|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:04, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To na pewno. Ale co planuje dokładnie. I jaki w tym udział ma Lola. I dlaczego Rufus akurat - do czego jej jest potrzebny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heartbeats_hurt
in the Secret Circle
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: the forest.
|
Wysłany: Nie 14:44, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam 3 odcinek. Bosh! WTF! -_____- Jak dobrze, że ten serial się kończy. Chuck i Blair!? Co to ma być? Gdzie ta chemia???? Blair niby rozpływa się w obecności Chuck, ale przecież nie o tym jest ten serial!? Jeśli mam ochotę na tego typu ochy i achy włącza się brazylijską telenowele, a nie Gossip Girl! Dramat!
Sage ratuje cały ten sezon!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:28, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
6x01
Looooool. Kompletnie nie obczajam co Ivy kombinuje z Rufusem, no bo chyba się nie zakochała. Nie ogarniam też, związku Chucka i Blair, jakieś dziwne układy mają. Byli by wreszcie NORMALNIE razem, to nie. Umawiają się na nie wiadomo co. I serio myślałam że ta imprezka ślubna, to Sereny będzie. Dan mnie wkurza, a Georgina jak zawsze mistrzowska! Uwielbiam tę wariatkę xD A najbardziej, to mnie ciekawi sprawa z Bartem, za co ona dał tej lasce tyle kasy? Coś grubego chyba się szykuje :D
Ogólnie to jestem zadowolona z takiego rozpoczęcia tego sezonu. Czekam na więcej.
6x02
Bardzo mnie ciekawi co tam wyjdzie z tym Bartem. Czekam na rozwinięcie tego wątku. Rozwaliło mnie to, że Nate się spotyka z siedemnastoletnią laską. Ona jeszcze nieźle namiesza w tym serialu, czuję to ^ ^ Ale dobrze, przyda się trochę świeżości. Dan o dziwo mnie nie wkurzał, jak to ma w zwyczaju, wręcz przeciwnie, podobało mi się to, że jest taki zdecydowany i wie czego chce. A Blair jak to Blair, cały czas zachowanie licealistki, tupnie nogą i tak musi być, ale chyba w tym cały jej urok.
6x03
Prosiłam żeby znaleźli Nate'owi jakąś fajną laskę, to niiiiiie. Wybrał sobie takie małe, wredne coś. Nie rozumiem jaki miała cel w zniszczeniu pokazu Blair, no ale bywa. Chuck o krok bliżej od dowiedzeniu się o co kaman z jego tatusiem. Rufus i Ivy to pomyłka tego serialu. A Dan mnie znowu wkurza. Jakiś dziwny się zrobił i go nie ogarniam. A wracając jeszcze do Sage, to coś czuję że to dopiero początek jej wybryków, będzie tylko gorzej. Ale mam nadzieję że w końcu ktoś ją przypiłuje trochę i będzie po zawodach. Niech gówniara sobie nie pozwala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:26, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
odcinek 06x04
Szału nie było, chociaż totalnej katastrofy też nie. Charlie mnie denerwuje, nie wnosi nic sensownego do serialu a tylko ciągle miesza. Historia z Bartem Bassem w końcu zmierza w jakimś kierunku, myślałam, że wymyślą coś bardziej niestworzonego. Come back friendship Blair - Dan, lubiłam tę dwójkę razem więc to zawsze jakiś plus. Serena mogła by skończyć z tym Stevenem, w sumie gościu wydaje się w porządku - dojrzały, godny zaufania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
legend - wait for it - dary
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:19, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie widziałam jeszcze najnowszego odcinka, ale muszę napisać co nieco o 4.
Krótko mówiąc robią z tego serialu operę mydlaną w stylu Mody na sukces, chyba każdy z każdym się już spotykał.
Steven i Lily. Ale w sumie bardziej pasuje on do Lily niż do jej córki. Moim zdaniem to wątek zapychacz, bo nie mają pomysłu na nic ciekawszego.
