taka mądra, a dała się nabrać jak małe dziecko... Odcinek bardzo przeciętny. Oprócz tego, że Katherine ma dziecko nic właściwie ciekawego się nie wydarzyło. A, przepraszam - najważniejsza część to oczywiście ostateczne rozstanie Care i Tylera. Ojeju, mam nadzieję, że on już opuści ten serial, bo naprawdę niesamowicie za tą postacią nie przepadam! A z tą Katherine to już nie wiem, co wyprawiają, ale fajnie, że zostaje, dodaje charakteru serialowi : )

Adria

ICH CHYBA POJEBAŁO, ŻEBY Z TYLERA ROBIĆ MŚCIWEGO SUKINSYNA.

Króliczki też morduje w wolnych chwilach, żeby dopełnić obrazu jego zgnilizny moralnej...?
Jeśli go wepchną do spin offa na zatracenie jako wroga Hejli i Dzieciątka, to pojadę do Julie i palnę ją w łeb. Niech ona się odpieprzy od tego nieszczęsnego chłopaka. Co on jej zrobił, że z uporem maniaka kreuje go na dupka i idiotę?

Nie ma już KC, więc nie trzeba tego robić.
Rozumiem, gdyby Forwoody zerwały przez stado wilków... nie przez Kluska i zemstę.

Poza tym odcinek ok, ale bez szału. Silas x Tessa to moje otp, co tam Amara. Silas ma chemię z wiedźmą! Ona jest zrsztą genialna.
Aaron ;) słodziak.
Maxfield - mmmm... lubię go^^ wgl shippuję go z Eleną, tak, jestem chora^^

Young

Human again. Czyli jak historia wciąż i wciąż zatacza krąg i nigdy końca żywota nie będzie. Dlaczego? Bo chcą przywrócić Bonnie, bez przegięć. Ciągle jedno i to samo. Pewnie przywróćcie wszystko. Moim zdaniem, co raz umrze, niech nieżywe pozostanie. Amen. Czy to nie jest wkurzające, no? Lubię Kaśkę, ale przez chwilę myślałam, że to będzie koniec z jej wątkiem ;x
Aaron, to naprawdę słodziak :D i chyba braciszek doktorka :D To takie miłe. Ja tam chciałabym zobaczyć właśnie Elke i Maxfielda razem, yhyhy, ale tylko jako taki jednorazowy wyczyn :D fajni są no :D
Stefen, uwielbiam go takiego :D nadal ten sam, ale nie takie ciepłe kluchy. Ohh! I Steroline? W sumie czemu nie. Pomimo tego, że jestem całym sercem za Forwood, bo to najlepszy parring tego serialu, no to skoro tak Tylera wyrzucają to w sumie może Stefenowi i Caro się by udało. Wgl, zgadzam się z Adrią, to co robią z Tylerem, to przekracza wszelkie granice. On jest zajebisty! A tu robią z niego takiego dupka bezuczuciowego, co mu tylko na zemście zależy. Żal.

Ogółem nie taki szałowy, ale da się przeżyć. Była Kaśka, był Jer. Aaa wait. W ogóle nagle Katherine ma córeczkę? No jak słodko, yhym. Ale z tego będzie drama. xd

Adria

oj, tak, Maxfield i Elena - <3 Elena i Aaron... dziękuję za stelenki i delenki, to nudne, przerzucam sie na ten trójkącik xD

Nadia i Kath - dla mnie to naciągane jakieś.

Zgadzam się z Young, że ożywianie wszystkich to nuuuuda do kwadratu.

Bez przesady... zaraz jeszcze Alarica przywrócą i Jennę.

M18

Adria

no ba, skoro opcja Elejah i Malena odpadły w trakcie TVD, to kopnięcie Salvatore'ów w tzw. rzyć i wybranie seksownego profesorka/ jego podopiecznego Wszyscy Mi Umierają byłoby dobrym zabiegiem narracyjnym (znaczy, że w TVD się tego nie doczekamy, ale pomarzyć można ;p). Więcej chemii miała Elka w tym odcinku z Maxfieldem niż z Dejmynkiem, taka prawda.

A ja nie chcę przywrócenia nikogo, to trochę na siłę. Szkoda mi Bonnie, ale trudno, zdechła. Starczy, że Dżer od przywrócenia po raz pińćsetny do życia nie nadaje się do niczego poza staniem w kącie niczym Hejli w TO. Jeśli Bonnie coś takiego odwali to tragedia.
Zresztą wolę Silasa i Tessę zatrzymać w serialu, są AWESOME, oboje.

PannaHerbatka

Adria

W sensie ja nie mam nic do Jenny i Alarica. Kocham ich. Ale do jasnej cholery, no ile będzie tego wskrzeszania i umierania...?

Tęsknię za Bonnie, ale trudno. STAŁO SIĘ.

