2 sezon

PannaHerbatka

Ta piosenka to typowy mix, więc nie znajdziesz jej w całości. Myślę, że to może być "Sunny Days" - Pattern połączone z czymś innym ;P

sandra_crashdown

PannaHerbatka

No coś Ty, Sandra! Wypluj to, nie mów tak więcej, BELLARKE! Och ;(

Sherry

PannaHerbatka

Spoko, nic innego nie znalazłam ;)

sandra_crashdown · Wysłany: Czw 16:33, 05 Mar 2015 Temat postu:

2x15

Ale czaderski odcinek! Caly czas trzymal w napieciu i ogladajac go czulam sie jakbym siedziala na szpilkach :P Ale po kolei ..

Raven i Wick tworza genialny duet, pod kazdym wzgledem, profesjonalnym jak i personalnym. Byli dzisiaj poza skala wlasnej zajebistosci :P

Nie wspomne juz o scenie, w ktorej Raven prosi go, zeby zostal <3

Zdrady Lexy chyba nikt sie nie spodziewal

Nie lubilam jej, to zadna tajemnica, ale teraz jej po prostu nie znosze! Siegnela dna i dolaczyla do niechlubnego grona wszystkich najbardziej znienawidzonych przeze mnie serialowych postaci ever! :P Przestalo mnie interesowac Bellarke, w swietle spoilerow, ktore mowia o usmierceniu waznej postaci w finalowym odcinku, modle sie tylko, zeby to nie byl Bellamy. Bez niego nie ogladam!

Po raz pierwszy od dluzszego czasu fajnie mi sie ogladalo Octavie i bylo mi jej nawet szkoda pod koniec. To jak zadeklarowala, ze nigdzie sie nie rusza bez swojego brata bylo kozackie i przeurocze <3

No i na koniec, biedna Clarke :( dostaje ostatnio tylko po tylku :( teraz jeszcze zostala na lodzie i musi kombinowac. Ze zwiastunu wynika, ze jakos jej sie uda dostac do srodka. Mam nadzieje, ze nie bedzie musiala ogladac egzekucji na swojej matce czy chociazby Raven :( w ogole to nie chce, zeby ktokolwiek z glownych bohaterow ginal :( nie podoba mi sie taka perspektywa :(

btw. Szkoda, ze nie bylo Murphy'ego :( ile oni tam plyna przez te jeziorko?! :P

Audrey · Wysłany: Czw 18:38, 05 Mar 2015 Temat postu:

O LUDZIE
Nie pozbieram się po tym odcinku. Nie ma szans. Miazga totalna, rzucajcie wszystko i biegnijcie oglądać jak jeszcze nie widzieliście!

Sherry · Wysłany: Czw 21:47, 05 Mar 2015 Temat postu:

Też brakowało mi trochę Murphy'ego ;c pewnie jeszcze płyną xD Nie no, po prostu myślę, że temat Miasta Światła jest przeznaczony na trzeci sezon czy coś :) może coś tam mignie z nimi w finale, ale... No. ;c

MAJĄ KOGOŚ ZABIĆ W FINALE?

Ja nie chcę! Oby tylko nie Raven, bo to będzie dla mnie mega przykre, tym bardziej, że jak widać wreszcie się jej może trochę ułożyć. Jej sceny z Wickiem takie kochane! Zwłaszcza:

UWIELBIAM, AWWW ;c Żeby tylko moim słodziakom się nic nie stało!

Bo to będzie wtedy dramat.
Poza tym... przykro mi też mega, że tego ojca Mayi zabili i tak samo tych wszystkich ludzi z MW, którzy chcieli tylko pomóc! I szkoda mi był też Monty'ego

biedaczek, on taki wrażliwy. W ogóle ostra walka czeka całą grupę wewnątrz Góry. Zwłaszcza, że obecnie znajdują się na przegranej pozycji. Biedny Bell

nawet Echo go poniekąd oszukała, pomimo tego, że przecież była mu wdzięczna. Ogólnie lipa.
I według mnie mamy tutaj dwie zdrady! Raz, że Lexa, której się totalnie, ale to totalnie nie spodziewałam, bo widocznie tak jak i Clarke straciłam czujność.

