Penny Dreadful

M18

</center>

Cannelle

Cała nadzieja w tym serialu <3

M18

Dość dobra obsada - Green, Piper, Hartnett, Dalton. Pomysł na serial też mają fajny. Jak tylko wyjdzie im realizacja to może być coś naprawdę fajnego do oglądania.

Cannelle

[link widoczny dla zalogowanych]

Pilotowy odcinek trzyma poziom, fakt - tak jak w Salem, jest dużo postaci, dużo się dzieje (akcja jest przeładowana, ale czy to źle? - dla mnie w typ przypadku idzie to na plus). To samo tyczy się postaci, zapowiadają się na nieszablonowe 'jednocharakterowe cosie'.
Na czele oczywiście Eva Green, która nawet gdyby serial był słaby (tak jak w przypadku Merlina) trzymałaby niezły poziom.
Harry Treadaway też się wyrabia.
Jedyną osobą, która dzisiaj mi wadziła to Josh Hartnett, do którego po pilotowym odcinku mam całkowicie mieszane uczucia.

Są wampiry, jest makabra, jest akcja (miejmy nadzieje, że fabuła będzie dobrze poprowadzona) i dobrze komponująca się z całością muzyka. I co najważniejsze czuć klimat jak z HS :3
Teraz czekać tylko na oficjalną zapowiedź drugiego odcinka.

M18

Dzięki Cannelle za info, że odcinek pojawił się już w internecie. No to jestem już po seansie - jest potencjał, zobaczymy jak to się dalej rozwinie.

Oczywiście największym plusem całego serialu jest Eva Green, fenomenalna! Jestem bardzo zafascynowana jaka klątwa ją dosięgła. Bo te robaki, modlenie się, odwrócony krzyż - no wygląda mi na jakieś opętanie.

Bardzo fajne ukazanie postaci wampirów, chyba najbardziej realistyczne/przerażające. Jak na razie najsłabiej wypadła postać Hartnetta, oo taki sobie cwaniaczek, nie mogący się odnaleźć w nowej sytuacji i w sumie nic więcej.

Frankenstein mi się spodobał, facet ma jakieś swoje zdanie, nie przejmuje się tym co mówią i sądzą inni. A ostatnia scena z ożywieniem potwora wooo. Tylko przyzwyczajona do wciskania wszędzie wątków gejowskich miałam dziwne wrażenie, że się zaraz będą całować -.-

Muzyka, kostiumy, zwiastun miodzio! Serial naprawdę godny polecenia, dużo tajemnic jak na początek ale liczę że z każdym kolejnym odcinkiem coraz więcej będziemy odkrywać prawdy w całej historii.

Ano ano i ja czekam na Greya <3 Jedna z moich ulubionych postaci fikcyjnych ^^

Adria

A czy jest bardzo strasznie i horrorowo? Np. w porównaniu z pierwszymi odcinkami SPN? (którego psychicznie nie wytrzymałam przy takich atrakcjach jak Bloody Mary..)
Bo jak nie, to bym spróbowała w wolnej chwili. ;)

Cannelle

Rany pierwszy sezon Supernatural ( w sumie do 4, to były dobre czasy! :< )

Nie jest aż takie straszne, jest za to strasznie klimatyczne.
W sumie do wejściówki AHS (mówię o tej pierwszej i drugiej, to ma daleko - więc spokojnie możesz spróbować obejrzeć :D )

Adria

Do AHS to wgl się nie zbliżam. Bo SPN bałam się iść w nocy do łazienki, poddałam się jakoś po szóstym odcinku chyba. ;p
Dzięki za informację, może się odważę. ;)

M18

Nie no moim zdaniem nie jest to jakiś znowu straszny serial. Jedynie ta scena z wampirami może nieco przerazić, ale to tylko tyle. Nie wiadomo jak będzie później ^^

M18

Kto oglądał drugi odcinek?

2

Bardzo spodobała mi się postać Doriana Greya, nie zawiodłam się co do niego. Chociaż Reeve Carney ma dość młodzieńczo wyglądającą twarz. Ale jest intrygujący, i podoba mi się to jego zainteresowanie panną Ivees - tu coś z tego może być! O wiele lepszy paring niż Vanessa z Ethanem. Szkoda, że Proteus został zamordowany na końcu - początkowo dla mnie ta scena była jednym wielkim wtf, nie wiedziałam co się dzieje, mocna! Eva Green mogła się wykazać umiejętnościami aktorskimi podczas scen opętania, chociaż momentami było to trochę zabawne jak wywracała oczami i takim słodkim głosikiem mówiła.

Jeden duch który ją opętał to była ta bogini egipska a drugim córka Malcolma - tylko czy ja dobrze zrozumiałam, on się z nią pieprzył -.- ?

M18

3

Po akcji z wilkami w zoo jestem prawie pewna, że Ethan jest wilkołakiem. W sumie przypuszczałam to już wcześniej i ta scena właśnie mnie w mojej teorii utwierdziła. Kolejny dobry odcinek, chociaż poprzedni chyba bardziej przypadł mi do gustu. O wiele ciekawszą postacią wydaje mi się "pierworodny potwór" Frankensteina - taki bliższy historii Frankensteina, którą wszyscy znają. Jestem ciekawa czy Wiktor ulegnie jego groźbom i stworzy mu nieśmiertelną towarzyszkę.

