|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:11, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Charming napisał: |
Poza tym głupie wydawało mi się to, że Scott gonił zmienionego Liama w swojej niewilkołaczej wersji... Jako wilkołak miałby lepsze zmysły, byłby szybszy, więc wytropiłby go i dogoniłby szybciej. |
Czasami nie wiem jakim cudem Scott jest alfą, jego nieogarnięcie po prostu sięga "level hard". Ja rozumiem, że jest w tym nowy, niedoświadczony - ale nie zaszkodziłoby czasem użyć mózgu.
Mówię ci, te problemy z gniewem Liama na pewno nie są takie normalne - jestem strasznie ciekawa czy to chodzi o to o czym myślę, czy inaczej to rozwiążą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Charming
Galahad
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:15, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
M18 napisał: | Charming napisał: |
Poza tym głupie wydawało mi się to, że Scott gonił zmienionego Liama w swojej niewilkołaczej wersji... Jako wilkołak miałby lepsze zmysły, byłby szybszy, więc wytropiłby go i dogoniłby szybciej. |
Czasami nie wiem jakim cudem Scott jest alfą, jego nieogarnięcie po prostu sięga "level hard". Ja rozumiem, że jest w tym nowy, niedoświadczony - ale nie zaszkodziłoby czasem użyć mózgu.
Mówię ci, te problemy z gniewem Liama na pewno nie są takie normalne - jestem strasznie ciekawa czy to chodzi o to o czym myślę, czy inaczej to rozwiążą. |
Ja już nie wiem, ale my już tyle opcji co do dziecka Petera rozważyłyśmy, że ja się już spodziewam wszystkiego xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jeju, jakiś dziwny ten odcinek. Taki nie beacon'owy! I te nowe dzieciaki też jakieś nie beacon'owe. Myślałam, że z Peter'em koniec, jak dostał z tej siekierki. Dalej nie ogarniam co z tym kodem. DeadPool? WTF
Zaczynam chyba uwielbiać Kirę, naprawdę. Jej akcja na schodach mnie rozwaliła, totalnie! Nigdy nie przepadałam za Azjatami, ale ona jest słodziachna. Z Lydią też się dogadują dobrze. I szczerze to wolę tą Kirę od Allison. Nawet się cieszę, że jest jak jest.
Lydia też kochana, popłakała się przy tym nowym biedaczka. Nie wiem dokładnie, co mówiła, ale chodziło o ten poplamiony dywan. Kurczę w moim odcinku była wyciszona ta rozmowa. Ciekawe te twarze w ścianie - przyda się na animacje taki element (no i a propo - dziś już nie zrobię żadnych, bo jutro pobudka i kierunek praca).
Nie, ale szczerze mnie to deadpool zastanawia. Może jeszcze nie umiem tak dobrze po angielsku i po prostu nie wyłapałam tego co trzeba ;/ Jak ktoś się orientuje, co oznaczają te liczby przy nazwiskach to ucałuję za wyjaśnienie.
Poza tym: DEREK ACH ;* STILES ACH ;* PETER BAD BOY MURDERER! ;*
No i guess who's back! Argent Father ;O ciekawe, czy na stałe. Mógł zapakować ze sobą do auta Isaaca, albo niech ktoś inny go mi z powrotem przywiezie! ;(
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:14, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
PannaHerbatka napisał: | Kurczę w moim odcinku była wyciszona ta rozmowa. |
Nie tylko u ciebie Herbaciu, to była jakoś ogólna usterka w telewizji. Tutaj jest ta scena z głosem jakby ktoś chciał ją obejrzeć jeszcze raz, chociaż w sumie nic interesującego nie wnosi do fabuły -
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Close
The Original
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:40, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystko już chyba obgadałyście, więc co mam sobie paluszki nadwyrężać na marne xD
Jedyne, co mnie zastanawia to:
po a: o co chodzi z tymi liczbami przy nazwiskach?
po b: Mason nigdy nie przyniósł tej sody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:42, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
a) wg mnie to kasa, jaką można zgarnąć za każdego supernaturala
b) a rzeczywiście xD idiota.
