|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:08, 20 Maj 2013 Temat postu: 4 sezon |
|
|
Dyskusja o odcinkach czwartego sezonu Pretty Little Liars, na bieżąco.
Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Sob 3:17, 03 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:16, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam właśnie te 4x00, czyli przypomnienie wszystkich wątków. Fajnie przedstawili serial od pierwszego sezonu. A co najważniejsze, końcówka - już zapomniałam co się działo w finale trzeciego sezonu, więc pamięć mi się odświeżyła trochę. Teraz aby czekać na pierwszy odcinek ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
canines
Grimm
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa|London Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:26, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
BAND BANG BANG! no i jesteśmy znowu w grze!
w sumie stęskniłam się strasznie za PLL! taka ekscytacja. dobra. ogólnie odcinek był dobry! matka Ali robi ołtarz w domu. no ładnie, tak się wystraszyłam jak Spęs ją widziała w oknie no! co ona u diabła tu robi! nawiedzona jakaś jest! Mona? wielki znak zapytania. najwyraźniej dołączyła do grupy, ma tak samo przechlapane co dziewczyny. ale ciągle jakoś nie mogę jej ufać. samochód i ciało policjanta. generalnie dziewczyny są udupione, pytaniem podstawowym musi być dla policji JAK SAMOCHÓD ZNALAZŁ SIĘ NA ULICY I DLA CZEGO? Aria i Ezra. w sumie taki smutek straszny. i ta jej wyobraźnia boże, siedziałam w szoku z zasłoniętymi oczyma jak miała te myśli o Ezrze i więzieniu. Toby i jego matka. WG TOBY I ALI! WTF. no to teraz będzie ciekawie ja myślę. no i pogrzeb + telefon w trumnie. nie zakończony wątek, znowu pojawia się matka Hanny, co jest ciut przerażające.
NOWY SZERYF IN TOWN <3 <3 <3 boże ten aktor jest bogiem uwielbiam go!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Close
The Original
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:47, 14 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No tak, w sumie odcinek całkiem dobry. Nie porywa jakoś szczególnie, ale coś się dzieje i dostajemy kilka odpowiedzi. Lubie Monę, jeśli jest teraz po stronie dziewczyn, to dobrze, jeśli znowu je wystawi - jeszcze lepiej.
Te tęskne spojrzenia między Arią i Ezrą trochę mnie irytują, ale akcja z więzieniem była ostra. Naprawdę juz sie wystraszyłam xD
Toby mnie wkurza. Ledwo co się pogodzili ze Spencer, wszystko się w miarę zaczęło układać, połączyli siły, to ten znowu coś odstawia na boku, biega po lasach i polach w tym swoim kapturze i tylko są przez to problemy. No i ciekawe, co z tą jego matką.
A pana policjanta na początku w ogóle nie rozpoznałam! Jakoś tak sie aktor zmienił, że z profilu wydawał mi się ledwo znajomy. Dopiero jak się odwrócił i zobaczyłam pieprzyk, to się upewniłam, że to ten. Nie przepadam za nim jakoś szczególnie, ale zawsze to lepiej niż Wilden. Na razie stylizuje się na 'dobrego glinę'. może będzie other people dla Arii? Ona lubi starszych xD
Wielki plus za Hurricane Ms Mr. Uwielbiam tę piosenkę, wię akcje odcinka od razu poszły w górę ^^
Ostatnio zmieniony przez Close dnia Pią 11:52, 14 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:00, 14 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Close napisał: |
Wielki plus za Hurricane Ms Mr. Uwielbiam tę piosenkę, wię akcje odcinka od razu poszły w górę ^^ |
I jeszcze ta piosenka z końca odcinka, http://www.youtube.com/watch?v=r5vqMnaqHTQ - niezły soundtrack przygotowali, byle więcej takich dobrych piosenek!
Co do odcinka, no jakoś szczególnie mnie nie porwał. Przez większość scen się po prostu wynudziłam.