[/b]

M18

Dorian i Ethan!! Ja pierniczę, no takiego obrotu spraw to ja się nie spodziewałam. Dorian to chyba każdego potrafi oczarować - widać, że Vanessa lgnie do niego normalnie jak ćma do żarówki. Czekam z niecierpliwością na rozwój sytuacji między tą dwójką. I w ogóle na odcinek w całości poświęcony Dorianowi, bo jak na razie to nie wiemy o nim zbyt dużo - chociaż pokazali scenę z obrazem!

Viktor mnie trochę irytował w tym odcinku, zresztą jego sceny z Malcolmem były najnudniejsze w całym odcinku.

Ethan jest albo wilkołakiem, albo Kubą Rozpruwaczem albo jednym i drugim. Scenarzyści dają nam zbyt jasne przesłanki co do tego, żeby to nie było prawdą. Chociaż z drugiej strony właśnie jestem zaskoczona, że dają nam aż tak jasne wskazówki co do jego tożsamości.

Szkoda mi Bronny, dziewczyna przeszła naprawdę wiele w swoim życiu. I podziw dla niej, że się jeszcze nie załamała. No i jasne, że mogła poczuć się nieco nieswojo w towarzystwie tak różnym od tego w którym obraca się na co dzień. No i coś czuje, że to ona zostanie wybranką Frankensteina, ahhh.

M18

Zajebisty odcinek! Jeżeli ktoś po obejrzeniu go powie mi, że Eva Green nie jest fenomenalną aktorką to chyba go wyśmieje. Wreszcie dowiadujemy się coś więcej na temat Vanessy, sprawa transu z poprzedniego odcinka też wydaje się po nim bardziej klarowna. No i świetnie klimatycznie zrealizowany odcinek, wątek opętania i w ogóle - lubię coś takiego.

Cannelle

M18

Vanessa kradnie cały serial, ludzie odpowiedzialni za serial chyba nie mogli zaangażować lepszej aktorki niż Evę Green! Nowy odcinek w porównaniu z poprzednim wypada nieco gorzej (albo ja po prostu byłam już zmęczona oglądając go) i w sumie zwracałam uwagę tylko na sceny Doriana i Vanessy. Ostatnia scena mnie zmiażdżyła, ZNOWU JĄ OPĘTAŁO!!!

:hamster_moe:

M18

Zbyt szybko zakończona akcja z Miną jak dla mnie. Szukali jej cały sezon, a tutaj raptem pięciominutowa scena walki z wampirami, a później zabicie postaci. No czuje niedosyt w związku z tym. I w sumie nic się nie dowiedzieliśmy na jej temat. Liczę, że w drugim sezonie uraczą nas tymi informacjami. Tak samo jak informacjami na temat pana Greya. Mój biedny Dorianek odrzucony przez Vanessę </3 Łamiecie moje serduszko scenarzyści!

To, że Brona umrze to było wiadome od 1 odcinka, tak samo jak to że to ona zostanie "wybranką Frankensteina" - a więc bez niespodzianek. I Ethan jest wilkołakiem, A NIE MÓWIŁAM!!

mystique

M18, jak dla mnie cały ten sezon był trochę bez ładu i składu. Ale liczę, że po prostu w drugim sezonie wszystko nabierze jakiegoś większego sensu, a fabuła w końcu ruszy w jakimś ciekawych kierunku.

Jak dla mnie każdą scenę kradnie Green. Uwielbiam jej popisy aktorskie. Szkoda, że w większości seriali role grają takie beztalencia. :D Poza tym bardzo polubiłam jej postać i uwielbiam ją w duecie z Ethanem, Greyem lub Frankeistenem. Scena odrzucenia Greya przez Vanessa nieziemska, jest między nimi taka chemia. Bardzo mnie zaskoczył wybór ojca Miny. No dobra, niby nie mogą zabić głównej bohaterki jak serial ma się dalej toczyć, ale cały czas się zarzekał, że ma życie Miny ponad Vanessy. Specjalnie utrzymywał Vanesse w takim okropnym stanie aby dowiedzieć się więcej o Minie, aby po prostu gdy ma wybór to strzelić do niej, nie do Vanessy. Jakoś się to nie trzymało jak dla mnie kupy, chodź jak najbardziej aprobuję wybór. Coś czuję, że Mina to byłoby nic ciekawego, więc lepiej zdusić zło w zarodku :D
Najbardziej irytujący wątek dla mnie to Brona. Radość z jej zabicia niestety szybko została zgaszona, przez Victora. Pewnie zmarła Brona, to będzie jeszcze bardziej irytująca Brona.

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że Vanessa chodzi w taki dziwny sposób, dziwnie kołyszę ramionami. :D

Yoanne

Powiem szczerze, że ten serial skradł całe moje serce i jest moim ulubionym ze wszystkich. Czegoś takiego moje oko jeszcze nie widziało i w pełni zadowala moje fantastyczno, horrorowate gusta.

Serial ma niesamowity klimat, klimat i jeszcze raz klimat. O grze aktorskiej nie będę się rozpisywać bo już wcześniej o tym pisaliście, ale jest genialna. Wyjątkowe postacie nadnaturalne w jednej serii to dla mnie poezja w szczególności w takim wykonaniu.

Elieau

Uwielbiam, wręcz kocham. Niestety 2 sezon mnie trochę zawodzi - za mało Doriana! Chociaż trzeba przyznać Green świetnie gra Vanessę. A Brona (teraz już inne imię ma) zrobiła się ciekawsza :D

M18