Co do odcinka:
PODOBAŁ MI SIĘ! JUPI!
Na minus - tylko i jedynie:
- Scira - fuj - nie czas, nie miejsce na przytulaski i drażnienie wilkołaka w czasie pełni, gdy drugi lezy związany obok
- sama Kira - jak się wyjebała na schodach, co za sierota Boża...
- znowu te problemy finansowe.. tym razem Martin Family.
Neutralnie:
Malia i Stalia ZNOWU neutralnie, wow. Sama sobie się dziwię.
i neutralnie ta nowa.. łowczyni? co garotą potraktowała obcego wilka. Nie wiem, o co chodzi.
- Scott.. sierota.. zmiast ryknąć alfim głosem i posłuszeństwo wymusić, on biega po lesie albo mizia się z Kirą... tępy i tyle. zamiast OD RAZU wytłumaczyć Liamowi co i jak, to ten go knebluje. ale i tak go kocham.
- sam Liam... nie jest tak fatalny jak był, ale fajny też nie. może za mało go widzieliśmy. ale szkoda mi go, bidak nie ogarnia, co sie dzieje, a banda szajbusów oznajmia że są kojotołakami i banshee. ;p
Plusiki:
- Papa Argent wrócił!!!!!!!!!!!!!!!! I jaki ojcowski wobec Scotta <3 jak mu ufa, jaki jest z niego dumny, jak mu doradza... #tak bardzo teść Scotta
ciekawe co powie na lisicę w łózku Scotta //
- Lydia złamała kod. ALLISON. Czyżby... Alli wróciła zza grobu? i to zła, jak Kate?
- Derek i Stilinski razem <3
- Parrish <3
- Lydia "nie umawiam się już z nastolatkami" - Pydia feelings ;D
- Peter zabija Bezustego
- Liam jest wilkołakiem, a nie kangurołakiem czy jeszcze inną kanimą
- ten nowy, co płacił za piwo, jest słodki
- ten nowy Mason wydaje się być ok
- mama Tylera Lockwooda żyje!!!
- Stilinski przyłapujący Stalię na wiązaniu łańcuchami xD
- ogólny klimat odcinka - trzymał w napięciu, dobrze się oglądalo, poza scenami Kiły reszta była strawna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
The Original
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:50, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Początek odcinka mnie zabił.
Sciles, Sciles, Sciles! <3 Nieważne jak nisko upadłby Teen Wolf, oni są jak dwie zapasowe nerki. Sciles i sam Stiles to wszystko, co mi zostało po odejściu Isia. Nawet Stalia aż tak bardzo mi nie przeszkadzało. A Lydia jaka wkurzona, że aż skreśliła całą populację w wieku nastoletnim. Może jednego dnia Malaria przestanie mi przeszkadzać?
Jak już przy Stalii jesteśmy, to od razu Scira. Scena lecącej Kiry mnie rozłożyła. Sama Scira trochę mniej denerwująca niż ostatnio, ale z kolei przybił mnie powrót Papy Argenta. Cóż on biedny zrobi, jak zobaczy, że raptem 2 miesiące po śmierci Allison Scott znalazł już inną? Chyba przestanie być taki milusi.
Świeżaki. Liam znowu niczym specjalnym się nie popisał, czułam, że ma coś na sumieniu. Końcowa scena ze Scottem znowu daje nadzieje, że coś się z nim ruszy, ale szału ni ma. Mogliby się z Kirą spiknąć. Garrett dalej na nie, dobrze chociaż, że za to piwsko zapłacił. Violet dziwna i jestem na nie, za to ten Mason całkiem w porządku. Pewnie dlatego, że gej. Otwarci geje w TW zawsze są milusi, a potem znikają w niewyjaśnionych okolicznościach.
