2 sezon

M18

Wow, nadrobiłam te dwa ostatnie odcinki, które mi zostały do końca sezonu i powiem szczerze że na samą końcówkę serial naprawdę nabrał wartości jak dla mnie. Hannibal i Will przestali rzucać aluzjami tylko prosto z mostu mówili o tym o czym myślą. W sumie dowiedziałam się wcześniej ze spoilera, że Abigail jednak żyje - w przeciwnym wypadku jej powrót byłby dla mnie jednym wielkim szokiem. Finałowy odcinek świetny, cała masakra którą urządził Hannibal Lecter godna seryjnego mordercy/psychopaty. Ciekawe kto z zebranych tam przeżyje - Will wiadomo, bo jest głównym bohaterem (a ich się zwykle nie zabija), ale reszta? Nie wyglądali zbyt dobrze.

No i ostatnia scena w samolocie. Badelia jednak była w zmowie z Lecterem czy jak?

Aaa, zapomniałabym wspomnieć - rozpierdoliła mnie scena z Vergerem w przedostatnim odcinku jak karmił "sobą" psy Willa.

:hamster_donotwant:

hadleys

^^ scena z OBŻARŁEM SIĘ SOBĄ to jedna z najlepszych rzeczy jaka mnie spotkała w tym serialu

finał baardzo mocny, po tym bardziej i mniej ciekawym sezonie (miną lata a ja nadal będę narzekać na jego dynamikę, nook). jeden z tych, po których wyrywa się włosy z głowy w oczekiwaniu na kolejny sezon :D

canines

FINAŁ MNIE ROZWALIŁ!

pokłony dla twórców serialu, scenarzystów, i wg dla każdego kto przyczynił się do stworzenia tej fabuły. niesamowite zakończenie, w sumie mnie zupełnie zaskoczyło mocą, nie spodziewałam się, że będę tak przeżywać.

czekam na 3 sezon!

Adria

Dobry sezon, chyba ciekawszy od s1. Trochę mnie wkurzyło, że zabili Beverly, bo to była moja ulubiona postac damska w serialu (żadnej innej sie nie da lubić - ani Freddie, ani Alany, ani Abigail; może trochę Agentkę Scully z Archiwum X, ale ciut mnei irytuje maniera jej mówienia). Koniec moooooocny. Mam nadzieję, że alana nie przeżyła, chociaż mi łzy spłynęły, jak tak dogorywała. Ale ogólnie za nia nie przepadam, soł... ;p

No i najsmutniejsze - głos Belli w telefonie. ;(