Ciesze się, że Aria w końcu ruszyła do przodu - i mam nadzieje, że w najbliższym czasie nie zamierza wrócić do Ezry (jak ja nie lubię tej dwójki razem, nudne flaki z olejem). Chociaż scena jak policjanci aresztują Ezry była genialna, już myślałam że to prawda!
Co do Mony nie byłabym taka ufna, zachowuje się jakby "nic się nie stało". No ale to pewnie z czasem odkryjemy jakie są jej prawdziwe intencje. Plus za to, że przynajmniej odkryliśmy kilka zagadek z poprzedniego sezonu.
Nie ogarniam sprawy z matką Toby'ego - ona żyje czy nie? I po co on łazi po jakiś krzakach/lasach.
Ciekawe co kombinuje matka Allison, taki nagły powrót? PODEJRZANE. Jason też mógłby wrócić, zawsze tak przyjemnie się na niego patrzyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Young
in the Secret Circle
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:10, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Soundtrack faktycznie nieziemski ^^ świetnie dobrane piosenki ;)
Co do początku... Oczekiwałam czegoś innego niż zabitej świni xD No, ale dobra. :D Niech, że im będzie. :)
Aria i Ezra - szkoda tego ich związku bo to był świetny parring, ale... trochę nudzili xd A teraz to już wgl. Aczkolwiek, gdy Aria była u dyrektora to myślałam, że to jej wyobrażenie to na serio się dzieje i taki szok. Ale nie... Staremu, dobremu Erze się poszczęściło oczywiście.
Hanna i Mona - Mona jest całkiem spoko, gdy pomaga dziewczynom. :) Całkiem, całkiem. ;p Wkurzała mnie trochę Han, z tym udawaniem xd.
Ogólnie to mało się działo znaczy sporo, ale... mało xD haha, nic nowego. No poza matką Ali! To na pewno ona jest A. xD Wgl jest dziwna. straszna
Co do matki Toby'ego. Nieźlee. Ciekawe czy ją znajdzie czy coś. ;)
A Alison to bicz. Zawsze była.
I ogólnie dobry odcinek ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabulous_Killjoy
fresh blood
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:48, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to obserwujemy drastyczny spadek poziomu tego serialu. Już trzeci sezon był wyraźnie słabszy, a i pierwszy odcinek czwartego nie nastraja mnie pozytywnie. Dziś włączyłam AXN Spin, gdzie akurat transmitują drugą serię. I przy tej okazji przypomniałam sobie, dlaczego tak uwielbiałam PLL. A że na końcu pojawił się Jason i strzelił tajemniczą gatkę...na jego widok aż podskoczyłam na kanapie :)
Ale odchodzę od tematu, recenzujemy tu przecież NAJNOWSZY odcinek.
Więc moje przemyślenia:
1. Ezria
Czekałam na rozwalenie tej pary od momentu, w którym Jason zainteresował się naszą Arią. Niestety Marlene wciąż raczyła nas tą mdłą parką, doprowadzając mnie do szału każdą sceną z tym beznadziejnym nudziarzem ( Ezra jest, moim skromnym zdaniem, najgorszą serialową postacią EVER). W którymś wywiadzie miała się ponoć zarzekać, że nie zmarnuje chemii pomiędzy Jarią i co? NIC. Już wynalazła dla Arii pocieszyciela. Jestem bardzo nieusatysfakcjonowana jego osobą. Sean Faris bez fajerwerków w roli tego detektywa. Lipa.
Sama Lucy Hale zdecydowanie na plus w tym odcinku. W trzecim sezonie straciła jakoś swój urok, a teraz znów prezentuje się lepiej.
2. Sentymentalny i płaczący Toby ani mnie nie przekonuje, ani nie wzrusza. Te zatargi z Alison to już naprawdę przesada. Przecież od był aspołecznym odludkiem, który sypiał z przyrodnią siostrą! Alison gardziła nim podobnie jak Lucasem i Moną, a sam Cavanaugh wręcz jej nienawidził. Nagle okazało się, że było między nimi jakieś romantyczne połączenie? Gubią się już i plączą.