Cóż jeszcze? Hale family mnie nie interesuje, szeryf znowu zabawny, lydia świruje, zastępca ładne oczy ładnooczuje. Nic poza tym nie wiadomo.
Ogólnie jest jeszcze jakaś nadzieja dla tego sezonu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charming
Galahad
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:22, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Weź mi to wwypluj... Kiłę i Liama xd On ma jakiś potencjał, ona go traci... mam wrażenie, że zostawili ją po to, żeby Scott miał z kim lecieć w ślimaka po śmierci Allison.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:10, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Charm, lepszy Liam na zatracenie niż Scott...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charming
Galahad
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:13, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Adria napisał: | Charm, lepszy Liam na zatracenie niż Scott... |
Niby tak, ale już chyba więcej sensu ma Scira niż Lira(?).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:15, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Scira jak dla mnie nie ma żadnego sensu. A Liam póki co jest tak nijaki, że pasuje do Kiły nawet lepiej niż ta jej katana. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Close
The Original
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:15, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Relacja na bieżąco z oglądania odcinka, żeby potem o niczym nie zapomnieć, więc nieco chaotycznie, wybaczcie.
Kojarzycie te sceny z horrorów, kiedy główny bohater zasuwa, jak może, pędzi na złamanie karku, a morderca, poruszając się dostojnym krokiem i tak go dogania?
Well... xD
W ogóle, achh, przypominają mi się czasy, kiedy też byłam żądną krwi piętnastolatką. I w ogóle, taka kochana parka z tego Garretta i Violet. Nic tak nie zbliża kochanków, jak wspólne planowanie mordów za pieniądze <3
Paczcie, paczcie, czyżby się nieco zasmutali na wspomnienie Allison? Niemożliwe! Przecież już nikt nie pamięta, że był ktoś taki!
I mój kochany Stiles wrócił, co rozkłada wszystko na czynniki pierwsze i rozkminia po kolei. Jak nic, to on rozwiąże zagadkę :)
Kira wygląda w tym odcinku beznadziejnie, thank you very much. I jak zwykle błyskotliwa xD Plus, rozwalił mnie ten hash w rogu, jak gadała z ojcem #SmoothKira xD
Do Liama nie chcę się zrażać już na starcie, ale jakoś nie podpasowuje mi ten bohater. I Derek, zagorzały przeciwnik sportu, co to usilnie próbuje uniemożliwić piętnastoletnim licealistom grę w Lacrosse. To wzruszające, że tak bardzo zachęca ich do skupienia się na nauce. Derek na ministra edukacji, I say!
I ten jego uśmieszek, awwww <3 Wyczuwam nadchodzący avatar xD
Stiles profoudly disturbing <3 Ja wiedziałam, że jak ktoś ma coś wykminić, to na pewno on :D
Mordercza parka, jakże dyskretnie przygotowuje narzędzie zbrodni, no wow, jestem pod wrażeniem xD
Swoją drogą, o której u nich się robi ciemno? Te mecza Lacrossa, to chyba w środku nocy rozgrywają
Parrish <3 Coraz bardziej wtajemniczony ^^ I proszę, proszę, jak się Lydią interesuje *fangirling_mode_on*
Aiden? Serio? Z jakiej okazji? Robi sie naprawdę zawile. Dlaczego akurat imiona Allison i Aidena to klucze? Jakoś ciężko mi wpaśc na to co lub kto ich łączy.
Łoooo jeżu! Parrish! No dobra, niby można się było spodziewać, ale i tak serducho mi mcniej zabiło! Parrish na liście! Teraz jestem ciekawa czy jest wilkołakiem czy jakimś innym stowrzonkiem :D
Ale rozpierducha na tym meczu. Ciekawe co zrobią z tymi wszystkimi rannymi, martwymi, ponacinanymi graczami xD
No i nie skminiłam za bardzo, o co chodziło w tej scenie z Papą Argentem. Na kogo ma teraz zapolować? Kate? Czy na Scotta za to, że przemienił Liama?
