2 sezon

M18

Dyskusja o 2 sezonie Once Upon a Time, na bieżąco.

M18

odcinek 02x01

Nie mogłam się doczekać, aż dodadzą odcinek z napisami więc od razu tylko jak wróciłam ze szkoły wzięłam się za oglądanie takiego bez. Nie zrozumiałam wielu rzeczy, ale ogólny sens odcinka dało się wyciągnąć.

Początkowej sceny w ogóle nie ogarnęłam, kto to był i od kogo dostał wiadomość. Jak włączyłam odcinek to dobre kilka minut zastanawiałam się czy to aby na pewno Once Upon a Time, inna sceneria, inny bohater, inna muzyka. Ale później się wszystko wyjaśniło

Mój Julianek, już w pierwszej scenie się pojawił. Szekszi jak zawsze :hamster_bigeyes:

Ale on to się nie nagrał zbytnio, jedyne czym się zajmował to całowaniem, albo mahaniem szabelką. Postacie (Śpiącej?) Księżniczki i Mulan widzę, że scenarzyści rozbudowali bo widziałam je w kolejnym promo, a księcia tak po prostu zabili, to nie fair. Aaa, i to było wysoce prawdopodobne, że Mulan kocha Księcia!

Belle/Pan Gold - hard shipping, kurcze on jest takim typowym złym charakterem, a ona taka potulna jak owieczka, że to się po prostu samo wyklucza a jednak bardzo ich lubię. I chciałabym, żeby ona go w końcu zmieniła na lepsze.

Awkward moment - Emma jest w tym samym wieku co jej rodzice + David najmłodszym dziadkiem w histori! :hamster_evillaugh:

Ogólnie cały odcinek bardzo dobry, chociaż jest wiele rzeczy, które są strasznie zagmatwane - słynne: milion pytań zero odpowiedzi. Ten cały wątek z czarnymi zjawami bardzo podobny do postaci dementorów z Harrego Pottera, momentami czułam się jakbym HP oglądała.

:hamster_donotwant:

Ciekawe jak teraz się dziewczyny wydostaną z tamtego drugiego świata, i czemu jakaś część bajkowej krainy ocalała :hamster_confused:

evans

Myśl pierwsza po zobaczeniu tego widma: 'Dementorzy w Storybook?' haha Dokładnie tak damo działają, są podobni wizualnie i nie da się ich zabić. Na bank sobie sięgnęli po pomysł Rowling : D

Podobnie jak M - mocno shipuje Belle i Golda. Może trochę mnie odrzuca jak widzę jak się całują, ale podoba mi się to jaki on jest przy niej. I też mam nadzieję wielka,że w końcu uda jej się go zmienić.

ahahah też miałam takie wrażenie po pierwszej scenie. Już myślałam,że ściągnęłam jakiego bubla i zaraz mi wyskoczy scena z filmu dla dorosłych XD Ale na szczęście nie. Ta scena najbardziej mnie zaciekawiła w odcinku. Kto to/ po co jak i dlaczego. Myślała,ze jeszcze go pokażą w tym odc a tu dupa blada.

Jestem.wielce.zawiedziona. że tamci odgonili to widmo i uratowali tą przeklętą Reginę. Błagam - umrzyjcie ją!

M18

ayem

Julian Morris :serce: Wielbię gościa. No a start drugiego sezonu, bardzo obiecujący.

Ciekawe co teraz będzie z Emmą i Śnieżką. Mam nadzieję, że wydostaną się jakimś sposobem z tej magicznej krainy. Był kapelusz, ale kapelusznika nie było :| Ja chcę Jeffersona! Liczę na to, że się pojawi niedługo. Bella jak śliczna w tym odcinku. Rozwaliła mnie scena, jak Henry powiedział do Davida "dziadku", hahaha. Pokręcone te więzi xD

Accolada

Płakałam na początku i pod koniec odcinka. To było ŚWIETNE!!! Zapowiada się wprost rewelacyjnie! Ciekawa jestem kontaktów Emmy, Śnieżki, Mulan i Aurory. Szczególnie, że w tej chwili są same. xD No i... JULIAN!!! *.* <3 Niech tylko przeżyje, jako Filip. xD

M18

odcinek 3

Naprawdę piękny odcinek, coraz bardziej zaczyna się postać Mary Margaret mieszać ze Śnieżką, co jest dobre - bo ta pierwsza przez większość 1 sezonu była po prostu nudna. Podobała mi się postać Lancelota, szkoda, że ta Cora go wykończyła - jeżeli jakimś cudem uda jej się przedostać do Storybrooke a na pewno jej się uda, bo to takie przewidywalne to narobi pewnie niezłego chaosu, a Regina stanie po stronie dobrej, żeby walczyć z własną matką! Fajna relacja tworzy się między Henrym, a Davidem. I było w odcinku wielkie re-unite Jeffersona z Grace <333 wzruszające. Emma mnie denerwowała nieco w tym odcinku, zachowywała się jakby pozjadała wszystkie rozumy i wiedziała nie wiadomo co.