Nie wiem, jaki sens ma ich związek, skoro od początku opierają go na kłamstwie.
Myślałam, że wątek Chucka i Barta (nie znoszę go...) będzie ciekawszy.
Pod koniec 3 odcinka Dan powiedział Nate'owi, że na jego miejscu zachowałby się tak samo (byłby w stanie wykorzystać, oszukać bliskie sobie osoby. W tym odcinku, widząc, jak Nate zachował się z Lily, mogliśmy się o tym przekonać.
Mimo wszytko mam cień sympatii do Dana (dla wielu postaci p. Sereny straciłam ją całkowicie), zdziwiło mnie to, że wprowadził się do Blair i to, że ona się na to zgodziła. Lubiłam ich przyjacielskie relacje. Ciekawe, co z tego wyjdzie.
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia Śro 12:19, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:16, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jak mi znów zrobią Derenę, to POZABIJAM!!! :OOOOOOOO
Poza tym, kolejny raz zniszczyli Dair - i nie chodzi mi tylko jako parę, ale także jako przyjaciół.
Dobrze, że Nate najwyraźniej zostawił Sage. Proszę, dajcie mu jakąś normalną dziewczynę!
Ej, wiecie, co by było ciekawe? Gdyby na zakończenie serialu wszyscy skończyli z osobami, z którymi zaczęli. xD W sensie Blair z Natem, Dan z Sereną... chociaż nie chciałabym tego. xD Ale byłaby ciekawa klamra kompozycyjna. :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:16, 15 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
odcinek 06x05
Blair i Chuck - czy oni mogli by chociaż dać jedną przyzwoitą scenę między nimi w odcinku, a nie to ciągłe rzygam tęczą? W tym serialu naprawdę nie ma już nic do oglądania. Jak jeszcze sparują Dana i Serenę, co jest w ogóle z kosmosu wzięte dla mnie - bo Dan to tak się wypierał, mówił że nienawidzi S i nagle big love, a co z B? Myślałam, że jednak odnowią te ich przyjaźń przynajmniej. Lily sięga dna razem z Bartem. A Rufus taki głupi, jak but od lewej nogi normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heartbeats_hurt
in the Secret Circle
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: the forest.
|
Wysłany: Pon 1:06, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Odcinek 5.
Nadal bez szału... Sage moim zdaniem trochę ratuje ten sezon, ale Steven rzucił Serene, Nate rzucił Sage... więc jak teraz Sage będzie komplikować? W całym tym odcinku najlepsza była ostatnia scena z Sereną i Danem. Konkretnie to, ze siedzieli w restauracji. Prostej normalnej restauracji a'la fast food... bez przepychu i blichtru... Oni cali wystrojeni totalnie tam nie pasując... Komicznie to wyglądało i chyba to była pierwsza tego typu scenografia w tym serialu pompowanym pięknymi restauracjami i barami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
odcinek 06x06
Jakoś nie widzi mi się nagłe ocieplenie stosunków Sereny i Dana, znaczy to już nie wielka niespodzianka, że się zejdą w ostatnim odcinku i wezmą ślub, no ale jak dla mnie to takie sztuczne. Może mówi się, że stara miłość nie rdzewieje, ale jeszcze kilka miesięcy temu Dan tak bardzo wyklinał Serenę i w ogóle. Na temat Blair się już nie wypowiadam, bo jeszcze sezon wcześniej była taką fajną postacią, jedynie dobrze prowadzoną - no i jeszcze Dan. A teraz tak ją zepsuli, dziewczyna już sama nie wie co ma robić - najlepiej niech się zejdą z tym Chuckiem już, zamkną w sypialni i nie wychodzą do końca swojego życia. Wątek Chucka x evil ojca - nuda jak flaki z olejem. Ivy nic nie robi tylko irytuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:30, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