A tymczasem ona taki numer wywinęła czym zapewne sprawiła, że nie będzie powtórnie żadnej Clexy. xd Aż mi szczęka opadła w sumie, bo wydawało się, że ona naprawdę chce się pojednać... Kiepsko. Biedna Clarke. Bardzo jej współczułam! Tym bardziej, że nie za ciekawy los i decyzje ją czekają w finałowym odcinku. Natomiat druga zdrada to... wypadło mi z głowy, ale chodzi mi o byłego prezydenta MW, który to nagle nie ma nic przeciwku temu, że banda nastolatków i nie tylko zresztą zginą

mnie to akurat też zszokowało, bo przecież był takim przeciwnikiem tego przeszczepiania szpiku i sam też przecież Bellowi podpowiadał jak uciec. Maskara.

Za to z Octavii jestem bardzo dumna! Widać, że ona i Lincoln to pokrewne dusze, zresztą sęk w tym, że oboje postanowili wbrew temu, co mogą stracić, pójśc za głosem serca. Lincoln chciał zostać przy Clarke ( i wgl kiedy Lexa mu powiedziała, że musi iść z nimi, bo jest ich człowiekiem, to od razu pomyślałam o tym, że przecież Clarke mówiła o nim dokładnie to samo, więc powinien z nią zostać!) a natomiast Octavia pomimo tego, że zniszczyła sobie relację z Indrą, która ostatnio stała się dla niej wzorem, wybrała brata i przyjaciół! No i bardzo dobrze. Wkurzyłabym się gdyby wybrała inaczej. I też szkoda mi jej! Biedna, sama tam stoi

Ogólnie odcinek taki emocjonujący! Jak dla mnie to 10/10 i pozostaje tylko czekać niecierpliwie na finał!

PannaHerbatka · Wysłany: Pią 17:42, 06 Mar 2015 Temat postu:

Nie! Nie! Nie!!! Jaka suka! Lexa, coś Ty najlepszego zrobiła!? Nie mogę uwierzyć, nieeeeeeeeee
Clarke: "TO NIE MOŻE BYĆ KONIEC" - czekam!

sandra_crashdown · Wysłany: Pią 18:38, 06 Mar 2015 Temat postu:

Sherry · Wysłany: Sob 11:53, 07 Mar 2015 Temat postu:

Dwie postacie z głównej obsady zabite w jednym sezonie? Wow, w sumie tego jeszcze nie było :D + na pewno żadna z nich w jakiś nadnaturalny sposób nie powróci xd Na szczęście poniekąd.

sandra_crashdown · Wysłany: Sob 14:26, 07 Mar 2015 Temat postu:

littlethingem · Wysłany: Sob 20:46, 07 Mar 2015 Temat postu:

O matko! nie wiem co napisać, brak mi słów!
Lexa, ty wredna małpo, jak mogłaś!
Biedna Clarke, :hamster_bigeyes:

Mam nadzieję, że Raven przeżyje, jakoż bez niej nie wyobrażam sobie teraz serialu.

odcinek miazga totalna. 10/10. to by było na tyle.

i nic, tylko czekać na finał <3

M18 · Wysłany: Sob 21:21, 07 Mar 2015 Temat postu:

sandra_crashdown · Wysłany: Czw 12:55, 12 Mar 2015 Temat postu:

Pozamiatali mnie z tym finalem! Serio ... Nie moge kompletnie ochlonac.

Jak mi ktos powie jeszcze, ze Bellarke nie jest najcudowniejszym pairingiem jaki teraz istnieje w produkcjach serialowych to nie wiem co mu zrobie :P

Ide gwalcic replay na YT :P

Ide zbierac serce z podlogi! :D milego ogladania wzystkim! ;)

izka21gramowa · Wysłany: Czw 13:34, 12 Mar 2015 Temat postu:

Sherry · Wysłany: Czw 19:08, 12 Mar 2015 Temat postu:

A ja się trochę zawiodłam. Sama nie wiem czemu, ale nie dość, że ten odcinek tak szybko mi przeleciał jakoś to... kurczę. Płakałam, gdy Clarke zabiła tych wszystkich ludzi, włącznie z Mayą. Jasper i Maya ;c ;c To było takie mega przykre i jeszcze potem jak nikt nie pocieszył Jaspera tylko go tak wymijali, nawet Monty!

Te wszystkie dzieciaki robią się takie jakieś bezuczuciowe! Wiem, że Clarke była spanikowana, bo tutaj Octavię i Mayę złapali, tam Abby się wykrwawia a tu się do nich dobijają, ale... nic się nie dało zrobić tylko najlepiej całe MW wybić

trochę to przykre i nie lubię jej, nawet jeśli to był słuszny wybór.