Ostatnio zmieniony przez Close dnia Wto 16:26, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Angel of the Lord
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:12, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
5
Początek ciekawy, ale ta blondynka wydała mi się naiwna, wchodząc do samochodu. Violet i Garret widać nadal kombinują, dobrze, to napędza akcje. Dobrze, że Lydia chce pomóc, dzięki swoim mocom, Meredith pomogła to miło. Kira fajnie grała w lacrosse'a, szkoda, że trener ją zdjął. Parrish na plus, zastanawia mnie kim tak naprawdę jest, skoro pojawił się na liście. Stiles i Malia jakoś nie wybijali się w tym odcinku, a ona nie wzbudzała we mnie negatywnych emocji, tak trzymać. Widzę, że hiszpańscy łowcy wrócili, coś czuje, że może namieszają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:45, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
5
Fangirluje już prawie cały dzień nad Parrishem, więc odcinek zrobił na mnie wrażenie piorunujące no ale może zacznę od początku.
Close trafnie zauważyła, że gdzie tu logika w scenie gdzie ofiara ucieka ile ma siły w nogach, a jej morderca a tak sobie spaceruje, taaaa mamy czas, nigdzie nam się nie spieszy. Ogólnie ta dwójka łowców strasznie mnie irytuje - dziewczyna bardziej niż chłopak, bo Garrett jeszcze jako tako wygląda co działa u niego na plus, no i zapłacił za piwo w poprzednim odcinku *taki gentelmen*
Moja biedna Lydia taka zmarnowana w tej pierwszej scenie, gdzie próbowała odkryć drugie hasło do deadpoola. No nic tylko ją przytulić (Parrish mógłby się tym zająć). W ogóle niezła akcja, że aż tyle supernaturali jest w Beacon Hills i jakoś wcześniej nikt o nich nie wspominał.
Kira brzydko wyglądała w tym odcinku, jak jakiś mały dzieciak w warkoczykach, serio? Kolejny odcinek bez interakcji Stiles x Malia? No jestem w prawdziwym szoku, naprawdę!
Podoba mi się to, że Stiles i Scott starają się pomagać Liamowi, wydaje mi się, że w przyszłości stworzą taką paczkę razem. Aaaa, wspomniałam ŻE DEREK GRUMPY CAT SIĘ UŚMIECHNĄŁ, JA CIĘ NIE MOGĘ!! Słodka scenka <3 Mason, kolega Liama jest już potwierdzonym gejem (witaj Danny 2.0) i jest naprawdę strasznie sympatyczny.
Interakcje Malia x Lydia - oceniam tak neutralnie, Malia nieco denerwowała tym, że tak bardzo naciskała na Lydię, żeby ta się dowiedziała jakie jest kolejne hasło, żeby mogła zobaczyć czy jest na tej liście. I to jej zachowanie "co to jest w ogóle przestrzeń osobista" aka lepienie się do Lydii. Może ona jest bi? Ale wow, odgadła sprawę z tym zaszyfrowanym numerem - kojot ma mózg.
Derek traci moce, wtf?!!
I przechodzimy do najbardziej fangirlowanej części odcinka - Deputy hot&sexy Parrish! MA NA IMIĘ JORDAN, takie dość nietypowe imię według mnie, ale ujdzie ;) No i... Parrish jest supernaturalnym! I to chyba dość cennym - bo wywnioskowałam, że małe liczby na liście dotyczą milionów, a duże tysięcy. Macie jakieś teorie kim może być? Ja już się prze różniastych na tumblrze doczytałam - wampirem, syreną, aniołem, kosmitą, banshee, werepuppy - co jedno to lepsze! Ja osobiście chciałabym, żeby był banshee. Lydia w końcu nie była by sama w tym swoim dziwactwie, plus we dwójkę mogli by bardziej zgłębić tajemnicę tego gatunku.
