|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:02, 17 Gru 2011 Temat postu: 1 sezon |
|
|
Dyskusja o pierwszym sezonie The Vampire Diaries
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sophie
like a virgin
Dołączył: 15 Wrz 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:21, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ten sezon był taki niewinny. :> Mimo wszystko wydał się ciekawy. Całe to poznawanie wampirzego świata... Tylko, że na początku Stefan i Elena pisali w tych pamiętniach, więc tytuł miał sens, ale potem? ;D Ta miłość wydała mi się trochę za szybka, ale co tam. Denerwowała mi Caroline. Damon był zuuuuy i dobrze. :3
No i taka uwaga na marginesie, opis serialu mówi o dziewczynie, która może zdobyć wszystkich chłopaków, któych chce, ale jeden, Stefan opiera się jej urokowi. A tak naprawdę facet sam się na nią rzucił. No i Elena niekoniecznie wyglądała, jak laska, która mogłaby zdobyć wszystkich. ;D
Jedno wiem, zakończenie było genialne tj, sezonu. ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:19, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwszy sezon był interesujący, pełen akcji i wciągający. Znacznie odbiegał od książki, ale zaliczyłam to na plus. Miłość Eleny i Stefana wydała mi się zbyt szybka, ale ich związek nie drażnił. Polubiłam Damona, średnio przyjaciółki Eleny. Podobało mi się, że wystąpiło sporo wampirów. A zakończenie było zaskakujące i nie zawiodło mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MementoMori
gossip girl
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:57, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż... To było dość dawno, ale pamiętam, że oglądałam to z niemałym zaciekawieniem. Muszę przyznać, że ciut mnie wciągnęło zważywszy, że jakoś nie specjalnie ciągnęło mnie do tego serialu ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:24, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Początek jakoś mnie nie zachęcił, pamiętam że podchodziłam do tego serialu kilkakrotnie. Po prostu po pierwszym/drugim odcinku to było takie słabe, po zaledwie dwóch odcinkach i Elena jest już wielce zakochana w Stefanie? bitch please seriously? Jedynym dobrym akcentem w 1 sezonie był Damon - to dla niego przede wszystkim ciągnęłam oglądanie tego serialu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_devil_ona
Original Petrova
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:01, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Początek beznadziejny. plot jeszcze gorszy. ale przebrnęłam i druga połowa była świetna <3 szczególnie finał. do dzisiaj jeden z moich ulubionych odcinków.
Minusami tego sezonu były sceny Steleny. bożżżeeee jakie to było nudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evility
Sherlocked
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:57, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Początek sezonu był dosyć nudny. Do pierwszego odcinka podchodziłam dwa razy - dopiero końcówka zachęciła mnie do dalszego oglądania. Zapowiadało się na typową historię o "nieśmiertelnej miłości". Była główna bohaterka w postaci niepozornej uczennicy liceum, która nie miała zbyt szczęśliwej rodziny (Elena), dostaliśmy też przystojnego, tajemniczego chłopaka (Stefan) i ich epicki związek. Jedynie Damon trzymał mnie przy pierwszych odcinkach. I dobrze, bo kolejne były coraz lepsze. Było ciekawiej, mroczniej - zupełnie inaczej, niż w moich wyobrażeniach. Pojawiły się ciekawsze postacie, nie tylko wampirze, które podkręcały klimat fabuły. Największym plusem są jednak retrospekcje - idealnie oddano obraz dawnych czasów, niezwykle ważny dla historii większości bohaterów.
Moim ulubionym odcinkiem jest 1x22, czyli finał - najlepszy, jaki TVD mogło mieć. Zwroty fabularne, akcja w kościele i podczas festiwalu Dnia Założyciela (szkoda jednak, że Anna umarła) i najważniejsze - zakończenie. Cliffanger był jednym z lepszych, jakie widziałam w serialach i nie tylko. Pojawienie się Katherine (dopiero co się pojawiła, a już namieszała w relacjach) i ta świetna scena z Johnem i paluszkami...Najgorszym epizodem był zaś sam początek, do którego - jak wspomniałam - podchodziłam kilkukrotnie. Z czego za pierwszym razem przewijałam te najbardziej nudne sceny ze Stefanem i Eleną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sou
Bilith
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:42, 10 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Do pierwszego sezonu mam chyba największy sentyment, mimo że jak jakiś czasu temu robiłam sobie powtórkę, to się zastanawiałam jakim cudem ja dalej oglądałam ten serial po obejrzeniu pilota. Ten motyw z Damonem sterującym mgłą i krukiem... WTF. Jak dobrze, że szybko z tego zrezygnowali, bo wioska straszna.
Potem już było coraz lepiej, bardzo kibicowałam Stelenie od samego początku, Damon jako ten zły braciszek był całkiem pociągający, retrospekcje - motyw, który poznałam dopiero w tym serialu, no i w końcu finał. Zajebisty finał. Genialny wręcz. Cliffhanger miazga, najlepszy z wszystkich sezonów, powiedziałabym nawet, że jest finał 1 sezonu, potem długo, długo, długo nic, a dopiero potem kolejne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solve
like a virgin
Dołączył: 10 Sie 2014
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:49, 10 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Pilot wypadł blado, i pierwsze odcinki również. Była nuda. Pierwszy taki odcinek, który naprawdę mi się spodobał, to był ten z Lexi, tak odkąd pojawiła się Anna, to było już naprawdę fajnie(oczywiście w tych pierwszych odcinkach też było wiele fajnych motywów, ale całościowo wypadały raczej średnio). Finał był genialny. To jedyna taka sytuacja, gdzie finał był najlepszym odcinkiem sezonu, a tak od 13 odcinka były raczej same dobre odcinki.
Mega podobał mi się ten motyw nadnaturalności w mieście, o której mieszkańcy nie mają pojęcia. Miało to klimat. Wgl. pierwszy sezon był utrzymany raczej w "mroku" sceny były tak kręcone, wszędzie była tajemnica. Była Katherine, o której mało co wiedzieliśmy, poza tym, że jest, a raczej powinna być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|