Sleepy Hollow

fayess

Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że żaden Pilot żadnego serialu nie oczarował mnie tak, jak Sleepy Hollow! Z całą pewnością, przynajmniej dla mnie jest to najbardziej obiecująca premiera tej jesieni i jestem przeszczęśliwa, że został potwierdzony drugi sezon! :)

M18

7

Jestem ciekawa co teraz nasi bohaterowie zrobią ze Śmiercią, czy istnieje jakiś sposób, żeby ją zgładzić raz na zawsze. Ichabod nadawałby się do jakiegoś sitcomu w którym pokazywano by jego przygody we współczesnym świecie! Używanie komputera, jego oburzenie że za wodę trzeba płacić haha, trzymajcie mnie bo padnę. Chciałabym, żeby sprowadzili Katherinę z czyśćca jeżeli to możliwe (a pewnie tak, w tym serialu wszystko jest możliwe). Jakoś nie wyobrażam sobie Abby w romantycznym związku z Crane'm, tylko przyjaciele. I fajnie, że do pomocy przy tych wszystkich nadnaturalnych sprawach teraz dołączył przełożony Abby, pomoc im się przyda.

M18

8

Naprawdę świetny odcinek, bo dużo rzeczy w końcu się rozwiązało. Rysuje się nam coraz bardziej wyraźny zarys całej historii. Gdzieś od połowy odcinka domyślałam się, że ten przyjaciel Ichaboda tak naprawdę przeżył i to on stał się Jeźdźcem. Niezła akcja! Czekam na sprowadzenie Kateriny z Czyśćca. Ichabod żółwik, yeaaaa ^^

fayess

Nie mogę zrozumieć tego, że Ichabod mając u swego boku Abbie, która widać wyraźnie coś zaczyna do niego czuć, on wciąż gada o Katerinie :( Ja wiem, że teraz do tego wszystkiego doszedł jeszcze Jeremy i w ogóle, ale nie przeżyję tego, jak Katerinie uda się wrócić do świata żywych i Crane z nią będzie :( On MUSI być z Abbie!

Cannelle

no cóż serial po pierwszym sezonie zasługuje u mnie na dobrą 8 (mimo minimalnych upadków, było dobrze przez te 13 odcinków). W jest to chyba jedna z lepszych produkcji tego sezonu. Tom Mison i jego akcent są godnym zastępstwem po zakończeniu ostatniej serii 'Dextera'.

W sumie finałowe dwa odcinki to było takie 'łał'.
Po tych wszystkich odcinkach liczyłam na jakieś dobre zakończenie, skoro dobro zawsze wygrywało. Tutaj było pierwsze zaskoczenie - udupienie każdej postaci, która mogłaby pociągnąć pętle ratunku dla reszty. W sumie Jenny jest chyba jedyną bramką do uratowania każdego.
Abby w Czyśćcu :c
Crane zakopany
Jedna czarownica okazała się w sumie bardziej bezużyteczna niż można byłoby przypuszczać
Porucznik skończył za kratkami
Wrócił jeździec i zjadacz grzechów i jego 'przeszłość' jest dla mnie szokiem, w sumie nie spodziewałam się, że owy staruszek jest aż tak popaprany
Teraz zostaje tylko czekać na kolejny sezon z nadzieją, że nikt nie spocznie na laurach i dostaniemy kolejne 13 dobrych odcinków ;3

M18

Finał na poziomie, ale gdyby nie ten niespodziewany zwrot akcji na samym końcu oceniłabym go jedynie na średni. Rodzinna scenka na końcu, jak słodko. Chociaż myślałam, że jakimś cudem syna Ichaboda przywrócą w młodej postaci. A teraz okazał się być "tym złym", jak sezon powróci z drugim sezonem będzie naprawdę ciekawie. Szkoda, że rozdzielili nam Ichaboda i Abby, uwielbiam ich wspólne dochodzenia, sceny i wgl. Ale Katherine też ma potencjał i jestem ciekawa jej większego udziału w 2 sezonie. No ale i tak pragnę, żeby jak najszybciej uwolnili Abby z czyśćca. Jenny nie żyje? Bo tak dość nieprzyjemnie wyglądał ten jej wypadek. Najlepszy moment odcinka jak Ichabod obsługiwał komórkę, a później jeszcze zażyczył sobie nowego telefonu Abby, haha!