3. Co do Wildena, to nie będę nad nim płakać. Szczerze powiedziawszy- ulżyło mi, bo bałam się, że w bagażniku znalazło się ciało Jasona. Na szczęście ten bohater chyba ma się dobrze, choć wątpię, by szybko wrócił do serialu. Podobno ma inny angaż.
4. MONA. Niby wiesz, że ona coś kombinuje, ale w rozmowie z Hanną, nie wiedzieć czemu, wydała mi się przekonująca. To może być jednak gierka(nawet na pewno nią jest), więc trzeba chłodno patrzeć na tę sytuację. Osobiście cieszę się z rozszerzenia wątku bohaterki Janel Parrish, jest on z pewnością ciekawy. Jeden z niewielu elementów w tym serialu, które jeszcze mnie przy nim trzymają.
Ogólnie to jest coraz gorzej. Postanowiłam, że będę oglądała jeszcze do SUMMER FINALE. Ale jeżeli to będzie taka równia pochyła, to chyba w połowie sezonu zakończę moją przygodę z tym serialem. Aż mi szkoda, bo pierwsze dwa były wręcz genialne. Pamiętam, jaki dreszczyk emocji we mnie wywoływały, kiedy oglądałam ich odcinki w weekendowe noce...
Tak sobie myślę, że zamiast robić po 5, 6 sezonów plus jeszcze jakieś spin-offy TVD i PLL, to mogliby dać dodatkowe serie dla innych seriali, które anulowali. Wtedy wszystko by się zrównoważyło. Bo tak po jednych nie mamy odpowiedzi, a innych jest już przesyt (nie wspominając o poziomie, który systematycznie się obniża). Rozumiem, że miernikiem jest oglądalność, ale moim zdaniem lepsze są 3 dobre sezony niż większa ilość coraz słabszych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:01, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Soundtrack wymiótł odcinek. Szczególnie piosenka na końcu. Idealnie pasuje do tego serialu.
A co do samego odcinka - mi tam się podobało. Mona trochę poopowiadała, trochę się wyjaśniło. Ale oczywiście to nic, w porównaniu z tym, czego byśmy chcieli się dowiedzieć. I sama nie wiem, po czyjej ona tak naprawdę jest stronie. Nic mnie nie zdziwi. Ciekawi mnie, dlaczego matka Alison wróciła. I kim była ta kobieta na pogrzebie, ubrana na czarno i z tym czymś na twarzy.
A wyobrażenie Arii, przed wejściem do gabinetu dyrektora - hahaha. Już uwierzyłam, że to dzieje się naprawdę. No i nowy policjant :D huehuehue.
Lubię ten serial, naprawdę lubię. Bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heartbeats_hurt
in the Secret Circle
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: the forest.
|
Wysłany: Śro 19:55, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie mi kto tłumaczy odcinki? skąd bierzecie napisy? :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:59, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
heartbeats_hurt napisał: | Powiedzcie mi kto tłumaczy odcinki? skąd bierzecie napisy? :D |
Napisy do Pretty Little Liars tłumaczy dream team, tu je możesz pobrać [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
heartbeats_hurt
in the Secret Circle
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: the forest.
|
Wysłany: Śro 20:02, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
OOOO NOWE NAPISY!!! OOO!!! :D :D :D :D :D :D :D <idzie> Dzięki M, na forum powinny być jakieś pochwały czy coś, bo dostałabyś ode mnie plusa! :D
edit. Dobra. Obejrzałam. W sumie nie jest źle. Było mało Ezry to wielki plus! Jak dobrze, że Aria ma nowego kolegę! Szkoda, że to nie jest Jason, ale na ten moment akceptuje każdego byle nie Ezre! OMG!
Okropnie było mi żal Specer. :( Szkoda, że nie dostała się na swoją uczelnię.
