5 sezon

M18

19

Cieszę się, że scenarzyści wrócili do wątku Navid x Ade, i mam nadzieje że pomimo tego, że Mikela podkochuje się w Navid'zie (chociaż jest to kompletnie niedorzeczne bo widziała się z nim ze 2 razy tylko) to ja chcę by N&A byli endgame! Znają się już tyle lat, przeżyli naprawdę WIELE wspólnych, niezapomnianych chwil no i chyba w końcu dorośli do prawdziwego związku. Jestem również ciekawa czy Naomi skończy z tym czarnoskórym gościem, dziwne by było jakby byli endgame - więc liczę na jakiś spektakularny powrót Maxa! Silver mnie wkurza... No i się niezła akcja wywiązała z Annie, i tym jej kochankiem <nie> mam nadzieje, że jej brat jakoś się wypląta z całej tej afery z narkotykami.

ayem

Trochę trzeba było poczekać na napisy, ale w sumie to nawet warto było.
Tak podsumowując te dwa odcinki po przerwie.

Trochę nie fajnie, że próbują odgrzać starego kotleta, jakim jest Ade i Navid. Już o wiele bardziej widziało by mi się, jak by rozkręcili coś w związku z Michaleą i Navidem. Myślałam że Annie nie przyzna się, że to ona jest autorką książki, tu mnie zaskoczyła. Trochę tylko Partick mnie wkurza. Wiedziałam że coś odwali, jak zrobili zbliżenie na te bagaże w hotelu. No i proszę. Jordan też mi się podoba, chociaż uwielbiałam Naomi i Maxa, to mam nadzieję, że z Jordanem będzie coś na dłużej i na poważnie. No i zakończenie przyjaźni Ade&Silver. Znając życie i tak się pogodzą. Szkoda mi trochę Liama. Co jedna laska to go bardziej wykorzystuje.

M18

20

Kurczę Jordan taki fajny chłopak, ale coś czuję że będą kłopoty z tą jego rodzinką. Szkoda, że brat Naomi i Annie wyjeżdża, ale w sumie ma rację - nie chce zostawiać swoich dzieci bez ojca (które btw w ogóle nie są do niego podobne!) . Silver z każdym kolejnym odcinkiem robi się coraz bardziej nieznośna, ogólnie to ją zawsze najmniej lubiłam z całej obsady - Ade dobrze powiedziała, S zależy tylko na tym co dobre dla niej samej. Ade x Navid się zeszli ^^ Byle by już tak zostało do finału! Liam jest żałosny...

ayem

5x20

oho. Ciekawe gdzie wywiało Michaelę. Silver zdecydowanie przesadza - zgadzam się z Ade. Wszystko kręci się wokół niej i jej dziecka. Liam chciał dobrze, ale wyszło inaczej. Ale wszystko dobrze się skończyło, więc jest ok. Ciekawi mnie o co chodzi w rodzinie Jordana, jakieś dziwne układy tam panują. Nowy początek Liama i Sydney - tu nie wiem co myśleć, w sumie to niech robią sobie co chcą. Navid i Ade - koniec końców pewnie skończą znowu razem.

M18

21

Liam sobie w końcu zdał sprawę, że jednak czuję coś do Annie. Jak dla mnie wyszło to trochę sztucznie, bo tak to żadnych znaków nie było widać od dawna - no może poza przyjaźnią a tu nagle BĘDĘ Z ANNIE, POSTANOWIONE! Ade x Navid jednak będą endgame, a już się bałam że po tym jak Navid uznał, że Ade się nie zmieniła moje OTP się znowu rozleci. Fajnie, że Teddy wrócił - chociaż ja nadal nie mogę prze żałować jego orientacji seksualnej, idealnie mi do Silver pasował, i wtedy ona nie była aż tak irytująca. Szkoda, że nie będzie miała dziecka, ale te akcje które wyczyniała od dobrych kilku odcinków były po prostu żałosne. Ciekawe czy Naomi zejdzie się na końcu z tym Jordanem...

ayem

Finał.
Jakoś specjalnie nie poczułam, że to koniec serialu. Było tak... zwyczajnie. Ade i Navid się zeszli, Annie i Liam to samo. Naomi szczęśliwa z Jordanem, Silver będzie walczyć z rakiem - a co najważniejsze, wreszcie chyba się ogarnęła. Więc koniec końców, niczym w Gossip Girl, jeden wielki happy end.

M18

22

Ogólnie fajnie zrealizowany finał, chociaż zabrakło mi takiego przeskoku w czasie na końcu odcinka jak to było w Gossip Girl - chciałabym zobaczyć jak nasi bohaterowie radzą sobie za te przysłowiowe 5 lat. Liam kurczę jaki spontaniczny oświadczył się Annie, w sumie tego się nie spodziewałam. Fajnie, że Ade i Navid przeżyli ten wypadek, bo były kurczę momenty kiedy naprawdę obawiałam się o życie tej dwójki.

ayem