odcinek 06x07
Am to heca! Ivy z tatą Sereny, no o takim połączeniu to ja nawet nie śniłam. Widzę, że scenarzyści próbują sparować wszystkich ze wszystkimi (dosłownie). Żeby jeszcze tylko na koniec Rufus nie wrócił do Lily, bo to będzie stanowczo naciągane (chociaż ten serial jest już cały naciągany) no i Lily zdecydowanie nie zasługuje na to, po tym jak potraktowała Charlesa. Będąc już przy postaci Chucka - to co on odpierdziela?! Czy on musi być aż taki toksyczny? Powtórzę się może z innego tematu, ale na miejscu Blair już dawno bym sobie dała spokój z Chuckiem i zostawiła go samego w cholerę. I na koniec - o co chodziło Danowi z tym "pisze rozdział o Serenie"? Czy cała ta gadka Humphreya "jesteś tą jedyną" to tylko tak na pokaz czy on naprawdę miał to na myśli. Aż tak szybko przeszło mu z Blair, a wydawał się taki po uszy zakochany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:19, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
M18 napisał: | odcinek 06x07
Am to heca! Ivy z tatą Sereny, no o takim połączeniu to ja nawet nie śniłam. Widzę, że scenarzyści próbują sparować wszystkich ze wszystkimi (dosłownie). Żeby jeszcze tylko na koniec Rufus nie wrócił do Lily, bo to będzie stanowczo naciągane (chociaż ten serial jest już cały naciągany) no i Lily zdecydowanie nie zasługuje na to, po tym jak potraktowała Charlesa. Będąc już przy postaci Chucka - to co on odpierdziela?! Czy on musi być aż taki toksyczny? Powtórzę się może z innego tematu, ale na miejscu Blair już dawno bym sobie dała spokój z Chuckiem i zostawiła go samego w cholerę. I na koniec - o co chodziło Danowi z tym "pisze rozdział o Serenie"? Czy cała ta gadka Humphreya "jesteś tą jedyną" to tylko tak na pokaz czy on naprawdę miał to na myśli. Aż tak szybko przeszło mu z Blair, a wydawał się taki po uszy zakochany. |
Zgadzam się co do wszystkiego. Plus, stwierdzam, że uwielbiam Dana! <3 Jest najbarwniejszą postacią tego sezonu, serio! I teraz uwielbiam go całkiem inaczej i za co innego niż w pierwszym sezonie. Wkur... zdenerwowałam się, kiedy tak się z Sereną spiknęli, bo sobie pomyślałam: "Tak! On jeszcze wczoraj chciał przekonać do siebie Blair, a ona przyjęła zaręczyny, a teraz już razem, łotafak w ogóle?!!!", ale po telefonie od Georginy sytuacja się zmieniła. "Piszę rozdział o Serenie" - i wiadomo, o co chodzi! O ile się założymy, że napisze właśnie o tym, jak to co dzień kocha kogoś innego i jednego dnia przyjmuje oświadczyny, a kilka później już lata za Danem i mówi, że jest tym jedynym? Będą jaja!
Wkurzyłam się też na Ivy, bo się okazuje, że ona nawet nie chciała nic robić i tak naprawdę pewnie nawet Lola nie jest mózgiem tylko ojciec Sereny, który pewnie pragnie wrócić do Lily. Bez sensu! Haha, ale fajna była ta akcja z nią, Bartem i Chuckiem w hotelu. xD
Ciekawa jestem, co teraz będzie z Natem. I czy on w ogóle wybaczył Danowi, bo ja bym chyba nie wybaczyła. Chociaż z drugiej strony... kurczę, Humphrey ma rację, że oni wszyscy zrobiliby to samo.