I te Bellarke na siłę, wybaczcie, ale o ile wcześniej można ich było szipować to w tym odcinku jakoś sztucznie wyszli. Sama nie wiem czemu. Bellamy w sumie tak trochę. Wolałam go jak nie było w jego pobliżu Clarke, hahaha. Moim zdaniem ona na niego nie zasługuje, nawet jeśli pasują xd.
A tak wgl... czy ktoś z głównej obsady nie miał umrzeć? Bo Fox (swoją drogą szkoda mi jej!

) nie wydaje mi się, by była z głównej obsady ani tym bardziej Craig i jeszcze ten jeden na łódce z Jahą i Murphy'm. Aaa właśnie, odnośnie tego. Nie lubię Jahy! Zabił tamtą dwójkę i jeszcze zostawiła Johna na pastwę losu. Nie wierzę w jego przekonania "robię to dla dobra jednostki", masakra. To oznacza bycie przywódcą? Postawa taka jak jego i Clarke? W takim razie wiadomo już, że ja bym się nie nadała xd Ale mniejsza. Powrócę do tematu! Czyżby wreszcie odkryto Miasto Światła? Znaczy miasta to ja tam nigdzie nie widziałam, raptem dwie posiadłości, ale trzeba przyznać, że imponujące. Zwłaszcza ta, do której trafił Jaha. A ten gość z nagrania? Dziwna sprawa, bardzo podejrzana i ciekawe o kim on mówił!

A ta kobieta a właściwie jej hologram, która ukazała sie kanclerowi to chyba do głównej obsady dołączy, a w każdym razie dużo jej będzie w następnym sezonie.
Chyba już wszystko skomentowałam. Ogólnie to czuję jakiś niesmak/niedosyt. Może jak obejrzę drugi raz z polskimi napisami czy coś to będę miała lepsze drugie wrażenie, choć szczerze w to wątpię.

I Wick jak jakiś młody bóg, gdy tak nosił Raven na rękach cały czas, haha. XD Sorry, ale takie miałam skojarzenie z tą sceną. I Raven taka odważna, jak próbowała walczyć ze strażnikami! Strasznie się cieszę, że nie zginęła.

sandra_crashdown · Wysłany: Czw 20:39, 12 Mar 2015 Temat postu:

norwegianwood · Wysłany: Czw 21:19, 12 Mar 2015 Temat postu:

Mai nie lubiłam, chociaż szkoda, że umarła. Myślałam, że ją jeszcze jakoś uratują, ale najwidoczniej nie. Clarke... postąpiła słusznie, jeśli chodzi o sprawę z napromieniowaniem, ale trochę głupio, że odeszła. Jestem ciekawa, co się z nią będzie działo. No i końcówka... co to ma być. XD Jak na finał, trochę słabo. Liczyłam na coś lepszego, chociaż - szczerze mówiąc - nie wiem na co. Może jestem zbyt wymagająca?

M18 · Wysłany: Czw 21:51, 12 Mar 2015 Temat postu:

Odcinek dobry, ale nie jakiś znowu "oh" "ah" jak się wszyscy na facebooku zachwycają ;p Już uważam, że poprzedni odcinek chyba był bardziej emocjonujący. Było napięcie, zwłaszcza w momencie podjęcia decyzji przez Clarke i Bellamy'ego - ale w sumie ich nie potępiam. No innego wyjścia z zaistniałej sytuacji moim zdaniem nie było, albo my zabijemy ich, albo oni zabiją nas. I wiadomo szkoda tych niewinnych, ale ludzie z Arki też byli niewinni, i nie zasługiwali na śmierć. Poza tym wyrzut Jaspera, że jeszcze chwila i zabiłby Caiga - no nie wiem czy udałoby mu się przebić przez "mur" strażników, którzy pewnie by osłaniali prezydenta. Mayi szkoda, ale nie jakoś wielce ;p Bellarke moim życiem, fajnie było zobaczyć ich wreszcie pracującym ramię i ramię - stęskniłam się nooo ;33 I ten hug na końcu i całus w policzek. Tylko gdzie teraz Clarke spierdala cooooo? *.* słabooooo! Murphy ^^ jaki chill w tym "Mieście Światła" i wypasiony apartament! Jestem ciekawa co ciekawego wymyślą w nowym sezonie.