4 sezon

M18

Dyskutujemy o 4 sezonie 90210 na bieżąco!

Nadie

Okej, więc właśnie obejrzałam kolejny odcinek, który nie był wcale taki nudny, jak poprzednie!
Miałam się nie zachwycać już kolejny raz Liamem, który wg mnie jest jednym z najprzystojniejszych ludzi na ziemi... ale ta reklama! klata! i'm dead!
Daleeej... kiedyś uwielbiałam Naomi przy Maxie, ale teraz wolę, żeby go nie było chyba. Przy tym kowboju jest bardziej interesująca. Lubię ją taką nieokrzesaną. I cieszę się, że pokonała Holly, należało się jej!
Szkoda mi Dixona, niech się ogaaarnie, zanim będzie za późno, o ile już nie jest.
Skoro Annie mogła dostać stypendium od Holly, to przecież teraz Naomi może ją zarekomendować, prawda? Ta to zawsze się w coś wplącze.
Szkoda mi Adrianny, tak bardzo ją lubię i chcę, żeby już wybaczyli jej to, co zrobiła, chociaż z drugiej strony wcale nie dziwię się Silver. Przyjaźń Adrianny i Liama zdecydowanie na plus.
Silver i Navid nuuuudni. Tak bardzo ich kiedyś lubiłam, a teraz mnie okropnie denerwują.
Cieszę się, że Rajowi jest lepiej. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego, współczuję bardzo Ivy.
Jim żyje! Haaa, wiedziałam! Ciekawe, dlaczego nie chcę, by Liam i nie-pamiętam-imienia o tym wiedzieli... Mam nadzieję, że nie zrobi nic złego i głupiego, chociaż szczerze, wolałabym Liama z kimś innym niż ta dziewczyna. Może Adrianna?:D

Kundzia

Odcinek był mega ;D. Już się nie mogę doczekać następnego ^^. Oby Naomi wybrała Austina, ciekawszy jest. Jim żyje ?!:shock: Jakoś to dziwnie brzmi bo chyba musieli znaleźć ciało żeby dać akt zgonu. Ale w serialach wszystko możliwe ... No i jedna z moich ulubionych postaci z 3 sezonu Silver jest teraz taka nudna że aż ciężko się ogląda fragmenty z nią ;p

Nadie

Koniec Silver&Navida! Taaak! Mam nadzieję, że nie wrócą do siebie, bo okropnie działali mi na nerwy. Silver najbardziej lubiłam z Dixonem i chcę ich razem! A mówiąc o Dixonie, to super, że w końcu ktoś się nim zainteresował, ale niech odłoży te tabletki! W zasadzie, to nie wiem, o czym jeszcze mogę powiedzieć, bo odcinek znów był trochę nudny... Jim nuda, Teddy to samo. Naomi powinna wybrać Autsina, bo przy nim jest bardziej interesująca, niż przy Maxie. O Annie już nie wspomnę, nigdy za nią nie przepadałam. Po ostatnim odcinku miałam nadzieję, że się trochę rozkręci, ale po tym, ją tracę. Chociaż czekam na ciąg dalszy. I chcę Adriannę i Liama razem!

Kundzia

Odcinek jak zwykle mi się podobał zwłaszcza koniec jak Max zerwał z Naomi, i okazało się że Austin też jest wolny ^^Uwielbiam głos Adrianny, szkoda mi Dixona, mam nadzieję z Ad mu pomoże i będą razem. Annie mogła sobie jeszcze starszego faceta znaleźć xd

Nadie

Czy z Annie robią damską wersję Nate'a z GG? -.-
Lubię to, że Max zerwał z Naomi, bo mnie jakoś tak razem wkurzali. Szacunek dla Navida za to, że poszedł na policję, mam nadzieję tylko, że go nie wsadzą. I dobrze, niech nie mówi nic Silver i niech ona go zostawi, bo też ich razem nie lubię. Silver dużo u mnie straciła przez ten związek. Ade zawsze była moją ulubienicą, bez względu, co się działo. Lubię jej przyjaźń z Liamem i chciałabym, żeby byli razem. Dixon robi się strasznie wredny, chociaż to pewnie przez te tabletki. Ade miała dużo racji, mówiąc mu o tych konsekwencjach, a on zachował się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Mam nadzieję, że wszystko jednak będzie okej.

No i muszę poświęcić też trochę miejsca dla Liama, jezu, kocham tego człowieka, w serialu czy poza nim, jest po prostu cudowny! To zdjęcie, które było na bilboardzie, aah, nieziemskie <3 Powinnam przystopować, bo niewiele brakuje do tego, żebym dostała obsesji na punkcie Matta XD

EDIT: odcinek 8
Wkurza mnie Annie. Nigdy jej nie lubiłam, ale teraz tym bardziej! Szkoda mi Ade i tego, jak ją Annie potraktowała. Mam nadzieję, że nienawiść do Adrianny w końcu im minie, bo brakuje mi jej w ich paczce.
Co do reszty, to śmieszy mnie, że Naomi robi z siebie trochę idiotkę, chociaż z drugiej strony Austin powinien wiedzieć, że chciała dobrze.
Pracująca Silver jest nudna jak flaki z olejem. Wysłała Marissie ślub Teddy'ego i Shane'a? Ciekawe, co jej szefowa zamierza z tym zrobić^^ Może to chociaż trochę ożywi S.

someone

Podgoniłam ostatnio odcinki i jestem wręcz mile zaskoczona...czegoś takiego się nie spodziewałam. Muszę przyznać, że serial poprawia się z odcinku na odcinek. Nowe postacie, a zwłaszcza pewien surfer/ksiądz, wpasowały się idealnie w fabułę i ubarwiają całokształt. Wcześniej oglądałam ten serial z nudów, ale teraz nie mogę się doczekać następnego odcinka.

someone

Podtrzymując mój jakże barwny komentarz...ten odcinek wymiata!!! No i chyba po raz pierwszy uważam, że ksiądz jest przystojny...a to wszystko w jednym odcinku. Nie wiem jak zmieścili przyjęcie zaręczynowe, skłonności samobójcze, zakazaną miłość, sztuczną miłość, powrót do biznesu i to wszystko inne w jednym odcinku...wow:)