Akcja z tym ptakiem, chociaż trochę naciągana to i tak fajna! One w końcu zapisały ten numer czy nie? Bo nie ogarniam!
W ogóle co ta mama Hanny zrobiła!? W ogóle zaczyna mnie na nowo wkurzać Emily! Jestem osobą bardzo otwartą i nie jestem homofobem, wręcz przeciwnie! Naprawdę! Lubię wątki homoseksualne w serialach... Ale wątek Emily i jej dziewczyn moim zdaniem jest sztuczny... najprawdopodobniej z powodu beznadziejnej i nie potrafiącej grać aktorki, ale nie mogę na to patrzeć <al> W ogóle Emily mnie wkurza!
Ostatnio zmieniony przez heartbeats_hurt dnia Śro 21:49, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Young
in the Secret Circle
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:19, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Odcinek, o dziwo, bardzo mi się podobał . Szczególnie Aria. Kocham tą postać, normalnie. :) Nieźle pojechała z tym instruktorem (btw. jaki przystojny!) xD. Po prostu awesome. I wgl jaka ona chaotyczna w tym odcinku była. Taką Arię uwielbiam i tęskniłam! Może zapomni o Ezrze, którego sceny ze Spencer mi się ani trochę nie podobały. Wgl jak to Spence nie przyjęli? xD To niemożliwe. W ogóle jaką ona presje rzuca Toby'emu, aż mnie wkurzała w tym odcinku. Za to Toby... Szkoda go. :(
Hanna i jej matka. Wtf. O co wgl chodzi? Więc to Ashley zabiła Wildena? Pokręcona ta sprawa i wydaje mi się, że tylko mieszają niepotrzebnie.
Co do Emily. Fajnie, że uratowała Arię i Monę, ale nie kibicuje jej i Paige. Nadal wierzę, że jest bi i znajdzie sobie faceta godnego jej xd. I z tym uderzeniem... Przestraszyłam się aż xd.
Mona... Zaczynam jej wierzyć
Co do Allison. Hejt po całości. Myślę, że była jakaś psychiczna xd iii... może ona samobójstwo popełniła? Tak na złość. W każdym bądź razie jej i jej matki nie cierpię. Ta matka jest zbyt podejrzana! Serio. Chcę żeby Jason wrócił już! ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ayem
high on your love
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:14, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dobry odcinek, dobry! Aria, bierz się kobito za Jake'a. Olej Ezrę raz na zawsze. Liczę, że po tym rozstaniu, każdy pójdzie swoją drogą i już do siebie nie wrócą. Narazie, wszystko jest na dobrej drodze. Całkiem niezły ten instruktor ;> Matka Hanny na bank coś odwaliła. A te uwalone szpilki, zamiast spalić, to ona w worek i do śmieci. No czy to mądre? Nie sądzę. papuga była dobra ^ ^ Ale można było się domyślić, że ktoś z A-teamu, prędzej czy później ją zgarnie. A końcówka dobra. Wgl to myślałam, że "A" to tego ptaka usmażyło i go jeść będzie *.* Emily jaka hiroł. Nieźle ramię ma poturbowane. Trochę Toby'ego mi szkoda było. Ale pozbiera się chłopak. A że Spencer się nie dostała na ten uniwersytet, to aż dziwne. Ciekawe, czy to nie "A" coś odwaliła. Ona lubi tak listy podrabiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heartbeats_hurt
in the Secret Circle
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: the forest.