Mój misiaczek zapytał się Lydii czy podwieźć ją do domu, ojeeeeejku (jest coś na rzeczy) - a jak odmówiła to ta jego zbolała mina szczeniaczka ;p
Scott wreszcie pokazał jak to jest być Alfą, raz dwa rozprawił się z Violet i nawet piekielny drut, którym łowcy obcinają głowy nie był mu straszny! Plus dla Scotta.
Łowcy z Meksyku wrócili i chcą przekabacić Papę Argenta na swoją stronę, nie podoba mi się to ani trochę! Mam nadzieje, że Chris ma trochę oleju w głowie i nie wypnie się tyłkiem na naszą ekipę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaHerbatka
King of Hell
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:34, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Oooo, M18, mamy to samo zdanie co do nowej dwójki łowców.
Właściwie to nie mam poza Twoim komentarzem nic do dodania <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:00, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
PannaHerbatka napisał: | Oooo, M18, mamy to samo zdanie co do nowej dwójki łowców.
Właściwie to nie mam poza Twoim komentarzem nic do dodania <3 |
Za bardzo się rozpisałam, że aż nikt nie chce po mnie nic napisać ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charming
Galahad
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:51, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Co do Garetta i Violet, to wolę jego niż ją, bo Garett nie próbuje być na siłę groźny, tak jak Violet. Przy czym ona jest trochę głupawa, skoro myślała, że pokona Alfę?!
Cz tylko ja mam wrażenie, że ten Brett zostanie na trochę dłużeej?
Z kolei przy scenie Derek, Scott, Liam miałam skojarzenie z metodą "dobry i zły glina" xd DEREK SIĘ UŚMIECHNAŁ! Generalnie ich rozmowa była przeurocza.
Sceny Lydia&Jordan Parrish były całkiem przyjemne. Tyle, że imię Jordan pasuje mi jakoś bardziej do kogoś czarnoskórego. Może przez Michaela Jordana xd
A jeszcze co do meczu, to nie zdziwiło was, że Stiles wyszedł w pierwszym składzie? I jeszcze celnie podał? Kto jak kto, ale Stiles?! Zatkało mnie trochę xd
Scena pod prysznicem(jezu, jak to zabrzmiało xd) Scotta, Stilesa i Liama trochę jakby zwiastowała ich przyszłe relacje... I do tego, jakby Liam zaakceptował Scilesa... I w ogóle jak oni się o niego troszczą. Jaaajjjj i to jak wcześniej Scott nazwał Liama swoim betą <333
Babcia Calaveras niech się odpiepryz od PapyArgenta. A fe!
Wtf!? Derek traci moce? Powinien może zabić Kate to mu wrócą. Nie narzekałabym.
Malia byłaby w tym odcinku spoko, gdyby tak nie męczyła Lydii, ale nie spodziewałam się, że może rozszyfrować to z telefonem. W sumie od początku zastanawiałam się po co ona się tak kręci koło Lydii.
Scena, gdzie Liam i Marcus gadają o Brettcie była fajna. Fajnie podsumowana xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adria
True Alpha
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Star Labs Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:37, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Hoho, TW znowu się robi fajne. Oszczędzono nam lizania Sciły i od razu milej się ogląda.
Zacznę od tego, że ZNOWU Malia mnie nie wkurwiła niczym. Była odrobinę irytująca, naruszając przestrzeń osobistą Lydii niczym Klaus przestrzeń Rebeki (widocznie wilkołaki tak mają xD), ale odkryła hasło, więc na plus w sumie. I zero zbliżania się do Stilesa xD
Kiła jak to Kiła - te warkoczyki sprawiały, że wyglądała jak azjatycki cosplay Pocahontas. BARDZO DOBRZE ŻE TRENER JĄ ZDJĄŁ Z BOISKA, USTAWIŁ GŁUPIĄ KURWĘ WE WŁAŚCIWYM DLA NIEJ MIEJSCU. Kocham Trenera <3
Co dalej? Zmieniam zdanie, nie lubię Garetta i jego dziwki. łapy precz od Scotta, dzieci!
btw, rozpieprzył mnie tekst Garreta "nie bierzemy się za Scotta. Cała Alpha pack z nim walczyła, a został tylko on" ;D;D;D mój Boże, bać się Scotta to jak bać się puchatego szczeniaczka. no ale fajnie tę małą szmatę potraktował i uratował tego sexy kolesia, co to Mason się do niego ślini^^
Wgl Mason jest fajniusi <3 przypomina mi Stilesa, a Liam Scotta z S1. ;D
Lacrosse jak zwykle na poziomie, choć Garett z ostrzem mnie rozwala xD
Derek traci moce? WTF?