:hamster_evillaugh:

M18

No i już kilka odcinków drugiego sezonu za nami. Średnio mi się podoba to, że Katerina siedzi w domku z tym jeźdźcem bez głowy - jak już ją wydostali z tego czyśćca to myślałam, że bardziej się przyda. Ichabod uroczy jak zwykle, nauczył się już korzystać z telefonu, jeździć samochodem - szybko się uczy! Mogli by mu tylko zmienić te ciuchy, bo ciągle popyla w tych samych. Jestem bardzo ciekawa czego tak naprawdę Parrish chce od Irvinga hmm.

M18

02x12 Paradise Lost

Dobry powrót Sleepy Hollow. Mam nadzieje, że pojawienie się aniołów to nie tylko wstawka epizodyczna i jakoś to pociągną. W sumie od początku domyślałam się, że Orion nie będzie dobrym aniołem, no bo w końcu miał czarne skrzydła (podobna akcja była ostatnio w Constantine). Ale, że był taki przystojny, w dodatku dogadywał się z Abby (uważam, że w końcu przydałby się jej jakiś porządny facet, niby nie lubię ckliwych romansów w tego typu serialach to jednak noooo - liczyłam na coś między nią a Hawleyem, ale on chyba jednak woli jej siostrę buuu) to początkowo przymykałam oko na te moje przypuszczenia. Dobrze, że go chociaż nie zabili, to może wróci! Naprawdę fajna, fajna postać. Wykończyli by już tego Abrahama, denerwuje mnie tylko gościu - podobnie Katerina. Irving wrócił woooow! Tego się nie spodziewałam NAPRAWDĘ!

Aga_z

02x12 Paradise Lost

Anioł! Cudownie, już myślałam, że przez cały czas będziemy się użerać z pomniejszymi potworkami i duchami. Zgadzam się z przedmówczynią - pożądam dla Abbie faceta. Miałam na samym początku serialu nadzieję, że może ona i Crane, ale wróciła ta Katerina (której NIE ZNOSZĘ) i masz babo placek.
Abraham jest spoko, gdyby nie ta wstrętna K. to nie byłoby całego zamieszania!

Bene

Drugi sezon - hym w sumie co do odcinków nie ma się co przyczepić, na ogól są ciekawie i dobrze poprowadzone to watek przewodni tego sezonu jest marny, ost odcinek wow i już mamy niestety finał :( Gdy tak zaczęło być ciekawie...

M18

M18

Finał spoko, chociaż zabrakło mi cliffangera, żebym zakończyła oglądanie odcinka z rozdziawioną buzią. Ale wydaje mi się, że był to zabieg celowy scenarzystów, bo nie chcieli zostawiać cierpiących fanów, zwłaszcza że wyniki oglądalności serialu nie są rewelacyjne, więc nie jest jeszcze potwierdzone przedłużenie produkcji o sezon 3. Katerina umarła, a to jestem zdziwiona bo osobiście stawiałam, że jej knowania pociągną w sezonie trzecim. Tak szybko się z nią uwinęli ;p I nie było żadnej łzawej scenki pożegnania z Ichabodem, jak to jego ukochana żona nagle żałuje tego co chciała uczynić noooo sama nie wiem, takie to suche dość było moim zdaniem. Świetna scena z Franklinem trzeba przyznać hehe xD Biedny Ichabod wcześniej go własny syn chciał wykończyć, teraz żona. A ponoć na rodzinę zawsze można liczyć!