|
Wysłany: Czw 13:05, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
OOO! Też myślałam, że A. je tego ptaka xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Young
in the Secret Circle
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:07, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Hahaha, za dużo Hannibala xD
Ale... o lol, ja też tak myślałam na początku xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Accolada
Ed Sheeran's wife
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ayem napisał: | Dobry odcinek, dobry! Aria, bierz się kobito za Jake'a. Olej Ezrę raz na zawsze. Liczę, że po tym rozstaniu, każdy pójdzie swoją drogą i już do siebie nie wrócą. Narazie, wszystko jest na dobrej drodze. Całkiem niezły ten instruktor ;> Matka Hanny na bank coś odwaliła. A te uwalone szpilki, zamiast spalić, to ona w worek i do śmieci. No czy to mądre? Nie sądzę. papuga była dobra ^ ^ Ale można było się domyślić, że ktoś z A-teamu, prędzej czy później ją zgarnie. A końcówka dobra. Wgl to myślałam, że "A" to tego ptaka usmażyło i go jeść będzie *.* Emily jaka hiroł. Nieźle ramię ma poturbowane. Trochę Toby'ego mi szkoda było. Ale pozbiera się chłopak. A że Spencer się nie dostała na ten uniwersytet, to aż dziwne. Ciekawe, czy to nie "A" coś odwaliła. Ona lubi tak listy podrabiać. |
Nie będę przecież pisać tego samego. :D Ale ogólnie to lol z tym instruktorem, bo ja tak siedzę i oglądam, i widzę tę chemię między nimi. Czekałam tylko, aż się pocałują, a jak już straciłam nadzieję, to nagle Aria tak wyskoczyła ni z gruchy, ni z pietruchy, że aż podskoczyłam. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Close
The Original
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:53, 21 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A ja się tylko podpiszę rękami i nogami pod tym, co pisałyście.
Maatko, jaka Ali była głupia! Na miejscu tej matki, chyba bym ją czymś strzeliła xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabulous_Killjoy
fresh blood
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:16, 21 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moje wrażenia odnośnie odcinka:
1. Alison
Jak dla mnie chyba wprowadzają ten motyw osoby chorej psychicznie, bo tak się normalna osoba nie zachowuje. Nie podoba mi się, jak prowadzą tę postać. Nie dość, że terroryzowała całe miasto i miała zatargi praktycznie ze wszystkimi, jak również że spała z niejednym starszym facetem (i miała poważne obawy co do ciąży), to jeszcze wymuszała na matce ustępstwa jakimś przerażającym spojrzeniem psychopatki!? To na minus.
2. Akcja z ptakiem
Mi się podobało. Niby absurdalne, ale wprowadziło jakiś powiew świeżości i zaintrygowało mnie. Kradzież papugi i posiadówa 'A' ze zdobyczą w końcówce w klimacie drugiego sezonu, który uwielbiam.
3. Ashley
Z jednej strony irytuje mnie to, że mieszają w całą sprawę rodziców Kłamczuch, lecz ten wątek jest całkiem ciekawy. Zabłocone buty ukrywane przez kobietę raczej nie pozostawiają złudzeń (no bo co takiego w takim razie robiła?), ale mi tam pasowało. Również jakiś element dawnego PLL odnalazłam w tym motywie.
4. Jake
Nie podoba mi się. Widać, że jest takim tymczasowym zamiennikiem Fitzy'ego. Jego momenty z Arią nie wzbudziły jakichś moich emocji, zdecydowanie preferuję ją z Jasonem ( teraz na AXN Spin leci drugi sezon, więc wczoraj miałam okazję przypomnieć sobie taką jedną bardzo fajną scenę z Jasonem bez koszulki )
Bohater ten mnie w każdym razie nie zaintrygował, nie ma w sobie tej iskry. Ale w sumie to Aria lubi takich nudziarzy, a większego frajera od Ezry to już się znaleźć chyba nie da, więc niechby już nawet z tym Jake'm była.
5. Spencer
Może nie zabrzmi to dobrze, ale ja się cieszę, że się nie dostała na ten cały uniwersytet. To trochę nierealistyczne - przy tych wszystkich zmartwieniach związanych z prześladującą ją grupą ludzi byłaby w stanie utrzymywać wysokie stopnie i dostać się na wymarzony uniwersytet? Może tylko mnie to do siebie nie pasuje. Niemniej jednak było mi jej bardzo szkoda. Niby cieszę się z takiego rozwiązania sytuacji, ale też smutna mina naszej ulubionej prymuski wzbudza moje współczucie.