Jak będą chcieli Finna, Sage i Kola wskrzesić, to możemy pogadac. ;p

Adria

5x06:

Jeny, jaki wspaniały odcinek! Tyle akcji, jak w S2 prawie! ;)

Silas! kocham gościa, nie umieraj! Bądź z Amarą! ;)

Amara jako kotwica - wow, dobry motyw^^

Tessa <3 niech ona zostanie na zawsze ;p

Elena/Stefan - ech... słodcy są nadal

Steffy <3 biedaczek odzyskał pamięć, ale jaki był genialny w odcinku ;p

Jer & Bonnie ;((((

KATHERINE X AARON, I'M FUCKIN SHIPPING IT!!! <3

Kath & Maxfield - super, podobnie Kath & Care.

Care mnie RAZ nie irytowała w odcinku, wow ;)

fayess

Na plus:
+ Katherine i Caroline! Uwielbiam ten duet, mam nadzieję, że Kaśka zadomowi się w mieszkaniu Car na dłuższy czas.
+ Stefan, o wiele bardziej wolę go w takim wydaniu.
+ Siles, ma dobre teksty, był całkiem w porządku, szkoda, że teraz nie wiemy, co się z nim stało :c
+ Tessa! Obecnie chyba najbarwniejsza postać w VD. Sprytna, przebiegła, idealna!

Na minus:

- Przywrócenie złych wspomnień Stefanowi. Oj Tessa, Tessa...Po co to zrobiłaś? Stefek dość się już nacierpiał :c
- Damon i jego "Muszę to zrobić dla Eleny", "To wszystko dla Eleny", "Zrobię wszystko, żeby Elena była zadowolona, kosztem wszystkiego innego", "Każdy inny może zginąć, ale Elena musi być szczęśliwa", really? Damon to najbardziej zepsuta postać serialowa. Gdzie podziało się jego "Nie będę się dla ciebie zmieniał"?. Smutne.
- Trzecia Elena, czyli Amara. Już powtarzałam niejednokrotnie, że totalną głupotą jest wprowadzanie kolejnych sobowtórów Eleny. Dwudziesty sezon TVD składał się będzie z dwóch nazwisk: Nina Dobrev i Paul Wesley.
- Elena, ale to w sumie normalka, jej hipokryzja nie zna granic. Sama zostawiła Stefana, całe wakacje zabawiała się z jego bratem, a teraz śmie wypominać mu, że "spał z Tessą". Eh, ta dziewczyna nigdy się nie zmieni :c
- Brak dalszych relacji Kaśki z Nadią.

Ambrossia

Stefan to w tej chwili najciekawsza postać w TVD :D Przez 2 sezony nie przepadałam za nim, jednak podczas podróży z Klausem pokazał się z całkiem innej strony i teraz należy do moich ulubionych bohaterów. Całe szczęście, że Tessa przywróciła mu pamięć. Prawdę mówiąc, nie mogłam doczekać się, aż ta cała amnezja się skończy. Zbędny wątek.
Katherine też była wspaniała :D Mam nadzieję, że pociągną jej 'przyjaźń' z Caroline.
Nie spodziewałam się, że Amara żyje

Myślałam, że zostawią ją w spokoju jak Tatie, a tu proszę! Na razie jestem neutralnie do tego nastawiona, zobaczymy jak to rozwiną. Ciekawe jak Silas zareaguje na jej 'zdradę'. Wybaczy ukochanej czy będzie szukał zemsty? :d
Aaron i Doktorek też wydają się ciekawi. Mam nadzieję, że sporo namieszają. Co innego Jesse - sympatyczny chłopak, ale nie wyobrażam go sobie z Caroline. Pewnie Doktor zamęczy go swoimi eksperymentami na wampirach ;c

Kotna

Odcinek 6

Wyjątkowo wciągający odcinek.
- Silas - podobało mi się jego poczucie humoru i zachowanie.
- Katherine - szkoda, że się starzeje, mam nadzieje, że Maxfield znajdzie sposób by ją wyleczyć. Rozwaliła mnie też scena, gdy pakowała tyle jedzenia z przyjęcia.
- Kath i Caroline, udany duet.
- Stefan - podobało mi się, że pomógł Elenie i jego sceny z Tessą.
- Amara - wydała mi się dosyć delikatną dziewczyną, zaskoczyło mnie, że jest kotwicą i to jak dźgnęła Silasa.
- Damon - szybko zmienił stronę, ale zabicie Podróżników mu się udało. Specjalnie mnie nie irytował.
- Bonnie i Jeremy - zapewnienie Bonnie wydało mi się romantyczne, ale cała scena bez szału.

M18

6

Dość dobry odcinek. Nie spodziewałam się TAKIEGO obrotu sprawy, że kotwicą Tessy okaże się Amara! Ciekawe co teraz z nią zrobią. Katherine w collegu <3 to było epickie, chce więcej takich momentów. No i wiadomo już, że Paul w roli Silasa bije wszystkich na głowę. Kurczę jak już umrze to mi będzie go brakować. Stefan przy nim jest taki nudny jak flaki z olejem. Bonnie proszę zniknij...