Accolada

Nowy odcinek... KJHSDJHGSDFJGSYFDGJHDSJHFDHG!!! Po prostu M A G I A!!! <3 :hamster_beautiful:

Popłakałam się ze trzy razy, dużo akcji, dużo powrotów i w ogóle rewelacja! <3

Claudia

A dla mnie 3 odcinek wiał nudą, był przediwyalny, brak jakiegoś przełomu. Nuda. Mam nadzieje, że 4 odcinek będzie lepszy.

M18

Claudia

Ej, ale serio... Tylko dla mnie było nudno? ;d Naprawdę chyba najgorszy odcinek 2 sezonu...

M18

Claudia

Ja lubię relacje. Tylko muszą być dobrze przedstawione, pokazane, czyli tez zagrane. I tu chyba czegoś zabrakło. Fakt, postać Śnieżki może porywała, bo ona naprawdę było widać, ze jej zależy, ale pierwszy raz Emma jakoś jak flaki z olejem kompletne dla mnie, wcześniej mnie jakoś tak nie denrewowała. Te wątki z matką Charminga mimo wszystko chciałam przewinąć... Lancelot, okey nawet, ale to, ze Cora go zabiła, ech... I w ogóle Cora. A Jefferson... Fajnie, że się odważył, ale brak większych emocji. A Henry/dziadek bez większych emocji też sceny oglądane, także... Jakoś bez szału. I jak do tej pory najgorszy.

M18

odcinek 02x04

Pokazali trochę inną stronę Pana Golda (to jego baśniowe imię jest za trudne, żebym je zapamiętała) - że też ma jakąś tam dobrą duszę, uczucia, osoby które są dla niego ważne - Bealfire czy Belle. Fajnie, że prawdopodobnie rozwiną jakoś wątek Belle, bardzo ją polubiłam - ma niezłe ubrania!
Zakochałam się od pierwszej sceny w Kapitanie Hooku (ale przystojniak), jestem niezmiernie podekscytowana tym, że jego historia będzie się ciągnęła przez więcej niż 1 odcinek. Tylko to jego powiązanie z Corą takie podejrzane.

Accolada

Podobało mi się. Świetnie wyglądało połączenie Rumple-David-Ruby. :D Szkoda, że nie pojawiła się Śnieżka ani Emma, ale za to motyw z Hakiem dość interesujący. Kurczę, wiecie, na co chyba najbardziej czekam? Na odnalezienie Bea. *.*

M18

Accolada

Claudia

Świetny odcinek. Po takiej nudzie, łał! <33
Ja obstawiam, że Beae to ten koleś co dostał kartkę ze Storybrooke na początku 2x01 ; ))

Natasha

Odcinek mi się BARDZO podobał! :hamster_beautiful:

A więc:
- Kapitan Hook - ommomom <3 Kurde za każdym razem jak się pojawiał gapiłam się jak głupia xd Przystojniak! :hamster_love:

- Sprawa Rumpla i jego żony - kurde, kobieta mnie wkurzyła! Odejść sobie mogła, bo wtedy Rumpel nie był taki fajny jak teraz, ale... żeby zostawić syna? No proszę... Egoistyczne podejście jak dla mnie.
- Rumpel i Bella - no dziewczyna zaczyna wreszcie trzeźwo myśleć i nieźle się ubierać. To dość perwersyjny związek, ale trzyma klasę :D
- Ojciec Belli - rodzice w tym odcinku mnie zadziwiali po prostu xd Tamta zostawiła syna, ten dla jej dobra wysłał ją poza miasto by zapomniała. Strangely xd
- Dawid&Ruby - kocham ich i kocham jak współpracują. :hamster_bigeyes:

Minusik, że nie było Emmy i Śnieżki - no dobra, że nie było Śnieżki, dlatego 9/10 :D :hamster_beautiful:

M18

odcinek 5

Oglądając zwiastun liczyłam na lepszy odcinek, a tak to było tak średnio. Jakoś brak większej akcji i kilka rzeczy było dla mnie trochę nie jasnych. Na przykład, czy Doktor w końcu ożywił Daniela w tym magicznym świecie? Bo przecież na końcu powiedział Rumplowi, że ma swojego potwora - o kogo chodziło? Pojawienie się Jeffersona i Kapitana Hooka na plus! Szkoda mi bardzo Reginy, bo nie jest takim typowym złym charakterem.