6. Ezra jako 'A'?
W tym odcinku mi się to wyjątkowo rzuciło w oczy. Nie jest już z Arią, ale cały czas pozostaje blisko dziewczyn. Patrzcie tylko, jak skwapliwie pomagał naszej Spence z pracą. Wydaje mi się to podejrzane.
7. Emily
Scena z uderzeniem w głowę i czerwoną wodą w basenie naprawdę mnie przeraziła. Straszne było to, co jej się przytrafiło. Lubię wątki tej postaci z pływaniem. Mam nadzieję, że szybko wróci do sportu- chciałabym, żeby dostała się do tego Stanford.
P.S. Nie wiedziałam, że Shana chodzi jeszcze do szkoły...
8. Toby
Coraz bardziej mnie irytuje tą swoją płaczliwością! Rozumiem, że jest wrażliwy i chodzi w końcu o jego matkę, ale...na miłość boską, on szlocha w ramionach swojej własnej dziewczyny! Nie podoba mi się coś takiego. Wolę męskich bohaterów, którzy są silni i twardzi, nie pozwalają sobie na nadmierne okazywanie emocji. Te jego załzawione oczy i wzrok męczennika...panu już dziękujemy! Haleb jest zdecydowanie najlepsza parą.
Ostatnio zmieniony przez Fabulous_Killjoy dnia Pią 22:20, 21 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:12, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Fabulous_Killjoy napisał: |
5. Spencer
Może nie zabrzmi to dobrze, ale ja się cieszę, że się nie dostała na ten cały uniwersytet. To trochę nierealistyczne - przy tych wszystkich zmartwieniach związanych z prześladującą ją grupą ludzi byłaby w stanie utrzymywać wysokie stopnie i dostać się na wymarzony uniwersytet? Może tylko mnie to do siebie nie pasuje. Niemniej jednak było mi jej bardzo szkoda. Niby cieszę się z takiego rozwiązania sytuacji, ale też smutna mina naszej ulubionej prymuski wzbudza moje współczucie.
|
Popieram cię w tej kwestii, z tym wszystkim co ją spotkało to było by wręcz nie możliwe, żeby dostała się na swoje wymarzone studia.
Ogólnie dość dobry odcinek, nawet nie nudziłam się za bardzo. Fajny ten instruktor Arii, ale tak jak FK wspomina wydaje się zamiennikiem Ezry (zwłaszcza to jak wspomniał o relacjach nauczyciel - uczeń), no i nie dziwne, że Aria będzie pewnie chciała się zaangażować w ten związek, ma taki fetysz!
Wydaje się, wręcz oczywiste że to Ashley zabiła Wildena. Ale czy to nie było by zbyt proste rozwiązanie? Denerwuje mnie, że w tym serialu naprawdę nic nie można brać za pewnik, wszystko jest takie skomplikowane, zagmatwane.
Allison była naprawdę stuknięta, ale podobają mi się takie retrospekcje. Dowiadujemy się przez to trochę więcej o Ali.
Ptaszek słodziutki, i to było tylko kwestią czasu jak A się do niego dorwie. Naprawdę dziewczyny przez tyle czasu i się nic nie nauczyły...
heartbeats_hurt napisał: | OOO! Też myślałam, że A. je tego ptaka xD |
Nie ty jedyna, haha! Ooo, biedny ptaszek - aa jednak żyje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Close
The Original
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:46, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A tak mi się jeszcze pomyślało, zupełnie nie a propos, ale...
Co sądzicie o ubraniach dziewczyn?
Bo tak, jak kiedyś podobały mi się te ich outfity, tak teraz są coraz dziwniejsze i przechodzę z "nie mam opinii" do "Boże, kto kazał Ci to założyć?!". Myślę tu głównie o Hannie i Arii, bo Spencer i Emily są jeszcze całkiem spoko. Przynajmniej według mnie ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|