Chris.. biedny ;( liczyłam że wyrecytuje na koniec tę zmienioną formułkę Allison "chronimy tych, którzy nie umieją się chronić sami", czy jak to tam szło. Wg mnie wpuszcza Meksykanów w maliny.
Parrish x Lydia!!!! widzę, że Stydia umiera, trochę to smutne wolałabym już Scydię, albo np. Pydię, ale z parrishem też ma chemię ;D
wgl kim jst parrish ;D jara mnie ten wątek.^^
hasło Aiden ;((( biedny... wgl kto może byc trzecim imieniem? kto zginął? Paige czy jak tam było tej od Dereka? a może prawdziwe imię tego kolesia, co stał się nogitsunem?
i akcja z Meredith ;D;D;D no nie mogę.^^
plusiak wielki za maleńkie Derek x Argent i za wystep Stilinskiego.
ogólnie, odcinek na duży plus, Bogu dzięki TW chyba wraca na włąściwe tory, nawet jak nie jest tak fajny jak kiedyś..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ezoteryczka
Mad Hatter
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opatów/Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
M18 i Charming wyczerpały temat! Podpisuję się wszelką kończyną pod Wami.
Nie wiem jak wytrzymam do kolejnego odcinka bo ten trzymał poziom jak żaden ostatnio! Zdecydowanie na +
- Trójkąt S + S + L
- Derek i uśmiech - OMG finally!
- Meredith! Jak miło, że twórcy o niej nie zapomnieli
- Trener!!! Jak zawsze!
- Nowy gej best friend najlepszy - już go uwielbiam :D
- Derek i Chris
- wyznanie, że traci moce (poor Derek;()
- Scott Alfa na końcu! No wreszcie!
- Parrish! Ciekawe co z niego zrobią :D
O minusach nie chce mi się pisać bo... bo szkoda się powtarzać :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
hadleys
master of pack
Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: arkham asylum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:02, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
tak na wstępie póki nie zapomnę: czy faktycznie w us w lacrosse w jednej drużynie mogą grać przedstawiciele jednej płci, nie ma podziału lig? zastanawiałam się nad tym przez cały odcinek tak więc średnio pamiętam, co oprócz lacrosse'a się w odcinku działo (hasztag brawo olek!)
ok, to co zapamiętałam, to:
* DEREK TRACĄCY MOCE, CO, NIE, NIE ZA TAKIE BEACON HILLS ALLISON GINĘŁA
* DLACZEGO PAPA ARGENT NIE WYRECYTOWAŁ REGUŁKI ALLISON, DLACZEGO /
* Stiles dostający świra, bo jego przyjaciele ZNOWU są w niebezpieczeństwie jest na swój sposób uroczy
* No tak, mogłam się spodziewać, że będą próbowali dziwnych sztuczek z Parrishem ;f Nadal nie mogę się przekonać do najwyraźniej wpajanego nam duetu z Lydią. Jakoś mi to nie w smak? Nie wiem.
* Team Alfa Mccall!
ED: jeszcze jedno
* Liam denerwował mnie od samiuteńkiego początku, choć nie mogłam sprecyzować, dlaczego. Po wyznaniu jego przyjaciela w końcu skojarzyłam, że cholera za bardzo przypomina mi zachowaniem Jacksona ;_; A jego przyjaciela proszę bardzo przedstawić Danny'emu ok.
Ostatnio zmieniony przez hadleys dnia Śro 21:04, 23 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|