Chciałabym, żeby Jenny wróciła. :(((
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:24, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Accolada napisał: |
Chciałabym, żeby Jenny wróciła. :((( |
Wróci w finale kochana, jestem ciekawa jak to wszystko rozegrają bo SPOILER ma się odbyć ślub Dana i Sereny. KONIEC SPOILERU Czyżby Dan będzie do samego końca grał? Zgadzam się, Dan pozostał jedyną osobą, którą jeszcze jako tako z przyjemnością mi się ogląda na ekranie. W pierwszych sezonach był irytujący, taki nieogarnięty i w ogóle - ale jego postać ewoluowała, jedyna dobra rzecz, która się udała scenarzystom! Brawo im za to!
|
|
Powrót do góry |
|
|
LilasMauve
fresh blood
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:57, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
O moj boze !!! kto sie tego spodziewal dan jest gg !!! a wszyscy mu to wybaczyli !! no nic jak tak kto chce ale to troche dziwne ze gorgina wylodowala z wojkiem chuka ona ma chyba meza i syna ?a propos syna blair i chuck maja syna dziwne nie jakos sobie ich nie wyobrazalam , ale ten NOWY poczatek byl troche nudny jasne teraz bedzie nowa gg yhym i nikt sie nie domysli ze to ten drugi Dan , eh szkoda ze to koniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:49, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Niejednokrotnie myślałam o tym, że Dan jest Plotkarą, ale jakoś mi to nie pasowało. Jednak fajnie to wytłumaczyli i w ogóle cały ten odcinek był przyjemny. Moim zdaniem dobry na zakończenie serialu, bo nie daje dużej możliwości ewentualnej kontynuacji w przyszłości, nie chce się wiedzieć, co będzie dalej. Wyszło nieco sielankowo, ale przynajmniej oglądało się dobrze, choć bez większych emocji.
Też się zdziwiłam co do Georginy obok Jacka, bo jednak ma męża i dziecko, ale to, że tak siedzieli, nie oznacza, że są razem, nie? :)
Szkoda tylko, że tak mało było Jenny. :( W ogóle myślałam, że postacie, które się przewinęły, trochę dłużej będą na ekranie, a nie.
Ostatnio zmieniony przez Accolada dnia Wto 17:49, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:06, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
odcinek 06x10
Po całym tym patologicznym sezonie jestem naprawdę zaskoczona, i to pozytywnie. Cały odcinek wyszedł im dosyć spójnie, bez jakichś udziwnień. W sumie to, że Dan był Plotkarą nawet pasuje, chociaż na początku odcinka jak on powiedział do Sereny, że powiedział o czymś tam Jenny - to myślałam, że to ona była GG, ale tak mi jakoś nie pasowała, bo przecież ciężko było jej pisać o tym wszystkim z tak daleka. No i największa tajemnica serialu rozwiązana ;p Haha, uśmiałam się trochę jak każdy z bohaterów typował kogoś innego na Plotkarę. Fajne były też reakcje wszystkich na to kto był Plotkarą, nawet Vanessa się przewinęła! To dziecko Blair i Chucka takie dziwne trochę, dziwną miało twarz przynajmniej według mnie ;P A Jack x Georgina ? Że oni tak razem? Ale ona ma męża, a nawet syna. No ale to Georgina po niej się można wszystkiego spodziewać. Wujaszek Jack był śmiechowy w tym odcinku ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:32, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
łahahhaa. No nie mogę. Pojechali po całości. Czego jak czego, ale to że Dan okaże się plotkarą, to się nie spodziewałam. Jak dla mnie to mega naciągane, nie mieli kogo na to miejsce wcisnąć, to padło na niego. No ale ok, nie czepiam się. W końcu jakoś trzeba się pożegnać. Sprawa śmierci Barta, tak naprawdę rozeszła się po kościach. Ale byłam przeszczęśliwa, że Jack się pojawił, uwielbiam gościa. Szybki ślub Chair, koniec końców wszystko dobrze się skończyło. Nawet chyba zbyt sielankowo. No ale grunt to happy end. W sumie to się cieszę że to już koniec, co za dużo to nie zdrowo. Gudbaj Gossip Girl ;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|